ona mnie kocha, ja jej nie, seksimy się

poznałem ja na imprezie w naszym mieście. była wśród tłumu taka zabubiona, zagadałem postawiłęm piwo. na drugi dzień już sie pieściliśmy nago. trochę za szybko - pomyślaęłm. ale z drugiej strony nie miałem nigdy dziewczyny i chciałem spróbować seksu. ona w smsie mi napisała za 2 dni że mnie kocha. to ja z grzecznosci opiosałem ja ciebie też. i tak ze soba chodzimy już ok 10 miesięcy. współżyjemy. ale.... ja jej nie kocham a ona wydaje sie być strasznie mną zauroczona. snuje czasem plany na przyszłość. mówi że chce mnieć już teraz chłopaka na dłużej tak by z nim wyjść na spacer zrobić zakupy, że widac że dziewczynie jakoś tak zalezy żeby mnie przytrzymać. ale ja jej nie kocham. nie wiem jak to dlaej rozwiązać, żeby mi w ciążę nie zaszła, bo tobędą wtedy komplikacje. poradźcie co mam zrobić. lubie sie z nią seksić, ale z drugiej strony jej nie kocham. to było za szybko powiedizneć kocham cię. jest dla mnie jak dobra kolezanaka, może nawet przyjaciółka. jak jej powiedzię że jej nie kocham bez ranienia jej tak by nie odeszła tylko została prynajmniej jako przyjaciółka? pomocy, please....

powiedz jej. ze jej nie ochasz. bedzie wściekła i rozżalona ale tak bedzie lepie.

dzieki Moralizatorko dziewczyny piszcie to poważna sprawa!

A ona cie kocha>moze tez sie jej wydaje

Tak zdecydowanie powiedz jej ...tak bedzie lepiej...skoro od samego poczatku jej nie kochałes to dlaczego wczesniej jej tego nir wyzałes tylko mimio seksu?

mam 22 ona 21 nie wiem ale wydaje mi sie że mnie kocha. zaciąga do łózka. chce pieszczot. interesuje sie mną. ale ja je po porstu nie kocham. jeszcze ona ma taki krótki jęzuyk ktorego nie może wysówać (może wada zgryzu) i jak się całujemy to tylko ja wysuwam język i mnie potem trochę boli. nie kocham jej i już. lubię ją dotykac, być z nią nago, uprawiac seks. lubię ją pieścić, patrzec jak jej stoją sutki i dotykac ich (są twarde). lubię jak ma ze mną orgazm, wtedy szybciej oddycha, dotyka mnie szybciej, cichutko mruczy. lubię wsadzac jej penisa i palec też, ale ona ma wystające wargi zewnętrzne i mi się to zbytnio nie podoba. wolę jak wargi wewnętrzne sa schoweane. czasem nawet nie mogę trafić w jej pochwę, wtedy ona mi pomaga plauszkami. lubię ją jako kochankę, ale ni kocham jej. poradźcie co robić bo ewentualna ciąża nie wydaje sie miłą prespektywą:-(

powiedz prawde!

do: wiosenne marzenie odpowiedź: byłem ciekaw jak wygląda cipka, bo jeszcze nigdy nie widziałem na żywo. byłem ciekaw jak sie tam wsadza palec i jak reaguje na to dziewczyna. chciałem dotykac gołe piersi bo jeszcze nie dotykałem. chciałem sie całować \"z języczkiem\" czyli robić ślimaka, bo inne koleżanki mówiły że już tak robiły. wreszcie chciałem seksu - zobaczyć jak to jest, bo o tym marzyłem od 12,5 roku jak zacząłem dojrzewać - tylo że masturbacja musiała wystarczyć. a jest jakiś sposób bym powiedział jej że ją nie kocham, ale byśmy nadal uprawiali seks i sie pieścili nago? taki układ, co? poradźcie...

Masz problem, jeśli jesteś jej pierwszym mężczyzną będzie super rozczarowana, jesli którymś będzie rozczarowana. Ale powiedz jej koniecznie, co do niej czujesz, a raczej, czego nie czujesz.

ty chyba całkiem normalny to nie jestes jak cie tak czytam:O

a kiedy jej to powiedzieć? może po udanym skesie. sam poczekam, dam jej orgazm i po wszystkim jej wyjawię. może będzie mnie zła jak najpierw będzie przyjemność.

a z seksu honorowo zrezygnuj młody hedonisto! Dorosłe życie i odpowiedzialnosć to nie tylko dbanie o własne przyjemności, ale liczenie się z potrzebami innych i ich uczuciami..... :P

