zmiana stringów na

no właśnie. raz jedna z klasy jak sie przebierałysmy na w-f, to normalnie zdjęła spodnie i zamiast założyć strój jak każda to ona zdjąła stringi i założyła pełne majtki, bo powiedziała, że tak jej lepiej ćwiczyć. kazdy wryty, trochę żeady... co jest? słuchajcie, to chyba lekka przesada tak się obnażać przy innych?!! mogła wyjśc do ubikacji zmienić majtki, nie uważacie?!

wstydziła za bardzo. weź w życiu czegoś takiego! że na legala zdjąć przy innych. w życiu!!!

Polska pruderyjność. Czemu to takie dziwne dla was? Nagość to normalna sprawa, robisz wielkie halo z niczego, jeśli jej to nie przeszkadzało to wam tym bardziej nie powinno. Myśle, że jej zazdrościsz tego, że ona się nie wstydziła rozebrać przed innymi kobietami.

problemem jest to, ze zmienila stringi na normalne, czy to, ze paradowała nago? hmm jesli to drugie to sama nie wiem jak ocenic, bo z jednej strony podziwiac kolezanke, ale z drugiej zero intymnosci itd? w sumie mam pare kolezanek przy, ktorych rozebralabym majtki i zreszta juz nie raz widzialysmy sie gole, no ale przy calej klasie...

nie widze problemu

a gdzie sie widziałyście nago? CZy to [prawda że dziewczyny czasem sie widują nago? npaisałaś nie raz widziałyśmy sie gołe - to kiedy macie okazje sie widziec nago?

ona sie po prostu przebrała i tyle. nie pokazywała wam swojej psipsi by was bulewrsować, tylo pewnie dyskretnie się przebrała, a Ty tu robisz z tego wielkie halo. jak kiedyś byłyśmy na wycieczce w górach to była tylko jedna łaziekna - wyboru nie było jedna musiała widzieć grugą nago pod prysznicem ja bym z tego takiej afery nie robiła:-)

Może to kwestia wychowania? Ja np zawsze byłam wstydliwa. Pamiętam nasze przebieranie się na wf - każda w kąciku, na szybko, ukradkiem. Niedawno zapisałam się na siłownię. I tu dopiero zaskoczenie. Dziewczyny bez skrępowania przebierają się miło ze sobą gawędząc, paradują bez staników, potem na golasa do sauny. A ja jakos nie potrafię. Nie wiem gdzie oczy podziać :/ Czy tylko ja tak mam?

do "zarezerwowałam"; czułaś się podniecona?

ale prysznice to co innego... ja tez bym sie tak przy wszytkich kolezankach nie przebrala, mam w zasadzie dwie przed ktorymi sie nie wstydze i ktore wiele razy widzialy moja myszke ale tak przy calej klasie sie rozbierac to ekshibicjonizm:o

to też mam miesznane uczucia. zawsze wchodziłąm w kostuimie. a tu raz wchodze i patrzę facet z kobieta nago. szybko sie ulotniłam;-) jak można iść do sauny nago?

moze to bylo malzenstwo;)

nie tylko ty Ykola ;-) ja też miaąłm WIELKIE prpblemy z przebieraniem. zasłaniałam sie krępowałam. zawsze zzdrościłam ładniejszym ode mnie dziewczynom

Najlepiej na W-f zakładać majtki jest bezpieczny bo jak cwiczyszcie to string może odcierać miejsca intymne bo gdzieś czytałam. Najlepiej majtki zakładać w domu jak masz lekcje WF to mozna 1 czy 2 razy obedrzyć bez stringa :) Ja chodze 3 razy w tygodniu na aerobic to zakładam majtki jest bezpieczny i wygodny a stringi zakładam na wyjśćie i na wykłady ja jestem juz studentką historii to nie mam WF ;) ale wybieram sama dla przyjemności aerobic :):)

