Zatrucie alkoholowe

W sobotę byłam u znajomych na grillu i wypiłam 4 słabe drinki (wódka z sokiem), a na drugi dzień dogorywałam, tzn. non stop wymioty (jak zwróciłam wszystko co miałam w żołądku to potem cały czas wymiotowałam jeszcze żółcią), nie mogłam sie niczego napić, bo nawet zwykła wodę zwracałam). Do tego miałam jescze biegunkę. To nie było pierwszy raz, za każdym razem tak się kończy, dlatego piję sporadycznie, zdarzy mi się raz na 3-4 miesiące. Nie wiecie może czym to jest spowodowane? Czy mój organizm nie toleruje alkoholu, mam chorą wątrobę?

czy ktoś mi odpowie?

na zatrucie alkoholowe najlepszy napar z piolunu badz zimna pepsi dobrze nagazowana, sprawdz koniecznie woreczek zolciowy na USG i przeprowadz pare kuracji oczyszczania watroby ( skorzysta caly organizm )

dzięki pijaczku drobny ale mój organizm nie jest w stanie przyjąc nawet przegotowanej wody, o innych napojach to nawet nie wspomnę a co oszyszcza wątrobę? wiem, że sylimarol jest na wątrobę, ale żadnych kuracji oczyszczających nie znam

ale mi przeszlo Teraz pije bez ograniczen

najlepiej wg Malachowa lub dr H.Clark www.medi-flowery.dk albo wpisz na google oczyszczanie watroby, chodzi o odpowiednie zabiegi cieplne oraz wypicie oliwy z oliwek i cytryny ( ew.grapefruita ) Takie oczyszczanie przeprowadza sie pare razy,nastepnie profilaktycznie raz do roku. Watroba to silny odtruwacz i musi byc zdrowiutka. Z innych moze byc sylimarol, wyciag z karczocha, kuracja swiezymi sokami warzywnymi ( burak,marchewka ) rano na czczo plus dieta ( dlugotrwale i systematycznie ) Najskuteczniejszy sposob z oliwa;) Zdrowka! Ps piolun lub pepsi ma za zadanie odblokowac przewody zolciowe,aby przestac wymiotowac czym tylko;) warte zapamietania