Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasjopejka co się martwi

a mój chłopak ma taka koleżankę na studiach

Polecane posty

Gość kasjopejka co się martwi

mój chlopak jest na pierwszym roku studiów i trzyma się tam z taką dziewczyną, kilka razy zobaczyłam ich jak razem szli na zajęcia- zawsze bardzo blisko siebie, niby nie trzymali się za ręcę, ale szli tak ramię w ramię ocierając się o siebie. ostatnio rozmawiałam z takim wspólnym znajomym i wiem, ze ogólnie mój facet poznał ją dopiero tam na studiach i rzeczywiście spędza większośc czasu na uczelni z nią ( i tylko z nią), rozmawiają cały czas, ciągle się śmieją, on jej pomaga notatki pożycza i takie tam. Niedawno przedstawił mi ją, dziewczyna jest ładna i miła chyba, tylko jakoś tak jak mnie zobaczyła to się szybko zwinęła (może ma coś na sumieniu). no imój chłopak patrzył na nią tak dziwnie. nie wiem czy powinnam go wypytywać o nią? jak zacząc rozmowę o niej? Wydaje mi sie to po prostu trochę dziwne, że tak w pół roku nagle stali się nierozłączni. Jak myślicie czy ich coś łączy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekhmyyy
daruj sobie zakładanie takich durnych topikow... który to już z kolei...??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
ja bym sie troche obawiala tej znajomosci moj chlopak tez mial kolezanke identycznie ja poznal i tak z nia zostal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasjopejka co się martwi
ojjjjjjjjjjjjjj, a jak to wyglądało, mówił ci o niej? dało sie jakoś poznać, że to cos więcej niż koleżanka? udawał,że nic się nie dzieje? mój podobno zacął się interesować tym co ona, wydaje mi się diwne, bo jego kumpel mówił,że jak ona też była na wykładzie, to odrazu tylko z nią rozmawiał, to troszkę dziwne jak jakaś koleżnka robi się ważniejsza od kumpli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
nom moj mowil mi o niej opoiwadal co razem robia itd razem chodzili na pizze zapewnial ze to tylko kolezanka a ja pusta uwierzylam i sie stalo ale madry polak po szkodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
ja bym radzila uwazac w sumie nic nie mozesz zrobic porozmawiaj z nim o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasjopejka co się martwi
mój to chyba nigdzie z nią nie chodzi, tylko na studiach, są razem na praktycznie wszystkich ćwiczeniach, chodz a razem na przystanek zawsze no i po plantach na poszczególne zającia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
o to z krakowa jestecie??????????:D:D:Dhehehe no nie wiem ja i tak bym uwazala jak sobie tamto przypomne to juz nikomu az tak nie zaufam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość q w difbf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arahja
Jest się czym martwić. Jeżeli sama zauważasz, że ona jest nim zainteresowana, to jeszcze nic takiego. Gorzej, jeśli wydaje Ci się, że on też. Mamy jednak tą swoją kobiecą intuicję, mnie ona już trzy razy nie zawiodła ;). Sama zresztą piszesz, że "chyba" on nigdzie z nią nie wychodzi. No i niepokojące jest to, że woli jej towarzystwo od kumpli. Ale przedstawił ją Tobie - a to dobry znak. Gdyby już miał coś do ukrycia, raczej by tego nie zrobił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasjopejka co sie martwi
najgorsze jest to, że nigdy jakoś taki nie był zeby miał koleżanki, jasne rozmawiał z dziewczynami, ale nigdy nie miał bliskich koleżanek A zcy jest ją zainteresowany: dziewczyna jest ładna, no to pewnie się cieszy, że się takiej lasce podoba, jak to każdy facet Chyba będę musiała z nim poważnie porozmawiać A może powinnam z nia pogadać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arahja
Nie rozmawiaj z nią, to nie ma żadnego sensu. Tylko się upodlisz, zwłaszcza jeżeli on faktycznie się jej spodoba. Nabierze przekonania, że między wami coś jest nie tak. No właśnie, mój też nigdy nie miał "bliskich" koleżanek. To tym lepiej, bo łatwo wychwycić wtedy taką natrętną dziewuchę. A jakie wy macie stosunki? Partnerskie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasjopejka co sie martwi
miedzy nami wszystko ok, tylko, że na związek nie jest jeszcze na bardzo zaawansowanym etapie boję się tej dziewczyny, bo wszyscy zawsze mi mówili, że on taki czuły i "tak " tylko ze mną rozmawia , a teraz jak widziłam ich razem to niestety dla niej tez taki jest, opiekuńczy i wogóle... Za to zawsze co prawda mi sie podobał :), a teraz wolałabym żeby był bardziej szorstki Żałuje, bo mogłam z nią pogadać wtedy jak nas przedstawił, a skończyło sie na tym, że to oni praktycznie rozmawiali, ja ich obserwowałam, no i ona szybko się zmyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasjopejka co sie martwi
a i z nia nie chciałam rozmawiać o nim, tylko chciałam po prostu sie z nią "zaprzyjażnić" Jakos się wkręcić, że jak ona i mój chłopak się luia, to może my też się polubimy, może wtedy łatwiej byłoby mi kontrolować sytuację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arahja
