Dziwna zmiana na podeszwie stopy - co to może być??

Witam Piszę tutaj gdyż mam problem, a raczej mój brat. Juz od jakiegoś czasu rośnie mu coś dziwnego na podeszwie stopy. Wyobraźcie sobie państwo dziurę o średnicy ok. 8 mm na środku podbicia stopy. wypełnia ja coś czarnego, wyglądającego jak fusy od herbaty. Jak mi to mój brat pokazał spanikowałam. Nie widziałam nic równie okropnego! To naprawdę wygląda obrzydliwie:S Młody mówił że go to na początku jak było małe bolało, a teraz już nic nie czuje. CO to może być?? Zna się ktoś na chorobach skóry? Młody mówił że to może przez kamyczek żwiru jaki kiedyś wpadł mu do buta. No nie wiem. Muszę go wyciągnać do lekarza. Widział ktoś coś podobnego? :[

Poczytałam troche o tym i jestem przerażona:( Tato pojechał z nim do lekarza. Ale się boje, chyba 2 razy bardziej niż sam Młody.

może to rak skóry ? :(

NI panikuj.. mialem kiedys cos takiego! To jest tzw. "wronie oko" i jest to taki syf.. nie jest to poważne, tylko potrzebuje interwencji chirurga - prosty zabieg wycięcia ze znieczuleniem. Tak sie ma jesli do jakiejs małej rany, lub uszkodznie skóry wejdą bakterie. Nie ma sie co bać! Zabieg z miejscowym znieczuleniem, i kilka dni w domu, potem szwy wyciągną i noga jak nowa ;)

a może to kurzajka??na stopie wygladaja wlasnie w taki sposób.

Młody z tatem byli na pogotowiu. Nie było dla nich czasu bo akurat przyjechał jakiś ledwo żywy mężczyzna z obcietą nogą. Młody jest sportowcem, ciagle ma zawody. Biega w durnowatych halówkach a ma z 3 pary adidasów. Czytałam że martwica to własnie z oparzen się robi. poza tym obok tej otwartej czrnej dziury widać pod skórą nastepne czarne kropki. To cholerstwo się rozwija:S Tak jak ktoś tu pisał, będzie musiał mieć to oczyszczone. Tak się zdenerwowałam że ledwo co oddycham. A ten nic mi nie powie tylko chodzi z takim syfem na stopie!! Udusić tylko! Wrrr....:( (o raku nawet nie myśle...chyba bym nie przezyła) a czy kurzajka....hmmm bardziej już ta martwica prawdopodobna. W koncu to go nie boli bo tanki sa martwe. Nie ma czucia. Dlatego to zignorował.

czy ktoś mnie słucha? ??? Pisze że to nic groźnego - wytną mu to tylko i po kłopocie... nie denerwuj sie bo nie ma czym.. To zwykły zabieg - pozbędzie sie tylko a po całym zabiegu zostanie tylko niewidoczna blizna...

A i dziekuje za zainteresowanie:) chociaz wieść o tym co to jest nie pociesza, dobrze ze mam juz jako takie pojęcie. Dziekuje i pozdrawiam wszystkich:)