Czy mąż musi utrzymać żonę jeśli nie moze pracowaći dziecko

Podobno mąż musi utrzymać żonę i dziecko.Chciałabym wiedzieć czy to prawda.Nie mogę pracować w swoim zawodzie ze względu na problemy zdrowotne.Mam wykształcenie zawodowe krawieckie,więc nie mam zbyt wielkiego wyboru jeśli chodzi o zawód.Lekarze odradzają mi pracę w swoim zawodzie ze względu na chorobę kręgosłupa.Mąż nie wygania mnie do pracy na siłę,alę wymawia że na mnie pracuje.Nie chciałabym.żeby mąż mi wymawiał że musi na mnie pracować,ale chciałabym wiedziec że prawnie obowiązkiem ojca i męża jest utrzymanie rodziny.Ciągle się o to kłócimy.To mąż o wszystkim w domu decyduje,więc chciałabym wiedzieć kto z nas ma rację.

wcale nie jest to prawnie jego obowiązkiem, to wasz wspólny interes zeby utrzymac dzieciaka, którego sobie zafundowaliście oczywiście w przypadku rozwodu sąd przyzna alimenty na dziecko, ale tylko wtedy, gdy zostanie z tobą, w przeciwnym wypadku to ty będziesz musiała znaleźć robotę, żeby płacic na potomka i jeszcze jedno - trzeba było sie kurna kształcić, a nie teraz płakać mnie tez kręgosłup boli w pracy, wzrok sie pogarsza od kompa ale nie narzekam tylko zarabiam

oczywiście zapomniałam dodac, że wymawianie tego, że on pracuje "na ciebie" jest nieporozumieniem i chamstwem - skoro jesteś az tak chora, że faktycznie nie zarabiasz tylko opiekujesz sie dzieckiem i domem ale nieporozumieniem jest też twierdzenie, że to MĄŻ ma obowiązek zarabiania na dom

Ja myślę,że to ty nie masz chłopa i dzieciaka i opowiadasz pieerdoły!!!!!!!Nie jestem głupią nastolatką która WPADŁA!!!!!!!!!!!Mam męża i nie zamierzam się rozwodzić!!!!!!!!Mamy drobne sprzeczki na ten temat,ale mąż nie zmusza mnie do pracy!!!!!!!!Rozumie mnie lepiej od idiotek,które nie mają dzieci i nie wiedzą co to choroba!!!To pytanie to tylko moja ciekawość!!!

Nie wiem , jak to jest w Polsce , ale w Niemczech jak się jest choćby w konkubinacie , nie wspominając już o małżeństwie , partner ma obowiązek utrzymywać tego drugiego , kiedy ten nie zarabia.

A do tych mądralińskich mam prośbę : nie drzyjcie ryjów , jak nie wiecie , jak jest naprawdę. Autorka postawiła poprostu pytanie i oczekuje odpowiedzi. Nie wiecie , czy jest leniem , czy może naprawdę ma poważne problemy z kręgosłupem i nie powinna pracować jako krawcowa. Jak lekarze odradzają , jak w ogóle chodzi z tym do lekarza , to znaczy , że problem istnieje. Co innego zwykły ból od przemęczenia , co innego ból chorobliwy. Ale jestem zdania , że dla twojego zdrowia psychicznego i dobrego samopoczucia powinnaś zrobić choćby jakiś kurs czy szkolenie , żeby uzyskać jakiś inny zawód. Zawsze to lepiej mieć możliwość jakiejś pracy , niż jej nie mieć.

kiedys mozna bylo normalnie pogadac ale teraz tacy jacys zawsze sieja zamet bo chyba nie maja nic innego do roboty ?

Jeżeli nie możesz pracowac, to logiczne, że mąż musi utrzymywać żonę i dziecko. Przecież gdyby to Twj mąż z powodu choroby nie mógł pracować, wtedy Ty musiałabyś zarabiać na utrzymanie rodziny. Poza tym sądzę, że skoro jesteś w domu z dzieckiem, to nie lezysz całymi dniami na kanapie, ale sprzątasz, gotujesz, wychowujesz dziecko,a jak mąż wraca, to nie musi brac się za gotowanie obiadu. To też coś znaczy, a jak Twój mąż jest taki mądry, to niech spróbuje po całym dniu pracy pójść na zakupi i ugotowac obiad. A co do pracy, to czy starasz się jednak znaleźć jakieś inne zajęcie, które pozwoliłoby Ci trochę dorobić?

utrzymać i dziecko i żonę jeśli ona nie może pracować,a jeśli się z tego nie wywiązuje żona może go pozwać o alimenty i na siebie i na dziecko,nawet wtedy kiedy pozostają nadal w związku małżeńskim.Takie jest prawo,wiem bo tak mam.

Witam.Oczywiście,że pracuję.Na razie tymczasowo znalazłam lekką pracę i nie narzekam na kręgosłup.Nie mozna sobie pozwolić na lenistwo mając 20-letni kredyt na mieszkanie.Mamy sprzeczki na temat,że zarabiam mniej od niego.Słyszałam po prostu od znajomych,że mąż musi utrzymać niepracującą żonę i dziecko.Jeśli komuś przeszkadza,że zadałam takie pytanie to sorki!!Miałam nadzieję,że dowiem się czegoś od kogoś kto lepiej zna prawo ode mnie.

ja sie wykształciłam a straciłam pracę. I szukam jej a tez wiele nie potrafię. Tez mnie boli kregosłup oczy dupa i inne części. Jednak chce zarabiac, a nie pasozytowac. Ty jak nie umiesz nic to mozesz isc na zmywak, do sklepu sprzedawac pierogi, cokolwiek, sprzatac, niańczyć dzieci- ty chyba wogóle nie chcesz pracowac, albo faktycznie jestes przez kręgosłup inwalida to idz na rentę.

nie wiecie co to miec chory kregoslup a ni stac ani chodzic ani lezec nie wyzywajcie kogos od pasozytow i leni jesli nie macie pojecia o tej chorobie

Nie rozumiem tych osób którzy są tacy chamscy w stosunku do innych osób,a pózniej się dziwią ze dla nich ktoś też jest chamski.Rozumiem Cię że nie możesz pracować.Ale nie rozumiem Twojego męża dlaczego kłóci się z Tobą że mniej zarabiiasz,przecież zakładając rodzinę wiedział że trzeba utrzymać dziecko,a nawet żonę jak będzie trzeba.Pozdrawiam.