Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ania__

Zakochałam się w facecie z dzieckiem

Polecane posty

Gość Ania__

Witam dziewczyny. Doradźcie mi w pewnej sprawie, otóż poznałam faceta i zakochałam się w nim. On ma dziecko z inna kobietą, obecnie są po rozwodzie (rozwiedli sie bez orzekania o winie). Jest dla mnie wspaniały. Zastanawiam się czy pchanie się w związek z facetem co ma dziecko, a co za tym idzie alimenty itd. ma sens? Doardxcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyno, dobrze, ze sie zastanawiasz nad tym, ale popatrz jaki kontakt ma z dzieckiem, czy sie nim zajmuje - bo moze to jest bardzo dobry człowiek, tylko popełnił bład. A jesli płaci alimenty to owszem uszczerbek na finansach ale dobrze o nim swiadczy. Nie bierz pod uwage jako rzeczy najważniejszej - kasy - bierz pod uwage jego serce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosenne marzenie
Droga Aniu...piszesz że spotykasz się z facetem który ma dziecko z inną kobietą..wiec zdajesz sobie sprawe że bycie z takim facetem niesie jakieś konsekwencje........i tu może pokazac swoje prawdziwe oblicze..czy zajmie sie dzieckiem, czy bedzie placil alimenty, czy be4dzie odwiedzal i czy wrescie bedzie takim samym ojcem jakim by byl z tam ta kobieta ( to jest bardzo ważne)..... niby ma rozwod bez orzekania kogo jest wina ale ja bylabym ciekawa co przyczynilo sie do takiego rozwoju sprawy.....jaesli teraz zastanowisz sie dokladnie nad jego obecnym postepowaniem mozesz wyniesc wiele korzystnych wnioskow i bedziesz wiedziala czy warto z nim cokolwiek zaczynać....uwazam ze nie tylko serce musi wybierac ale takze i rozum....w kadej sytuacji trzeba to przemyslec....bo niewiem czy rozwazalas kwestie ze on moze na nowo pokochac swoja byla zone poprzwez bliski kointakt z dzieckiem !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania__
Dokładnie tego sie obawiam. Jest dobrym ojcem, stara się spotykać z dzieckiem. Płaci alimenty regularnie. Tylko teraz nie wiem, czy to że jest naprawde kochajacym ojcem to dla mnie dobrze czy źle? Ponadto zawsze jak jest u dziecka to się zastanawiam czy znów nie zblizy się do swojej ex.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosenne marzenie
Jeśli jest dobry ojcem to wspaniale dla ciebie to duzy plus bo wiesz jakim by mógł być ewentualnie ojcem dla waszeych dzieci.... a powiedz jaki byl prawdziwy powod rozwodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania__
niby nie dopasowanie charakterów. Ale tego tak naprawdę msama nie wiem... Mówiśz, że bardzo dobrze, że jest dobry jcem ok, Ale jak w przyszłości zacznie faworyzować dzicko z tamtego związku, niz nasze ewetulne wspólne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosenne marzenie
nie sadze....mysle ze jako rozsadny czlowiek bedzie potrafil pogodzic wasze wspolne dziecko a dziecko z tam ta kobieta...chociaz bedzie to bardzo trudne....bo napewno bedzie wiele problemów...ale jeli sie kochacie to warto wspolnie pokonywac przeszkody ! jeśli chodzi o temat dziecko mojego faceta ....to wim ze gdzies tu jest poruszany ten temat musisz tylko poszukac....wtedy osoby bedace w takiej sytuacji beda mogly cos wiecej ci poradzic i opowiedziec swoje historie....ja nigdy nie bylam w takiej sytuacji ponadto nie mam jeszce dzieci wiec niewiem co moge wiecej napisac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz...
brac pod uwage ze cale zycie na jedno bedzie mial kontakt ze swoja byla , czy swoim dzieckiem.. facet z przeszloscia ktora sie bedzie ciagnela i ciagnela.. do tego dojda alimenty, podwyzszane co jakis czas itp.. ja bym sie osobiscie zastanowila czy sie pchac w taki zwiazek :) ale to bedzie Twoj wybor i zycze Ci abys wybrala dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosenne marzenie
jsli prawda jest ze te malzenstwo rozpadlo sie z niedopasowania chrakterow i ze oni na serio nie chca byc ze soba...to przszlosc nie musi sie ciagnac.....fakt faktem facet bedzie musial sie spotykac ze swoja eks ale przeciez Ania tez moze sie z nia zaprzyjaznic(to zalezy od obojga stron) skoro malzenswto sie nie udalo to facet moze na nowo ulozyc sobie zycie i jego byla tez....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania__
