Kły i Pazury pilnie poszukiwane

Też mam urlop i 4 dni od komputera, dlatego już teraz życzę Wam mniamuśnych, ciepłych i radosnych świąt!

ja miałam bardzo ciężki czas-nie wgłębiając się w szczegóły od tygodnia znowu jestem w żałobie:(i takie to wszystko do kitu.Kolejna Wielkanoc....Nienawidzę Wielkanocy- i pomyśleć ,że kiedyś były to moje ukochane święta:O Wszystkim wszystkiego dobrego na Święta.

Artemida, trzymaj sie

Głowa do góry, Słońce!

cześć dziewczyny co tam słychać?Wiosna się nam zrobiła na poważnie chyba. Jakie plany wyjazdowe?chodzi mi o jakieś weekendy czy urlopy.... ja chyba pod koniec roku wyjeżdżam z Polski na trochę, ale to już chyba pisałam. Piszcie co u Was. Uleńka jak tam?czas leci i za jakieś 3 mce wielki dzień:)wszystko przygotowane? Freedom zaglądasz tu jeszcze?interes działa już?mam nadzieję ,że wszystko wyszło po twojej myśli. Kły a ty jak Słoneczko?Rodzina się wam nie powiększa czasem?:)jak leci? buziaki dla wszystkich

Jeszcze się nie powiększa ;) :D Na razie znajomej się powiększyła i muszę poszukać jakąś wypraweczkę dla niej, te ubranka dla niemowląt są takie słodkie. Cóż, pracuję dalej ciężko, nie planuję nawet wyjeżdżać na majowy weekend, nie chce mi się, no chyba, że w góry, albo gdziekolwiek, tylko nie do mojego starego miasta. Poza tym na majówkę ograd botaniczny rozkwitnie tysiącem magnolii i jak się tam zaszyję z rana, zostanę do wieczora.

Ale napisałam, o ogród oczywiście mi chodziło.

Rwący Potoku, jak tam brzuszek? To już chyba trzeci trymestr się zaczyna? Jak się czujesz?

Halo kochane, gdzie jesteście?

czesc ,ja bylam na szkoleniu przez ostatni tydzien.Bylo nawet fajnie:) pogoda mnie dobija ,non stop leje i jest cholernie zimno. Dla osoby ktora juz pozbyla sie zimowej kurtki i butow to dość ciezka sprawa:O czekam z uteskniem na lato. No a tak poza tym to jaka pogoda tak i ostatnio w moim zyciu- szczerze?juz mnie to wszystko dookola wkurwia.w pracy,w domu-dookola same kryzysy:O SŁOŃCE-WYCHODŹ:D

Artemidaa, nie jesteś sama mnie ta pogoda też dobija . Jestem ciągle zmęczona, nie wysypiam się, co drugi dzień głowa mi pęka. Chcę słońca!!!!!!! a poza jakoś leci. W środę odbieram od krawcowej suknie ślubną :) no a w pracy czekam na umowę. Bo połowie maja kończy mi się i liczę na kolejną, na stałe.

A już myślałam, że nam topik zginie, dobrze, że jesteście. Pamiętajcie zawsze, że ta pogoda ma też swoje plusy, zobaczycie jak pięknie zielono będzie po deszczu, od poniedziałku już. Szkoda tylko, że nie w weekend. Uleńka fajnie masz z tymi przygotowaniami, od razu przypominają mi się moje, wprawdzie krótkie, ale jak później było przyjemnie. Artemida, wiesz, że to przemija, i może być tylko lepiej, prawda? Ja mam wprawdzie teraz inne sprawy na głowie i nie czas na popadanie w złe nastroje. Ale na taką ponurą aurę na świecie odpowiedziałam sobie właśnie Marley\'em i ciepłą kąpielą.

Miłego dnia :) jak plany na weekend majowy. Ja chyba zostaje w domku, ale mam nadzieję, że pogoda dopisze i uda mi się wyskoczyć nad morze. A jak nie to chociaż odpocznę od pracy. Bo ostatnio starszny u nas ruch. Maj jest super, dwa długi weekendy. Pisałam Wam, że mamy już zarezerwowany pokój w górach na wakacje. W Czorszynie, w Pieninach :) . Już się nie mogę doczekać. Wyjazd dzień po ślubie .

Pamiętaj, że z Czorsztyna bliziutko w Tatry, a już na pewno pięknie je stamtąd widać. Ja właśnie rezerwuję tydzień w Zakopcu, tylko muszę sobie dobrze wyliczyć, kiedy mogę jechać, i niestety w tym roku w wakacje, ale tak wyszło. Planuję tydzień i strasznie się cieszę, bo w ubiegłym roku to był zaledwie weekend. A miniony weekend fantastyczny, w całości na powietrzu, i przy okazji pozwiedzałam trochę zabytków. Na 1 maja zostaję w stolicy, komletnie nie chce mi się nigdzie jechać. No chyba, że gdzieś daleko, ale nie mam możliwości.

Muszę oddać do skarbówki kupę kasy, tak mi wyliczyli podatek a byłyby z tego dobre dżinsy.

