Czemu urodziwe panny mają kompleks intelektu, a inteligentne...urody

czesto tak jest ze spotykam sie z dziewczyna , naprawde piekno, ktora wrecz jakby chciała mi udowodnic, jaka to ma wiedze z zakresu nie wiem danej dziedziny, mowi mi ile ma skonczonych kierunkow studiow ile zna jezykow...jakby chciała sobie udowodnic, ze nie tylko jest ładna,ale i madre.tylko ze to jest troche takie na pokaz..takie pseudointelektualne..bo czesto ta dziewczyn a madroscia nie grzeszy...po prostu kuła całe studia zeby miec sie czym chwalic Natomiast odrotny przykłąd kompleku to kompleks urodu,, u "niezbyt urodziwych", ale inteligentnych i lotnych dziewczyn...czesto takie farbuja sie na siłe na blond, chodza po kosmetyczkach, robie rozne dziwne zabiegi,po prostu maja kompleks urody i na siłe chca sobie udowodnic ze sa piekne...natmiast w tym wszystkim przeciez sie marnuja..bo moze powinny one własnie robic kariere naukowa, badz intelktualną...a robia to własnie "te piekne kobiety" z kompleksem inteligencji...przez to mamy pozniej takie pisarki, doktoranki..ładne ale głupie..natmiast...te łazace po ulicach sztuczne laseczki...zroobione..to takie kryjac w sobie ogromne pokłady inteligencji kobiety, ktore chciały sobie udowodnic sobie ze sa piekna.. Kazdy ma jakis..kompleks...

czy ktos z was zauwazył taka zależnosc?

:P

no własnie , ale kazdy powiniec isc w tym kierunku w ktorym go naturajakby zdeterminiwała..np. piekna kobieta powinn byc modelka i dzielic sie pieknem danym od Boga, alenie ona woli, na siłe sie uintelektualniac choc i tak wiadomo, ze na wyzyny inteletualnie sie nie uniesie..

a sprawa taka jest po prostu że i jedne i drugie które wymieniasz mają kompleksy kobieta która zna swoją wartość nie przejmuje się stereotypami i oczekiwaniami społecznymi na tyle by swój cały wysiłek poświęcić na to by przed pierwszymi uciekać a drugim dorównać mój panie, przeprowadź raczej analizę samego siebie: dlaczego spotykam jedynie niepewne siebie kobiety?- oto pytanie na które powinieneś sobie odpowiedzieć.

Uwierz mi są przypadki, że uroda idzie w parze z inteligencją. Ładna dziewczyna, ma o tyle trudniej, że musi na każdym kroku udowadniać, że wszystko osiągnęła dzięki swojej błyskotliwości i inteligancji. Ja uważam, że uroda przeszkadza w życiu, niestety:(

a inteligetna zas..powinna tworzyc cos, pomogac ludziom otwierac oczy, dzielic sie swoim darem, nie wiem publikujaca naukowe tksty, piszac ksiazki, nauczajac..ona natomiast woli chodzic do kosmetyczki, fryzjera i tracic czas na rozmowie o dupie maryni

inteligencji [przepraszam za literówki]

ja nie powiedziałem, ze nie znam takich kobiet gdzie urod idzie w parze z inteligencja..bo znam..i to wiele, ale one po prostu lubia same siebie i swiat ich..lubi i własnie dlatego, tez uchodza za piekne i inteligentne:)

a co z tymi co maja kompleks i urody i inteligencji??

choc moze wcale obiektywnie nie sa..chodzi..o włąsnie ten czar, urok..jakie niektóe kobiety maja...włąsnie te zadowolone z zycia i lubiace same siebie i swiat, maja tak pozytywna aure...ze wrecz szaleja za nimi faceci.. natomiast tak ja mowisze niepewnosc..i przez to chec udowadniania innym czegos..to juz tworzy zła aurę tej kobiecie..po prostu takie osoby przytłaczaja, sa ciezkie..i czesto zagubione...powinnym najpierw zajac sie "pokochaniem samych siebie, praca nad swoja osobowscia" a pozniej nad kosmetyczkami, czy nowymi kierunkami studiów...bo od tego nie beda szczesliwe..a od pewnosci sie moga nabrac...troche wiecej..z zycia:)

brzydka inteligentna udająca ładną najwyraźniej nie jest taka inteligentna jak myślisz bo inteligentna wie że wiele może udawać ale nie urodę, a to że się maluje i biega na siłownię nie znaczy że stara się coś udawać, po prostu taki model życia prowadzą teraz panie

dziewczyna potrafi sie zrobic na ladną lub sprawiac wrazenie ladnej.

