uwielbiam masaż przed seksem, ale...

mój facet nigdy nie jest w stanie masować mi pleców, już nie mówiąc o innych częściach ciała dłużej niż 10sekund...od razy maksymalnie podnieca się i czy mi się to podoba czy nie pakuje się do środka, jak gdyby nigdy nic kontynuując "masaż" pleców- który oczywiście biorąc pod uwagę jednoczesne ruchy dolną częścią ciała zamienia się w jakąś torturę czy wasi faceci też tak mają?

mam 22 lata 8 miesięcy i nigdy nie miałem dziewczyny

mam 22 lata 8 miesięcy i nigdy nie miałem dziewczyny

no co ty...a to pech

nie mam faceta

ja mam długiego i co z tego?

Jak to "czy chcesz czy nie pakuje się do środka"? O rany! A ja myślałam że to już nie te czasy kiedy Facet "pakuje się" czy kobieta chce czy nie!!!

nie wiem jak inni ale dla mnie czasem milsza jest droga niż przybycie, przeciągam wszelkie igraskzi jak nadłuzej

no wiesz- ja nie mówię, że on mnie gwałci, no ale mimo tego że wie że mam ochotę na mały wstęp i na relaksujący masaż od razu przechodzi do rzeczy- wiem, że to głupie, dlatego wlasciwie już zrezygnowałam z proszenia go o masaż (chociaż moje plecy i kark to jedne z wrażliwszych części moje ciała, a dobry masaż potrafi mnie wprowadzić w stan euforii)...no ale czasem jednak się zdarzy