Zabronił mi iść do ginekologa

feceta. Czy wasi mężczyźni też są zazdrośni że lekarz was obmacuje

do jakiego gina chodze. to po prostu nie jego sprawa i koniec.

jesli chodzi o ginekologa to chodze do kobiety, ale moim dentysta jest meżczyzna i o niego moj facet jest zazdrosny:D ale nie zmienie na kobiete , bo wedlug mnie kobiety sa o wiele gorsze w tym zawodzie

mi się zachowanie twojego faceta wydaje odchylone od normy :/ jak by mi się mój men chciał wtrącać do jakiego ginia idę, czy do babki czy do faceta, czy prywatnie czy państwowo i do której przychodni to bym zrobiła awanturę taką żeby do końca życia popamiętał, żeby się do tego tematu nie wtrącać. z drugej strony nie warto robić problemu, chodź do kobitek i tyle (chociaż ja tam wole do facetów, jacyś mniej krępujący są, nie pitulą, nie komentują)

Co Ci za róznica. Jak mu to przeszkadza to możesz chodzić do kobiety

...a ja tam zasze byłem przy badaniu, i za to kochała mnie M ... :):):) buziaki...

ja bym swojemy gumowegmu krokodylowi trz nie pozwalał iśc do ginekologa ... bo i po co?