bajka o księciu i o żabie świetne

za górami, za lasami żył sobie książę, którego "najlepsza" cześć ciała miezyła aż 50 cm. Z tego powodu nie mógł znależć sobie dziewczyny. Postanowił poprosić o rade wiedźmę. Wiedźma poradziła mu, aby udał się na pobliskie bagna, gdzie mieszka gadająca żaba i poprosił ją o rękę. Za każdym razem, kiedy usłyszy od niej "nie" jego penis skróci się o 10 cm. Uszczęśliwiony książę udał się na bagna i prosi żabę o rękę. -nie- odpowiedziała żaba Uradowany ksiażę pobiegł do domu, by sprawdzić, czy zaklęcia wiedźmy działają. Rzeczywiście, penis był krótszy o 10 cm. Teraz miał już 40cm, jednak to wciąż było za dużo. Książę postanowił udać się jeszcze raz na bagna i znów poprosić ją o rękę i tym razem odpowiedź brzmiała "nie". Szczęśliwy książe pobiegł pędem do domu, by sprawdzić jaki efekt przyniosły zaklęcia wiedźmy. I tym razem nie zawiodł, członek księcia mierzył teraz 30 cm. -może by go tak skrócić jeszcze o 10 cm....-pomyślał książę- tak 20 cm byłoby idealnie! Pełen nadzieji książe po raz trzeci udał się na bagna, by poprosić żabę o rękę -żabo, wyjdziesz za mnie? -czy do ciebie to w ogóle nie dociera? NIE! NIE! NIE! :D:D:D znacie podobne bajki?

zarąbiste!!! :D:D

:D

fajne, ma kilmat basni, masz ten dar;) ja znam o zabku i zabce to by bajusia byla z love na all life:) kto ja piknie? wrajtnie?hm?:)

całuje swojego Ropuszka a on dalej nie chce sie w księcia zamienić co mam zrobić????????????

:) dzieki no to dajesz te bajke ;)

;)

Dobre :D

zacznij tak na zielono w koncu 2 zabki;)

Za górami, za lasami żyła sobie piękna, niezależna, pewna siebie księżniczka. Pewnego razu natrafiła na żabę siedzącą na kamieniu i przyglądającą się brzegom nieskazitelnie czystego stawu w pobliżu jej zamku. Żaba wskoczyła księżniczce na kolana i powiedziała: - Piękna Pani, byłem przystojnym księciem, aż pewnego razu zła wiedźma rzuciła na mnie urok. Jednakże jeden Twój pocałunek wystarczy abym znów stał się młodym, żwawym księciem, jakim byłem przedtem. Wtedy, moja słodka, weźmiemy ślub i będziemy razem z moją matką gospodarować w tym zamku. Tam będziesz przygotowywać mi posiłki, prać moje ubranie, rodzić mi dzieci, i będziemy żyli długo i szczęśliwie... Tego wieczoru, przygotowując kolację, przyprawiając ją białym winem i sosem śmietanowo-cebulowym, księżniczka chichocząc cichutko pomyślała: - No kurwa, nie sądzę... I dalej przewracała skwierczące na patelni żabie udka w panierce...

Pewien książę naraził się kiedyś smokowi. Smok ulitował się jednak nad nim i obiecał darować mu życie pod jednym warunkiem: -za rok masz tu przyjść i powiedzieć mi, czego tak naprawdę chcą kobiety, jeżeli odpowiedź mnie usatysfakcjonuje daruję ci życie. Jeżeli jednak będzie błędna, albo nie przyjdziesz na spotkanie znajdę cię i zabije. Książę z duszą na ramieniu pytał wszystkie kobiety w mieście, jednak odpowiedzi bardzo się od siebie różniły, a żadna z nich nie satysfakcjonowała księcia. W końcu jedna z kucharek poleciła mu udac się z pytaniem do wiedźmy. Jednak i ta postawiła warunek: -odpowiem ci, jeśli zgodzisz mnie mnie poślubić- książe miał teraz do wyboru śmierć, albo wspólne życie z wiedźmą, po chwili wahania wybrał jednak to drugie -dobrze- powiedziała wiedźma- kobiety chcą same decydować o naprawdę ważnych sprawach w swoim życiu Kiedy przyszedł dzień spotkania ze smokiem książę podał mu odpowiedź wiedźmy. Smok postanowił darowac życie księciu. Niestety cena, jaką chłopak zapłacił za zycie była wysoka. Wywiązał się z obietnicy i poślubił szkaradną wiedźmę. Przez całą uroczystość wiedźma zachowywała się okropnie, wszystkich obrażała, a przy stole miała okropne maniery. W końcu jednak przyszedł czas na noc poślubną... Książę z duszą na ramieniu wszedł do sypialni, w której na łóżku zastał piękną, wspaniałą, młoda kobietę -w nagrodę za to, ze wywiązałeś się z obietnicy możesz widzieć mnie taką za dnia, lub nocy, wybór nalezy do ciebie- książę długo zastanawiał się, czy woili mieć koszmarne dnie i upojne noce, czy też może na odwrót przypomniał sobie jednak, co rok temu powiedziała mu wiedźma i poprosił ją, by sama zdecydowała. -widzę, że wyciągnąłeś wnioski z mojej lekcji- szpenęła wiedźma- w nagrodę za to przyjmę postac pięknej kobiety przez całą dobę, już na zawsze ;) koniec :)

fajne:) i pomysl i konstukcja, mozna to rozciagnac na fjana bajke:) fabulrana i czytana:)))) czy cche noce a moze dnie? super:) czego chca kobiety, fajne:)

a wiecie jaki morał? milosc czyni ludzi szczesliwiwmy i radosnymi:) chudna, maja oczy radosne itp tak bez musu;0

pewna biznes women po dniu ciężkiej pracy poszła do swojego ulubionego baru, by tam wypić swój ulubiony drink. Nagle w drzwiach dostrzegła sylwetkę pewnego wysportowanego, przystojnego, intrygującego mężczyznę o wspaniałych, ciemnych oczach i modnie ściętych, kruczoczarnych, lśniących włosach. Mężczyzna zrobił na kobiecie tak ogromne wrażenie, ze ta nie mogła oderwać od niego oczu. Gapiła się na niego tak uporczywie, że szybko się zorientował, że jest obserwoweany. Spojrzał wyzywająco na kobietę, a jego usta rozciągnęły się w szerokim, serdecznym uśmiechu. Biznes women zmieszała się i chciała przeprosić, że się gapi, ale nie zdążyła, mężczna pochylił się nad nią i szepnął jej do ucha: -zrobię, co tylko zechcesz, czego pragniesz, o czym zawsze marzyłaś... za jedyna 50 dolarów. Jest tylko jeden warunek... -zaciekawiona kobieta spytała zmysłowym głosem- ....Jaki? -swoją prośbe musisz wyrazić w 3 słowach- odparł mężczyzna. Rozradowana kobieta wcisnęła w jego dłoń kartkę z adresem swojego mieszkania, nachyliła się nad nim i szepnęła mu do ucha: -posprzątaj moje mieszkanie :D:D:D:D

suuuperrr!!!

bardzo fajne bajeczki :) na topiku gniazda jest też wiele...

Finał tej bajki jest widoczny na zdjęciach 4xNIE,NIE,NIE,NIE i efekt oceńcie sami http://micropenis.ws/micropenis%20pictures.html