To nie fajnie. ja dostałam zwrot, niecale 200 zł i kupiłam sobie buty :) Długi weekend , huraaaaaaaaaaaaaaa tylko pogoda coś się psuje

cześć dziewczyny:) co do podatku to szczerze powiem nie mam pojęcia czy mam nawet jakiś zwrot:D tzn na pewno nie muszę dopłacać.Nigdy się sama nie rozliczam. Moja rola sprowadza się do podpisu tu i tam.Co do weekendu -ja już mam wolne od piątku:) byczę się jak nie wiem co! nigdzie nie wyjechaliśmy-nie mamy kasy oczywiście.Ale na serio wypoczywam jak należy-rower,ćwiczenia,spanie po 12h,zaległości towarzyskie i nauka gotowania:D Pogoda się zepsuła:( u mnie dziś wieje i gdzieś słychać jak huczy burza.Ale byle nie padało wciągu dnia. Od jutra inauguracja sezonu grillowego:) W pracy kocioł jak jasna cholera-dlatego to wolne wszystkim było nie na rękę,ale dziewczyny w tej pracy jest tak ,że jak tylko zobaczą ,że ktoś się wybija pracowitością to by zaraz z niego woła robotniczego zrobili. Miałam wielkie zadanie-realizacja zajęła mi 3 tygodnie- organizacyjnie było to wielkie wyzwanie. Zrobiłam to, wyszło świetnie.Ale stres był cholerny. A tu się okazało ,że może też za koleżanki i kolegów bym zrobiła tego typu rzeczy:O byłam tak zirytowana , że postawiłam sprawę na ostrzu noża i...10 dni wolnego:D Już czuję ile mam na biurku jak wrócę 5! Buziaczki,wypoczywajcie:) Uleńka ale zleciało co?za ponad 2 m-ce będziesz Żoną:D

Ja sama sie zorientowałam, że pracowitość popłaca, ale pracowitość ponad normę, czyli harówka już wcale. Dlatego przystopowałam. Zobaczą, że robisz dwa razy więcej, dołożą, zrobisz, dołożą coś ponad to. Nie warto. Nie wiem jak będzie z tą pogodą, ale z uwagi na nieciekawe prognozy wolę zostać w domu. No chyba, że ktoś by mnie siłą wyciągnal gdzieś daleko. Mam plan na drugą połowę lipca i na razie muszę zaoszczędzić na ten wyjazd, a jak każdy wie, zakopane do tanich nie należy. Zwiedzałam ostatnio co nieco na lubelszczyźnie i byłam zszokowana, że można iść do restauracji i tanio zjeść, piwo za 4,50, nie do wiary. W Zakopanem ceny stołeczne, więc też nie powinnam mieć z tym problemu, ale jednak za wysokie. Miłego i pogodnego weekendu!

Dziewczyny, 2 lata właśnie nam mijają, choć ostatnio topik bardzo licho podtrzymujemy. Niemniej jednak, Artemido to Ty zaczęłaś! Nocleg mam zaklepany, po 20 lipca, na starej dobrej kwaterze, mogę więc zacząć odliczanie :D do Taterek. Muszę tylko szefową powiadomić o zmianie planów urlopowych i nadmienić, że muszę mieć urlop właśnie wtedy.

oooo to dziś pijemy winko:D Faktycznie 20 lipca to raptem ile?2 miesiące-zleci nie wiadomo kiedy;) Bardzo się cieszę i życzę pogody:) mnie teraz chyba nie będzie tydzień bo jadę na szkolenie. Mam teraz bardzo dużo pracy dlatego rzadko piszę. Obiecuję jednak poprawę;)

Świętujemy, super :) Ja też mam ostatnio mnóstwo pracy. U mnie teraz zaczął się sezon i jest straszne urwanie głowy. Ale muszę się Wam pochwalić, w piątek podpisalam nową umowę, na stałe :)

Gratuluję, ja muszę doczekać grudnia i wtedy też mam nadzieję, że będzie na stałe. Wtedy można poważnie myślec o życiu. Artemida, czy byłaś kiedyś w pałacu w Nieborowie? Pytam, bo od Ciebie to tak niedaleko, pałac uroczy, ale jeszcze piękniejszy ogród w Arkadii. Super.

oczywiście ,że byłam:)nie tylko zwiedzałam ale także organizowałam konferencje:) Faktycznie to piękna perełka. A co byłaś? Gratuluje umowy Uleńka-wszystko się u Ciebie układa jak należy z tego co widzę -tak trzymać:) Ja dziś wyjeżdżam na tydzień na szkolenie. Będę w sobotę z powrotem

Byłam właśnie, śliczny ogród, pałac może mniej wytworny niż pałac Zamoyskich w Kozłówce, ale ok, natomiast Arkadia genialna. A teraz zachwyciałam się wystawą na stołecznej starówce, gdzie stoi 138 2-metrowych miśków-symboli krajów ONZ. Są jednego kształtu, ale każdy niepowtarzalnie pomalowany. Świetnie one wyglądają, zwłaszcza, gdy można im się przyjrzeć samotnie wcześnie rano.

Która ma długi weekend? Ja niestety nie, ale ten czwartek to dla mnie jak zbawienie.

A ja mam :) a dziś odsypiam wczorajszą imprezkę działową. Super było, ale dziś czuję się tragicznie ;)

Witam wszystkie pracujące zatem, najśmieszniejsze jest to, że komunikaja jeździ dzisiaj według świątecznego rozkładu, najpierw czekałam długo na autobus, a później jak sardynka w tłoku, oj, wymyślili sobie. Bynajmniej nie czuję się poszkodowana z powodu pracy, świadomy wybór, oszczędność urlopu.

ja też nie miałam długiego weekendu,czego z perspektywy czasu nie żałuję (patrząc na pogodę). Ale słuchajcie patrzyłam na pogodę i koniec miesiąca ma być prawdziwy tropik w Polsce- ponad 30 stopni. No ciekawe czy to lato idzie czy jakieś anomalia:) Która już odlicza do urlopu? Jeju pierwszy raz nawet nie mam planów kiedy mam wziąć wolne.

Ja mam mniej niż 2 miesiące :D

A ja za nie całe dwa miesące. OD 14 lipca. A właśćiwie od 8, bo mam dwa dni okolicznościowego :)