Teraz to już możesz być pewna, że on się jej podoba. Jeżeli byłaby tylko koleżanką, to sama chciałaby się z Tobą zaprzyjaźnić i zabiegałaby o to. Jeśli masz jakiegoś zajętego przyjaciela, to sama starasz się być miła dla jego dziewczyny, prawda? A ile konkretnie ze sobą jesteście? Od tego może zależeć, na ile możesz sobie pozwolić. Tą sytuację, że oni rozmawiają a Ty się wkurzasz, znam z doświadczenia. Też była taka jedna, co starała się "odbić" mi mojego faceta. Tylko że on dłuuugo tych jej subtelnych starań nie zauważał, aż w końcu sama mu powiedziałam i dopiero wtedy stwierdził "wiesz, może masz rację...".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba szybko
cos zrobic bo to zmierza w niebezpiecznym kierunku moim zdaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przelicz
ile czasu on spędza z nią na zajęciach, a ile z Tobą poza zajęciami. nie lubię koleżanek facetów z pracy i z uczelni. wrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Musisz mu powiedziec
jasno, ze troche Cie niepokoi ten ich uklad. Zobaczysz co on na to. Jesli juz sie troche znacie to zorientujesz sie po jego reakcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak satysfakcje
ja zerwalam dwuletni zwiazek dla kolegi z roku, ktory dwa miesiace wczesniej zerwal czteroletni. teraz 15 maja mamy druga rocznice slubu i sliczna kochana coreczke:) nie zaluje ani troche tamtego zwiazku, a wy zaakceptujcie to, ze nie zawsze jak wszystko wydaje sie byc ok to tak jest. szczesliwy czlowiek nie skresli tak latwo kilku miesiecy czy lat swojego szczescia dla byle lafiryndy;) nie jeden facet stapa po tej ziemii:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przelicz
mój facet ma koleżankę w pracy o której opowiadał takie rzeczy, że w pewnym momencie stwierdziłam, że ona jest chyba chodzącą perfekcją. jak do tego doszło kilka połączeń telefonicznych do niej to myślałam że oszaleję. ale porozmawiałam z nim, powiedziałam o swoich obawach, jak to odczuwam i jakie ta sytuacja stanowi zagrożenie dla naszego związku i - mimo jego zaskoczenia (jacy ci faceci są nieświadomi :o ) przyznał mi rację. Nie odpuść tego tematu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam takiego kolege. To juz bedzie ponadrok jakie znamy. Z tym, ze on ma dziewczyne, ja mam chlopaka i nie w glowie nam to zmieniac. A on po prostu jest swietnym kumplem :) Nie wszystkie kumpelskie znajomosci prowadza do zdrady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba szybko
ja i tak bym sie bala o ten uklad;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Musisz mu powiedziec
------> hanuś Wasz kolezenski zwiazek przywraca wiare w ludzi. Ale jest to, przyznasz unikat. W duzej wiekszosci przypadkow moze to prowadzic do zdrady lub rozstania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arahja
Zdarzają się naprawdę przyjacielskie układy, sama jestem w takim. Znam dziewczynę mojego przyjaciela od dziecka, chociaż tak naprawdę zaprzyjaźniłyśmy się dopiero, kiedy zaczęli być ze sobą. Ale fakt faktem, to wyjątek. No i... na pierwszy rzut oka widać, kiedy dziewczyna JEST naprawdę kimś zainteresowana. Dlatego radzę autorce coś z tym zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moja siostra
ma przyjaciela już 12 lat. ona ma męża a on żonę. wspólne imprezy, spotkania, wypady z dziećmi itp. i ona po tych 12 latach dowiedziała się od przyjaciela że on przez ten cały czas ją pragnie. mało tego - namawiał ją na... domyślacie się co... 12 lat wytrzymywał, aż w końcu się ujawnił z uczuciami. nie wierzę w przyjaźń między mężczyzną a kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba szybko
no wlasnie szceglnie ze twoj chlopak wskutekk czestego przebywania razem moze sie nia zauroczyc a od tego krok do zdrady i rosztania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasjopejka co się martwi
dzięki dziewczyny za rady!!!!! chyba rzeczywicie będę musiała z nim pogadać, tylko boję się żeby go nie wrzucić w jej ramoina, jak tak zaczne mu uświadamiać ten układ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wiec tak...
jak zaczynalam studia tez poznalam takie kolege ktory mial kilkuletnia dziewczyne, na studiach sie zblizylismy i on z nia dla mnie zerwal!! nasz zwiazek nie przetrwal ale on nigdy nie zalowal swojej decyzji...powiedzial mi ze poprostu czegos mu u tamtej brakowalo a co znalazl u mnie!! wierz mi mialm jeszce inne przypadki i wiem ze jak facet traktuje kolezanke tylko jak koleanke to powie o niej swoej dzewczynie ze "ona jest jak kumpel tylko w spodnicy" a jak nie powie czegos takiego to kolezanke traktuje jak kobiete czyli potencjalne zgrozenie dla ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miza
wiecie co??a moj facet jak daje za duze napiwki kelnerce bedac ze mna to ma jazde ze trzy dni..nie wyobrazam sobie gdyby mial przyjaciolke od serca..w pracy czy na kursie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×