Jesteś strasznie nie dojrzały..wazniejsze jest dla Ciebie dotykanie cipki, pieszczenie piersi niekochanej przez siebie kobiety?? przecież to chore......sam wybrałeś fizyczność, a nie miłość i widocznie ci z tym bardzo dobrze skoro liczy sie tylko sex.......bo ciągniesz to juz tyle czasu ....wspoczuje dziewczynie ktora z Toba jest .......bo pewnie ja strasznie zranisz.......ale coz tacy sa wlasnie faceci tylko poptrafia sie seksic nic innego sie nie liczy..... a ty nadal zachowujesz sie jak 12 latek ..... "a jest jakiś sposób bym powiedział jej że ją nie kocham, ale byśmy nadal uprawiali seks i sie pieścili nago? taki układ, co? poradźcie..." a na to potrzebujesz rozgrzeszenia forumowiczów?? ja ci go nie dam za zadne skarby !!!!!!!!!!!

juz odpowiadam: nie jestem jej pierwszym facetam. nie była dziewica jak zaczynaliśmy i sama sie przyanzje do jednego chłopaka. zalezy mi na jej w taki sposób jak na przyjaciółce, nie chcę zupełnie zrywac kontaktu. chcę żeby została, żeby mieć z kim pogadać o osobistych i nawet codziennych sprawach. chcę dalej kontaktu z nią, pomóżcie...

postaraj się byc poważny..... :(

jak to czytam mam wrażenie że masz z 14 lat nie więcej

Bądź poważny i dojrzały.... mama nie uczyła, że nie można mieć jabłka i zjeść jabłka? a tak poważnie, to taka postawa pełna infantylizmu na dłuższą metę jest męcząca:P

jak by mi facet tak powiedział jak ty jej zamierzasz po udanym sexie to by dostał w zeby jeszcze z taka propozycja troche jestes mimo wszytsko dziwny jak byłes taki ciekawe jaka jest kobieta było pojsc do burdelu to bys chociaz nikogo nie ranił zastanow sie po co ty to ciagniesz ona bedzie tylko bardziej cierpiała jak ja oszukujesz mowiac kocham po co to robisz dla sexu bez przesady :O

Ale Ty posrany jesteś!!!!!!!!!!!!!!!

a znacie taką sytuację: spotyka sie dwoje młodych ludzi są sobą zachwyceni, zakochują sie w sobie. później jednak przychopdzi jakieś takie opamiętanie i się okazuje że jej nie kocha. ludzka rzecz błądzić z drugiej strony. może z tym seksem to przesadziłem, ze chciałbym dalej z nią go uprawiać. ale zalezy mi na jej byciu, jest jak dobra przyjaciółka, może to ja jeszcze nie dorosłem do miłości - w końcu moja pierwsza dziewczyna. nie zaprzeczam. a z drugiej strony jak jej powiem: \"nie kocham cie. ale bardzo, bardzo bardzo mi zalezy żebyś była moją przyjaciółką, nadal sie spotykałą ze mną, tylko już bez seksu\" i ona odejdzie ode mnie to będzie znaczyło że szukała tylko ślepej miłości bez żadnych fundamentów, bo najpierw powinna byc przyjaźń długa, a potam miłośc. kochasz to co poznałeś. poradźcie

nie przesadzaj i sie nie usprawiedliwiaj przeciez ty jej nigdy nie kochałes :O

jak chciałes przyjazni to po co szedłes z nia do łozka?? było na samym poczatku powiedziec o coci chodzi

Nie rozumiem? Masz wyrzuty sumienia ze klamiesz? To bardzo dobrze! Jak bedziesz postepowal zle to bedziesz je mial, jak dobrze to wrecz przeciwnie. Wybor nalezy do Ciebie.

Nie sadze zeby zechciala byc Twoja przyjaciolka po tym jak jej oznajmisz ze jej nie kochasz. Skoncz sprawe krotko i zwiezle poki nie skomplikujesz sobie i jej zycia jeszcze bardziej.

Jeśli ona cię tak bardzo kocha, a ty jej powiesz, że nie odwzajemniasz tych uczuc do niej i że chcesz ja jako przyjaciółkę, to ona z tej miłości do ciebie może sie na taki układ zgodzić :( a wtedy nie będzie za wesoło :( mam nadzieję, że nie będziesz dłużej ukrywał tego przed nią... Spróbuj to zrobić delikatnie, odsuwaj sie trochę od niej, nie dzwoń za często, nie smsmuj, niech sama poczuje, że coś jest nie tak. A potem powiedz jej całą prawdę.

To straszne!! :( Jest dla Ciebie tylko dobrą koleżanką, może nawet przyjaciółką, nie kochasz jej, ale dla seksu okłamałeś ją, że ją kochasz :( Co to za ludzie! :O

nie da się delikatnie oznajmić komuś że się go nie kocha. To zawsze boli, szczególnie po tylu miesiącach. Jeśli zależy Ci na niej i traktujesz ją jak przyjaciółkę to bądź z nią poprostu szczery. Może ona kiedyś to doceni i będzie potrafiła Ci wybaczyć.

A czy ty juz kiedys kochales?

sluchajcioe, to jakis szczyl albo prowokator...albo i jedno i drugie..koles zostaw dziewuchę mowiac jej wprost, ze nie kochasz