Mieszkam nad morzem i znam zwyczaje. Kiedyś przyjechały dwie jakieś z zagranicy, chyba Niemki. Przyszły na plażę w strojach kąpielowych, poszły sie kąpac. Jak wyszły to zdjęły kostiumy wytarły sie ręcznikami, ubrały w ubranie i poszły z plaży. Oczywiście nikt z nich nie spuścił oka. No właśnie - w innych krajach to wcale nie jest dziwne, ze ludzie w pewnych sytuacjach są nadzy.Tylko u nas sie trzeba kepować, bo to podobno zdrowe...

nieprzepadam za stringami, zakładam tylko od swięta

kajaKajakaj - dokładnie :) Zawsze byłam zakompleksiona i sporo się musiałam nagimnastykować, nawiercić, żeby jakoś dyskretnie zmienić spodenki przed czy po wf-ie... A co do tej sauny, czy przebieralni własnie... Chciałabym wiedzieć jak się zachowujecie w takch przypadkach? Bo ja na serio nie wiem. Patrzeć - głupio, umyślnie odwracać wzrok - też głupio, udawać że się nie widzi? zapatzreć się w inny punkt?? Jest takie powiedzenie "Niech się wstydzi ten co widzi" i pewnie jest w tym trochę prawdy. Zawsze czuję się skrępowana w takich sytuacjach.

co do sauny to na początku wolałam nie wchodzić w ogóle. później tylko przy kobietach -ale wtedy zamykałam oczy, że się niby tak relaksuję. co do facetów, to różnie. raz tak, raz nie. w zalezności od chumorku no i może jak wyglada ten facet. nie mam tu oczywiście na myśli tylko fizycznego wyglądu, ale ogólnie, czy to jakis postak, czy raczej ktoś godny uwagi. można rozpoznać kogoś kto przychodzi sie eksponowac a kogoś kto przychodzi skorzystać z sauny.

dziela sie na te co sie wstydzą i ekschibicjonistki

Oj nie powiedziałam, że wchodziłam nago. Zawsze wochodze w stroju do sauny. ...al moze coś w tym jest, że jedni sie nie wstydzą a inni bardzo ale to BARDZO. Myślę, ze dużo zalezy od wychowania i ogólnej sytuacji w domu.

tez miałam kiedyś dużą wstydliwość. i to sie zmieniło w ostatniej klasie liceum. Zamontowali nam w szkolnej szatni prysznic, bo w ogóle był remont duży, nie tylko to zmienili. No i tak siłą rzeczy wyszło raz - i każda wiadziała każdą pod prsznicem. Wtedy sie jakby przełamałam i zobaczyłam, że to (w pewnych sytuacjach) powinno byc traktowane normalnie :-)

wspólny prysznic w szkole????????????????????????????????????????????????

A ja się tym wsyztkim ne przejmuję. :-) Zawsze jak mam sie przebrać, to się przebieram i tyle. Jedynie podczas okresu mogłyby s być porblemy. Ale ogólnie przy swojej płci nie mam jakichs specjalnych strasznych oporów. A jak trzeba załatwić zwykłą fizjologiczną potrzebę - siku - to przecież nie zrobię tego jak chłopak, tylko normalnie trzeba zdjąć co trzeba i zrobić. Czy to takie dziwne?

wryło jak kumpela na wycieczce tak normalnie się rozebrała i założyła piżamę.

dzieciaki, normalnie dzieciaki ... :-0 żeby baba przed babą się wstydziła :-0, rozumiem przed facetem, ale przed inną kobietą ? A co wy myślicie, że co ona tam w majtkach ma ? Coś innego niż wy ? kretynki ...

mam wystające wargi wew a tak obok nie, to chyba raczej mi sie wypada przed nią wstydzić, co nie?

popieram grzybnie. Taka to juz polska, czysto katolicka mentalność - wychowywanie w wstydzie i poniżeniu dla własnej kobiecości :O Przykre to :(

nie ma co sie ekscytować:) wyraźnie napisała, że w KLASIE na W-F, nastolatka jeszcze, ma prawo się wstydzić i być zbulwersowana nagością:P

no tak, ale dziewczyna która się rozbierała nie wstydziła się swojego ciała.. autorkę bulwersuje fakt, że ona się w ogóle rozebrała:) myszko wprowadzasz tu nowy wątek:)

no co Ty:) nie mieszasz przecież:)