Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość amar

Moczenie nocne

Polecane posty

Gość amar

Mam wstydliwy problem, wiec zlosliwych prosze o nie wypowiadanie sie. Mam 28 lat i ... zdarzylo mi sie popuscic siku w nocy!! bardzo sie tego wstydze, tym bardziej, ze mieszkam z dziewczyna. Czy to jakas choroba?? zdarzylo mi sie to 2 razy w ciagu tygodnia, wczesniej nigdy.T Wiem ze to nie jest normalne, jestem spanikowany i nie wiem co robic. Isc do lekarza ale jakiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do urologa
mój kuzyn miał jako dziecko zapalenie jąder. potem zaczął popuszczać mocz, zwłaszcza nocą. okazało się, ze ma raka prostaty. jest młodym mężczyzną . w wyniku tych chorób jest bezpłodny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie musi być tak źle :), może to zwykły stan zapalny pęcherza, ale z nietrzymaniem moczu - koniecznie do urologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amar
dziekuje z odpowiedz, troche sie przestraszylem z tym rakiem prostaty.ja chce miec dzieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na zdrowie! :) I jeszcze jedno: należę do tych, którzy upierają się, by przestać nazywać problemy z nietrzymaniem moczy - wstydliwymi. Irytujące jest, że alkoholizm nazywa się chorobą, ale nietrzymanie moczu kwalifikuje jako \"wstydliwy problem\". Zatem - marsz do urologa, ale bez poczucia wstydu :). Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amar
dzieku nomina! to jest wstydliwy problem!! uwierz mi ze jestem w szoku , ze mi sie to przytrafilo! zwlaszcza jak sie spi w jednym lozku z ukochana kobieta! na szczescie ona zareagowala w najlepszy z mozliwych sposobow! co nie zmienia faktu, ze w takich momentach czlowiek czuje sie jak trzylatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amar, ja to doskonale znam, uwierz mi (wejdź na www.pecherz.pl, zobaczysz; może zresztą informacje tam zawarte w czymś Ci pomogą). Wiem, jak to jest, jak się Ciebie bliscy brzydzą, o obcych nie wspomnę. Aż w pewnym momencie zaczęłam się buntować, mówiąc, że nie ja zrobiłam z siebie kalekę, więc dlaczego mam ponosić tego konsekwencje. Ostatecznie to choroba, nie stałam się bandytą ani kimś, kto zasługuje na społeczny ostracyzm. I okazało się, że nie jestem sama, że inni chorzy mają takie same odczucia. Ale jak tu zmieniać podejście, jak nawet prodecenci środków wchłaniających czy leków mówią o \"wstydliwym problemie\" - ale alkoholizm jest opisywany jako choroba społeczna, którą trzeba zrozumieć! Ot, paranoja! Niemniej - życzę Ci zdrowia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak ona zareagowala
...bo mnie to zaciekawli skoro mowisz ze b.ladnie sie zachowala...a tak btw. to zaden wstyd! mnie w mezczyznie ktorego kocham nic nie mogloby obrzydzac! NIC! Kocham go ze wszystkich sil, i mysle ze Twoja kobieta powiezialaby to samo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×