Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wspomnienia

pierwsza sprawa rozwodowa

Polecane posty

może tutaj znajde bratnią duszę.Jestem w dołku, jeszcze do nie dawna byłam szczęśliwą mężatką a dziś jestem po pierwszej sprawie rozwodowej.Nasze małżeństo trawło niecały rok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna felicja
Wiem, że pytanie banalne i mozna dlugo by odpowiadać, ale dlaczego Twoje małżeństwo sie według Ciebie rozpadło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle ze przez jego zazdrosc.Zawsze mielismy z tym problem.Jeszcz przed slubem czesto robil mi sceny zazdrosci, choc nigdy nie mial powodow.Po slubie nie wiem czemu jego zazdrosc sie zoognila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość looo
A nie myślałaś o skierowaniu sprawy do mediacji- mniej boli niż rozwód, sprawniej przebiega, taniej, skutki prawne takie same. Albo żeby iśc na terapie małżeńską, jako młode małżeństwo mielibyście spore szanse wyjscia z kryzysu . Trzymaj się, powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi mój facet
ani razu nie zrobił sceny zazdrości, nawet jak miał powód ale on generalnie taki olewający jest :O faceci to jednak skrajnie różne typy osobowosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulalalala
Też mam problem z zazdrością mojego faceta...Nie jesteśmy jeszcze po ślubie, a on nie ma żadnych podstaw do zazdrości...Teraz widzę czym to grozi...I chyba muszę wszystko porządnie przemyśleć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpomnienia
może u Ciebie nie będzie tak źle, w każdym razie życzę wam żeby was to nie spotkało.Jeszcze nie jest za późno, porozmawiaj z nim.Chorobliwa zazdrość to dość duży problem..., wiem to po sobie niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulalalala
rozmawiam z nim o tym dość często....ale ostatnio zauważam poprawę :) poza tym przyzwyczaja się do mysli ze na miesiąc wyjeżdżam na 5 tygodni za granicę... ;) i nie ma wyjścia jak tylko zaufać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×