Własnie dlatego się boję. Alimenty, jego ex... To chyba za dużo. Zresztą kobiecie jest chyba cieżej zaakcpetowac dziecko faceta, niż dla faceta dziecko kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz...
wiesz aniu to chyba zalezy do kobiety czy zaakceptuje w pelni jego dziecko.. ale fakt czesciej sie zdarza ze to faceci bardziej i szybciej przekonuja sie do dzieci kobiet.. ja osobiscie np jak pisala dziewczyna pod moim wczesniejszym postem chyba nie umialabym sie zaprzyjaznic z byla faceta.. ale to jak mowilam jest tylko moje zdanie i nie chce przekonywac nikogo do niego:) bo to aniu Twoj wybor i Ty masz przemyslec wszystkie za i przeciw :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz...
no i musisz sie liczyc z tym ze co miesiac jednak bedzie uszczerbek w budzecie rzedu 500-1000 zl , wiem bo tyle mniej wiecej maja moje kolezanki alimentow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosenne marzenie
jesli chodzi o alimenty to kwota ich bedzie wyliczona z dochodu ojca dziecka...nie ma tak ze wszystkie dostaja od 500-1000.....jesli facet ma niskie zarobki to kwota alimentow napewno bedzie niska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz...
kolega bezrobotny ma przyznane 390 zl z czego nie ma zadnych dochodow.. mysle ze to zalezy od sadu , miasta gdzie jest sprawa.. w koncu moga na alimenty wziasc 40 procent dochodu.. drugi kolega zalozyl nowa rodzine ma drugie dziecko z nowa partnerka i prawie polowe pensji mu zabieraja :( jak chcial zminiejszyc to sedzina powiedziala ze nie interesuje go nowa jego rodzina , bo wiedzial zakladajac ja ze ma obowiazki wobec dziecka :( takie sa sady u nas i takie prawo dziwne ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aionka
Aniu! Ja jestem w identycznej sytuacji. Wiem że rozwód mojego mężczyzny wyniknął z winy żony-zdradziła i żyje teraz z innym. Widzę jak mój partner kocha córkę i że domaga się kontaktu z nią. Boję się oczywiście jaki jego przeszłośc będzie miała wpływ na naszą wspólną przyszłość, ale trzeba być dobrej myśli. Zanim pokochałam go miałam wiele czasu by przeanalizować za i przeciw. Myślę że nie warto przekreślać kogoś tylko dlatego, że miał pecha. Każdy ma prawo do drugiej szansy. Ja zaryzykowałam. Zaryzykuj i Ty. Może wyniknie z tego coś dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to jeszcze ja swoje trzy grosze dorzucę Jestem z facetem po rozwodzie, który ma dwójkę dzieci, płaci alimenty po 400 zł na każde. Jest dobrym ojcem i to mnie bardzo cieszy, w ogóle jest dobrym człowiekiem. I to się liczy. Jaki ten nasz ukochany jest, a nie ile ma dzieci i ile alimentów. Nie ma reguły, że jak mężczyzna ma dzieci, to już waszych tak nie pokocha, że będzie pierwsze faworyzował, że , durnota!, wróci do byłej żony. Nie po to sie z nią rozwodził, żeby do niej wracać, bez przesady. Poza tym uważam, że nie ma co robić z tego tabu, trzeba rozmawiać o tym, co było i dlaczego. Fakt, są różne dodatkowe sprawy, które różnią takiego mężczyznę od niedzieciatego kawalera, ale myślę, że w każdym związku mogą być problemy, większe czy mniejsze. Trzeba dać sobie szansę, tym bardziej, że się kochacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciężko
ciężko się żyje z facetem z przeszłością który ma dzzieci. Po paru latach mogę stwierdzić, że nie wiedziałam w co się pakuję. Jak sądzisz, czy jest mi łatwo gdy on poświęca czas swoim dzieciom ? To wygląda tak że ja jestem sama dwa razy w tygodniu, a codziennie on później wraca do domu, bo dzieci. Alimenty i potrzeby dzieci pochłaniają jego przeciętne dochody, powoli moje dochody stanowią podstawę naszego wspólnego życia. Zamiast żyć swoim życiem, zauważam że naszą przestrzeń wypełniają JEGO DZIECI A DLA NAS CORAZ MNIEJ ZOSTAJE naszego życia wspólnego. Tak to już jest, niby to dobrze że stara się być dobrym ojcem, ale nie robi to dobrze dla naszego związku. Nie jestem zaborcza , ja oceniam nieuniknione skutki. Nie tak miało być. Nie mam pretensji do niego, raczej sama sobie pluję w brodę, że podjęłam decyzję na zaangażowanie się nie wiedząc w co się angażuję. Gdybym wiedziała na co idę, to byłby wtedy świadomy wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×