Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jakastamdziewczyneczka

Jak się motywujecie do nauki??

Polecane posty

Gość jakastamdziewczyneczka

podawajcie wasze sposoby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro tu siedzimy to znaczy ze nie zabardzo nam to wychodzi :) ale jak jest krytycznie to słodyczami :) - ( i mam skutki ;P pare kg za dużo)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poprostu mówie sobie że 5 musi być w indeksie :P A tak na marginesie to nauka mi idzie tragicznie, oto przykład jutro egzamin w sobote drugi a ja co robie ??? Siedzę na kafe :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wlasnie podawajcie
:P ja sie nei umiem zmotywowac...;/jak sie zmusze,to pozniej leci juz z gorki...mowie sobie ze od tego moja przyszlosc zalezy i ze(uwaga!)poszerze swoje horyzonty i takie tam pierdoly:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakastamdziewczyneczka
no wlasnie.... jak tu sie pozbyc uzaleznienia od kafe zeby sie skupic??? bony.... naprawde juz mi nic do glowy nie przychodzi:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pułkownikowa
mnie najlepiej motywuje zapracowane towarzystwo czyli w pokoju w akademiku - jak pozostali mieszkańcy siedzą w książkach albo przy kompie robią projekty , to wstyd przed sobą samym tak, siedzieć i nic nie robic Boze jak to dobrze , że już jestem po studiach ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wlasnie podawajcie
nie sadzilam ze sie uzaleznie od czegokolwiek..ale kafe wciaga jak nic innego..nawet jak mam w kij obowiazkow to zagladam tu tak na wszelki wypadek:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakastamdziewczyneczka
echhh ja zaczelam w tym roku, jeszcze w zimie to sie mi chcialo, a teraz kiedy pieknie za oknem, wszedzie pelno ludzi, echhh no a slodycze to odpadaja:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakastamdziewczyneczka
chodzilo mi o studia:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakastamdziewczyneczka
pocieszam sie teraz ze nie tylko ja tak mam.... no ale jak sie bede tak pocieszac to wyladuje na wrzesniowej kampani.... jejku jejku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wlasnie podawajcie
trzeba zabronic kafe..moze jakas petycja do ministra edukacji?:Pon chce cenzurowac internet w szkolach to moze i tutaj cos poradzi:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieuk.....
moja motywacją jest brak motywacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakastamdziewczyneczka
echhh najgorsze jest to ze wiem ze musze, ale jakos nie mam sily sie tego podjac wszytskiego, mam wrazenie ze to mnei pzreasta:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wlasnie podawajcie
skad ja to znam?:Pdobrze wiedziec ze nie jest sie samym z tym problemem...ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakastamdziewczyneczka
taaa, wlasnie obwieszam sie w pokoju jakimis pierdolkami :P informujacymi mnei o tym co bede miala dzieki temu ze sie bede uczyc :P a najwiekszy plus to zasluzone wakacje:P moze jednak warto chociaz dla tych wakacji ":P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wlasnie podawajcie
dobra.zmykam w koncu do nauki:Ppowodzenia i wytrwalosci wam zycze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój sposób jest taki, że wmawiam sobie, że mam do nauczenia się czegoś fajnego. Najpierw przeglądam materiał, ukłądam sobie i planuję co i kiedy muszę się nauczyć. Planuję sobie również przerwy i zapas czasu, tak że gdybym nie zdażyła to się nic nie stanie, żeby nie czuć presji, że z czymś mogę nie zdązyć. Potem przed samą nauką robię małą rozgrzewkę fizyczną, żeby krew zaczęła szybciej krązyć. To bardzo rozjaśnia umysł i pozwala się skupić. Następnie przy rozpoczęciu nauki mam zachętę w postaci czegoś słotkiego (kostka czekolady, bądź cukierek) - nauka nie kojarzy się wtedy z karą. Do tego uczę się na luzie, tzn tak by nie wywierać na sobie żadnej presji, ze np czegoś nie mogę zrozumieć czy zapamiętać. Przy rozluźnieniu oprócz ćwiczeń pomaga także delikatna, cichutka muzyka (proponuje Sade). Trudniejsze rzeczy zapisuję sobie na karteczkach po kilka razy, lub wypunktowuję najważniejsze, główne wątki, co ułatwia zapamietanie materiału. Po zakończeniu nauki konieczna jest nagroda za dobrze wykonaną pracę. Ja często oglądam sobie film z czymś dobrym do szamania, lub wypicia :D Ważne aby się nei stresować, tak by nauka kojarzyła się z czymś przyjemnym a nie torturą ;) Powodzenia na egzaminach życzę... Ja właśnie mam do napisania ostatni podrozdział pracy licencjackiej, także już po sesji... A co dalej?!?!? Któż to wie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakastamdziewczyneczka
hmmm, ja dzis postanowilam sobei zrobic wieczor relaksu :P:P od jutra nie wlaczam kompa:P ucze sie i dotleniam na spacerkach :P hihi, moze mi sie uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lexa
motywuje sie tym ze znow sobie siade w tej samej klasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×