Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Opuszczona_

Przyjaciel moj, opuscil mnie i nagle bol i w sercu lek...

Polecane posty

Gość Opuszczona_

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Opuszczona_
Wiem, ze drugiego takiego nie spotkam. Nasza przyjazn byla wyjatkowa... Jednak.... NIc z niej juz nie pozostalo, jedynie moj zal i smutek. Czy on tez to odczuwa? Chyba nigdy sie tego nie dowiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widocznie to nie była przyjaźń
prawdziwa by się nie skończyła! może chciałaś czegoś więcej? albo on?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Opuszczona_
Wiecie co... to jest taka dluga historia, ale postaram sie skrocic: 2 lata znalismy sie tylko na gg. Setki rozmow, zwierzanie sie sobie, ze swoich problemow. Pozniej problemy osobiste z obu stron sprawily, ze pol roku nie rozmawialismy. Po pol roku wszystko odzylo. Pozniej jedno spotkanie, drugie. Przyjazn zmienila sie w milosc. Bylismy razem 2 lata, kiedy on ode mnie odszedl. Bardzo to mocno przezylam, ale jakos sie podnioslam. Wrocil do mnie po 3 miesiach i ja go przyjelam, niektorzy wiedza, ze wchodzenie 2 razy do tej samej rzeki nie jest dobre... Najgorsze jest w tym wszystkim to, ze on po 4 miesiacach bycia ze mna stwierdzil, ze jednak mnie nie kocha i odszedl znowu do tamtej, z ktora byl wczesniej! A zapewnial mnie, ze bedac z nia myslal tylko o mnie itp. itd..... Nie widzielismy sie juz rok. Ja probowalam zaczac nowy zwiazek, jednak sie nie udalo, to nie bylo to. Brakuje mi go straszliwie... Czasami piszemy do siebie smsy, ale to sa suche wiadomosci. Nic nie zostalo z tej troskliwosci co kiedys... Ech... dlugo by opowiadac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Opuszczona_
Dlatego mysle (choc moge sie mylic), ze prawdziwa przyjazn miedzy kobieta, a mezczyzna po prostu nie istnieje gdyz albo przemieni sie ona w milosc, albo tak jak u mnie.... rozpadnie sie wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w takim razie nie płacz po nim
bo nie warto!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Opuszczona_
Dodam, ze zawsze jak jedno z nas bylo w kiepskim nastroju to ta druga osoba swietnie to wyczuwala. Nawet na odleglosc. Odchodzac ode mnie on powiedzial, ze bedzie mu brakowac mojego usmiechu, zapachu itp. itd. Powiedzialam, ze wlasnie to wszystko sklada sie na milosc, ale on nie sluchal i odszedl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Opuszczona_
Nie placze juz, nie mam sily. Wiem tez, ze nie warto, ale jak pomysle sobie jakim byl przyjacielem przed tym jeszcze zanim bylismy razem, to czuje taka pustke w srodku................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Opuszczona_
Mam swoje konto na ilove. I przypadkiem on sie o tym dowiedzial i napisal do mnie smsa, ze postara sie mnie tam odnalezc, bo mnie trudno przegapic. I pytam sie po co? Skoro ma juz te swoja ukochana przy boku to po co mi znowu zawraca glowe? A jak wyslalam smsa, ze swiatecznymi zyczeniami (nic wiecej, tylko zyczenia), to odpisal, ze zabawne, ze pisze, bo mu sie snilam tej nocy. No i co? Po co mi to pisze? Chyba musze stanowczo mu odpisac i zerwac calkiem kontakt, choc do tego jeszcze nie jestem gotowa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Opuszczona_
Dodam, ze on ma 28 lat, a ja 25.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapomnij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×