ładnej owszem, ponętnej owszem( to moim zdaniem nie musi iść z urodą) ale nie pięknej

do nienawidze obłudy..."z takimi osobami to na psychoterpaie" aby nabrały pewnosci siebie, aby dowiedziały sie skad sie bierze u nich tak niska samoocena!!z takim podejsciem, nie da sie normalnie zyc.Z takim podejsciem, odpycha sie ludzi niestety, nikt nie chce łądowac sie w zwiazek z osoba, ktora bedzie uzalała sie nad soba.. Praca nad soba!!nad samoakceptacja!!!

pięknej w sensie klasycznym oczywiście w innym jak najbardziej

a czym jest piekno klasyczne?

Każda kobieta powinna się czuć się pewnie i kochać siebie i otaczający ją świat:).Życie jest piękne tylko trzeba umieć to dostrzegać:). Wiesz chodziło mi w mojej wypowiedzi o zazdrość. Czasami kobiety potrafią być zazdrosne. Oceniają inne kobiety pod względem jej urody, wyglądu, a każdy powinien najpierw zacząć od siebie:)

a nawet pieknej, bo piekno emanuje od srodka, Tak naprawde piekny jest madry czlowiek - w kazdym razie dla mnie

a faceci może wiecie czemu udają że mają dłuższego niż mają albo że więcej mogą niż mogą rzeczywiście? pewnie z tych samych powodów udają co panie- taniec godowy!!

piekno dla kazdego jest czym innym, wiec ciezko..powiedziec co jest klasyczna pieknosci..poniewaz..czesc na pewno by wolała inny model...

no tak ale urode..łatwiej u kobiety zobaczyc..niz za przeproszenie"siusiaka"..no chyba ze na 1 randce idziesz do łozka z facetem, zeby wiedziec "czy cie nie oszukuje" hehe ze ma małego, no ale facet z reguły z taka kobieta sie juz nie spotka... nieporównumy walorow estetycznych ..zewnetrznych typy buzia..figura. z kutaskiem ok? bo to kjest roznica ja nie mowie o cipkach..tylko o urodzie..czyli twarzy...sylwetce cipka jest ukryta..

tylko nie każdy ujawnia się ze swoimi kompleksami - moze to byc dla nich wstydliwe przy żywiołowych znajomych, pędzących przez zycie pełna parą

ja też myślę że piękno nie jest tożsame z urodą, bywa jednak że mój mąż mawia\'\' ale dzisiaj pięknie wyglądasz , uczesałaś się i umalowałaś i w dekolcie bluzki biust oko pieści\'\', tak to z facetami bywa że im inteligencja na drugim miejscu więc może te inteligentne chcą zwyczajnie i pierwsze miejsce( urodę ) obstawić , skoro drugie już obstawione mają(inteligencja) i odwrotnie u drugich( pięknych) żeby nie było że babę \'\'wziął\'\' bo ładna była ale nic poza tym

do nienawidze obłudy moze byc trudne, ale dla samych siebie powinny cos z tym zrobic..

wiosna...moze tak jest..ciekawa teoria..:)

a nie wydaje wam sie, że dla niektórych poprostu ciężko się przełamać, aby myślec tak optymistycznie jak tu piszecie??

atrybuty kobiecej urody są \'\'naoczne\'\': biustu wielkość i krasne lice widać , faceta atuty są rzeczywiście ukryte, stąd zwykł o nich mówić, przechwalać się nimi , niekoniecznie w sposób dosłowny, że nie wspomnę nie daj Boże naoczny.. ale reguła jest ta sama, każdy być może wyciąga w tańcu godowym swoje atuty i udaje że w żadnej istotnej kwestii braków nie posiada( czytaj : inteligentne brzydule udają że są ładne, \'\'krótcy\'\' faceci mają dłuuugie samochody) ;))

no ale całę zycie człowieka polega na "przełamywaniu sie" gdyby tak nie było ludzkosc staneło by w miejscu...ladowanie na ksiezycu..dla osob ktore w tym uczestniczyły..tez było przełamaniem sie,, strach przed nieznanym..kosmos..i niezbadanym...ale jednak przełamanie jego wiele znaczy..dla nas ludzi.dla naszego rozwoju...nie tylko intelektualnego, ale takiegi ogolnorozwojowego całe zycie to przełamywanie siebie i łamianie barier..to trudne.ale nikt nie mowił ze bedzie cały czas jak w przedszkole..z przedszkola zreszt sie wyrasta idzie sie do szkoły, dochodzi obowiazkow..potem praca, dzieci..wszystko jest przełamywaniem sie niechec do przełamywania sie to attawistyczny "lek przed zyciem"...który czesto maja "samobojcy"..ktorzy sie smierci nie boja, ale zycia owszem bardzo.. a powinno byc odwrotnie, a juz najlepiej nie bac sie ani zycia, ani smierci..ale to ideał trudny do osiagniecia, niektorym sie udaje..

oj święta prawda :) wybacz za zwątpienie