no zawsze mi jajko w trakcie gotowania pęknie!

sole wode,dodaje oliwy do wody a jajo pęknięte jest jakiś inny sposob?

Ja wkładam do zimnej wody, solę i czekam aż sie zagotuje na wolnym ogniu, nie pęka

nakłuj jajko ... np czubkiem noża :)) tylko leciutko

No to prawdziwie życiowy fart!

mi też często pęka :) i taka bulwa lata po garnku :P

Sprobuj kupic taki bajer - do nakluwania jajka. Kiedys kupilam, ale i tak nie uzywam, wystarczy jajka wrzucic do wody chlodniejszej i gotowac, a nie od razu do wrzatku.

jak wkładasz do wrzątku, to zmniejsz gaz do minimum, żeby woda tak bardzo nie bulgotała, nie pęknie:)

Nigella rzuca do garnka z gotujaca sie woda zapalke:) ja tez tak robie za jej rada i nigdy mi sie jajko nie \'rozwalilo\'.polecam!:)

po protu nie gotuj jajek zaraz po wyciagnieciu z lodowki. Jesli jest duza roznica temperatur pomiedzy jajkiem a woda to tak sie dzieje, zimne jajko i szybki wzrost temperatury wody powoduje jego pekniecie.

Skad ja to znam. Najwiekszy problem z tym pekaniem na wielkanoc kiedy chcialoby sie miec ladne jajeczka do koszyczka. Mam jednak na to patent. Nie wkladaj do wody jajek prosto z lodowki, tylko wyciagnij je na kilka godzin przed gotowaniem i niech sobie troszke poleza w temp pokojowej. Powinno byc oki.

MAM GŁUPIE PYTANIE:Dzapaloną zapałke, czy zgaszoną???

hehe no własnie:P

zimnej wody ! a jezeli mimo tego peknie wlac troche octu nic ze skorupki nie wyplynie

że peka Ci tylko kurze jajko :-)

zwykla zapalke :) swieza, nie zuzyta :)

a ja zawsze wkładam do ciepłej wody w miseczce, w tym czasie woda w garnku nastawiona, jak się zagotuje to wkładam do niej ciepłe jajko. Nie ma szoku termicznego to i nie pęka.

włożyc do zimnej wody i czekac az zacznie sie gotować, przykręcic gaz na "mały" ... powodzenia :-D

Z tą zapałką też słyszałam i reczywiście działa. Jeszcze żadne jejeczko mi nie pękło od kiedy to stosuję. Oczywiście zgaszoną zapałke, tzn jeszcze nie zapalaną. To pewnie ta siarka powoduje że jajka nie pękają, bo po w rzuceniu do wody łepek od zapałki sie rozpuszcza. Pozdrawiam!!!

A ja nie stosuje zadnej z ww metod i moze raz mi kiedys peklo.A tak to nigdy.Nawet jak z lodowy do wrzatku wrzucam!Twarde jajca mam,he,he!:D:D:D

Nalewam do garnka ciepłej wody wkladam jajka i solę.Gotuję je około 15 minut i są ok.

jajko z siarką ?? ha ha musi doskonale smakować .. z tym nakluwaniem to prawda .. no chyab macie wyczucie , lekko drogie panie a nie jak obuchem w łep.Dziala tez odrobina soli wrzucona do wody .. no i przede wszystkim zimnego jaka prost z lodówki do wrzatku się nie wkłada :(( 99% na 100 ze pęknie. Czemu te cholery takie delikatne?? musimy napisać petycję do kur:))

Kiedyś na obozie harcerskim trzeba było w kotle na ogniu ugotować 100 jaj - zastosowałam swój sposób z nakłuwaniem i tylko 2 jajka częściowo wypłynęły !!! A oto niezawodny sposób na jajka : - jeśli masz specjalny nakłuwacz do jajek, - lub jeśli nie masz takowego, to użyj ostrego czubka noża i nakłuj jajko z obłego, a nie szpiczastego końca - znajduje się tam powietrzna przestrzeń. Dzięki nakłuciu rozprężające się podczas gotowania białko wypycha powietrze przez zrobiony otwór i nie rozwala skorupki! Ten sposób również skutkuje przy lekkim pęknięciu skorupki np. na bocznej powierzchni! Gdy nie bardzo wiadomo, który koniec nakłuć, to wystarczy zanurzyć jajko w naczyniu z wodą, a ono napewno ustawi się "powietrzną" stroną ku górze! Powodzenia w gotowaniu jajek życzę! I jeszcze tylko drobne przypomnienie: Jeśli chcesz mieć jajko ugotowane na miękko, to : -jeśli włożysz je do zimnej wody, zaczekaj na moment wrzenia i gotuj jeszcze 1 min. -jeśli włożysz na wrzątek, to od momentu zagotowania się wody z jajkami, czekaj 3 min. Jeśli któreś jajko zaczyna się "wylewać" podczas gotowania, to wlej łyżkę octu lub wsyp łyżkę soli i koniecznie zmniejsz ogień (wskazane w każdym przypadku, wystarczy żeby woda się gotowała, nie musi kipieć !) Pozdrawiam!

gorzej gdyby w czasie stosunku pekaly te jajka.......

jajka na miękko: daję do zimnej wody, czekam az sie zagotuje, zmniejszam ogień i przepisowe 3 minutki - zawsze sie uda

nie róbcie tak

Pomysł z zapałką może skuteczny ale siarka z zapałki to mega trucizna więc odradzam.