Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gąsieniccca

Czy JAKIEJKOLWIEK z was udalo się zatrzymać żonatego?

Polecane posty

Gość a ja znam
Miriamka zrobilaś długą listę powodów "zatrzymania" żonatego faceta, ale zapomnialaś albo raczej celowo pominęłaś ten najważniejszy - bo się tego d***a kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej Miriamka
A jak tam Twój pożal się Boże mąż i jak się ma jego dzieciątko, które soboie zrobil z kochanką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iri-em
zastanawia mnie jak wy wogóle mozecie ufac takiemu mezczyznie nawet jesli on w koncu odejdzie od zony?? nie boicie sie ze was zdradzi?? w koncu juz raz pokazał ze jest do tego zdolny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z moim partnerem znam się od prawie dziesięciu lat i każdy miał swoje życie. Razem spotykaliśmy się w gronie przyjaciół i na meczach ( bo on gra w drużynie z moimi braćmi). Zaczęło się między nami dwa lata temu gdy moje małżeństwo się popsuło i jego również. Obydwoje mamy czworo dzieci, podobne problemy i kiedyś nawet razem pracowaliśmy. Wyjezdzalismy razem na wakacje, często spędziliśmy weekendy albo dni w tygodniu. Poznał moich znajomych a ja jego, dużo osób o nas wiedziało i my też się z tym nie kryliśmy. Było nam dobrze i rozumieliśmy się, mieliśmy wiele wspólnego. Wiedziałam że mnie kocha i ją jego też. Przyszedł czas że chciałam by że mną zamieszkał ale mówił że nie chce zostawić na razie dzieci (mocno był z nimi związany). Potem on zaczął wspominać o wspólnym zamieszkaniu i żartowalismy o ślubie. W między czasie ja sie rozwiodłam a jego żona ponoć też miała kogoś tylko że jak on ją zostawił to zaczęła być o niego zazdrosna i sprawdzać jego telefon. Przeczytała nasze smsy i powiedziała o tym jego mamie, która zadzwoniła do mnie że źle robię. Moi rodzice też o nas wiedzieli ale nie ingerowanie w to tylko dali mi krótki wywiad. Jego żona zaczęła nastawić dzieci przeciwko niemu i robić mu straszne awantury. Miał dość i chciał się wyprowadzić tylko musisz wszystko poukładane by dzieci na tym jak najmniej ucierpiały. Cieszyła się że wszystko się ułoży i już nie musimy wybierać pomiędzy nami a dziećmi. Pewnego ranka po podobno strasznej awanturze u niego w domu odszedł ode mnie tłumacząc że bardzo przeprasza alwernia dzieci są ważniejsze. Z tego co wiem to użyła szantażu emocjonalnego i innych sztuczek strasząc go że straci dzieci. Wiem że mnie kocha i że cierpi tak samo jak ja tylko miał widocznie za mało odwagi by zostawić żonę a raczej za bardzo kocha dzieci. Może nie wszyscy to zrozumieją i pewnie nie jedną osoba mnie potępi ale uważać się z nim wiedziałam że jego małżeństwo idzie ku końcowi. Nie chciałam wchodzić w czyjeś życie z butami sama kiedyś zostałam zdradzona ale on miał swoje życie a ona swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie sie udalo, jest moim mezem, juz 10 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniula35444
Mi się udało, ale zrobiłam to lekko nieetycznie. Zamówiłam urok miłosny i podziałało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdzie zamawiałaś??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniula35444
na www.magicznerytualy.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś o tym myślałam ale dałam sobie spokój. Bałam się że będę mieć wyrzuty sumienia. Wracając do tematu umieściła post parę miesięcy temu. Po paru miesiącach zdał sobie sprawę że nie umie funkcjonować beze mnie, że jego życie jest puste i że bardzo mnie kocha. Czekałam trzy miesiące na te słowa i wierzyła że kiedyś je usłyszeć i usłyszałam. Czas pokaże co będzie dalej ale jestem szczęśliwa i chce się tym szczęściem nacieszyć. Wam też życzę takich chwil :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam kiedyś w dość podobnej sytuacji. Zostawił mnie chłopak, odszedł do innej nie tłumaczac zbyt wiele. I co zrobiłam? Będąc w depresji zamówiłam na niego urok miłosny (na http://urokmilosny24.pl z tego co pamiętam). Facet wrócił do mnie na kolanach błagając o przebaczenie. I jestesmy razem do teraz. Z tym, że ja już nie traktuje Go tak dobrze jak wcześniej, a on stara się duzo bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma co na siłę kogokolwiek zatrzymywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja spotykalam sie z zonatym 5 lat.Wciaz mowil o zwiazku ze mna, o przyszlosci wspolnej. Wkoncu zakonczylam te znajomosc. On tego nie chcial. Prosil bysmy utrzymywali chociaz kontakty telefoniczne. Nie zgidzilam sie.On zostal z zona.Wiem tylko tyle, ze obecnie ma depresje i jest nieszczesliwy. To wiem od wspolnych znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jego skarb
Jestem z żonatym mężczyzną od roku. Od samego poczatku każde z nas traktowało to jako przygodę. Minęło pół roku, zakochaliśmy się. Od wtedy nasze spotkania nasza relakcja wygląda zupełnie inaczej, aż do teraz. Każdą okazję wykorzystuje na spotkania ze mną. Chociażby na 5minut. Poruszalismy temat rozwodu. Zastanawiał się nad odejściem od żony, ale jego argumentem były dzieci i.... mój wiek. Uzgodnilismy, że tę decyzję podejmiemy jak będę pełnoletnia (2lata) i już dojrzalsza, a teraz będziemy nadal razem w ukryciu. Trzymajcie kciuki, że nam się ułoży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×