Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość .09

może wy zrozumiecie

Polecane posty

Gość .09

właśnie dowiedziałam się że mój narzeczony mnie zdradził. bardzo mi z tym źle, jednak chciałam zapytać co Wy o tym myślicie, czy można jeszcze raz mu zaufać, czy lepiej dać sobie spokój. jesteśmy ze sobą 5 lat, a rok po zaręczynach. on zaproponował w grudniu, abyśmy się pobrali - ja nie nalegałam, sam z tym "wyparował". szukalśmy sali, ale niczego nie znaleźliśm, więc odłożyliśmy ślub na 2007 rok. postanowiliśmy wyjechać razem za granicę do pracy. on nie znał zbyt dobrze angielskiego, więc zapisał się na korepetje do koleżanki z osiedla. był u niej parę razy, za każdym razem go pytałam czy zachowuje się tam odpowiednie, a on mówił że tak. jednak zaczęło się coś psuć. stał się zamknięty w sobie i w ogóle taki inny. poprosił abym dała mu czas, aby sie nad wszystkim zatanowił. dałam mu więc ten czas, ale nie mogliśmy spotykać się z innymi - taka była umowa. teraz dowiedziałam się że się z nią spotykał. byli razem w barze, gdzie się całowali, a potem wyszli razem za ręce. na następnych korepetycjach znów się całowali, i na następnych również, wtedy też - za 3 razem powiedział jej że jest z kimś. mówi, że nie dzwonili do siebie, nie wysyłali meili, ani nie tęsknił do niej, nie chciał z nią być. więc co to miało być? dlaczego tak zrobił? gdyby zdradził mnie raz, wybaczyłabym, ale tak to nie wiem, w końcu między tymi korepetycjami widywał się też ze mną. na razie się rozstaliśmy, ale on dzwoni, chce być razem, tylko chce trochę odpocząć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×