Spowiedz a slub cywilny...

hmm akurat sprawa nie dotyczy mnie:P ale mojej matki..jest ze starym 17lat po slubie...nie mieszka z nim od 15 lat ani nic z tych rzeczy...niedlugo sklada pozew o rozwo..czy mimo tego slubu cywilnego moze isc do spowiedzi i do komuni?:> troche mnie ten zakaz dziwi...bo jest wiele osob ito publicznych ,ze mimo teog moga isc do komunii itd...ale są z tymi malzonkami....

ale zagmatwałeś to twoi rodzice mają slub tylko cywilny czy też kościelny?

Czegoś nie rozumiem, strasznie nieskładnie piszesz. Czy twoja mama ma ślub kościelny z twoim tatą , z ktorym nie jest od 17 lat? Bo jeżeli tak, a nie jest w zwiąku z kimś innym, ani z nim nie sypia może bez problemu do komuni i do spowiedzi chodzić. Jeżli nigdy nie mieli ślubu kościelnego to nie ma żadnych problemów.

Jak nie ma żadnego konkubenta , to może. Dla kościoła po prostu ona nadal ma męża. A że sięz nim nie kontaktuje to już ich nie interesuje.

cywilny(bo mial wczesniej 2 zony:P) ..faceta nie ma.....kiedys cos jakis ksiadz jej zagmatwal,ze nie moze bo ma dziecko z teog zwiazku chyba,ze wyjdzie za niego koscielnie:O albo,ze se poszuka nowego zalozy z nim rodzinę(koscielny slub) bo dla dziecka(czyli mnie) nie mozna sie tak poswiecac,ze nei jest tego warte....:O tia,bym byla wtedy takim kopciuchem pomyjem :P:O

Więc sprawa wyglada tak. Nie wiem czy Twoja mama ma ślub Kościelny jeśli tak to rozwód cywilny nic nie zmienia bo wedle Kościoła nadal będzie pozostawać w związku małżeńskim. I zmienić to może tylko stwierdzenie nieważności jej małżeństwa. (Coś w stylu "rozwodu" ale przeprowadzanego w sądzie biskupim) Sprawy takie trwają zwykle 2- 5 lat. Jesli Twoja mama ma sam slub cywilny, to nie widze przeszkód, żeby chodziła do spowiedzi czy Komunai. To samo tyczy się ślubu Kościlenego. Jesli go ma, ale rozwiedzie się cywilnie, a o stwierdzenie nieważności w sadzie biskupim nie będzie się starać to oczywiście MOŻE przystępowac do sakramentów z tym, że musi pozostać sama, albo żyć z kimś jak brat z siostrą (czyli żadnego seksu itp) może też zawrzec ponownie ślub cywilny i żyć w zgodzie z Kościołem gdy zostanie w tzw związku niesakramentalnym (biale małżeństwo) Jeśli natomiast weźmie rozwód cywilny i bedzie z kimś żyła bedzie grzeszyła i nie dostanie rozgrzeszenia (jesli będzie z tą osobą sypiać) Jesli masz jeszcze ajkieś pytania, smiało.. pisz odpowiem :)

to jak nie ma ślubu kościelnego to w czym problem? może normalnie wszystko robić. jakby miała ślub kościelny i by sie rozwiodła, to wtedy jeśli sie z kims związe to nie może przyjmować sakramentów. Ale skoro ma tylko cywilny, to nie ma problemu. A księza niezabardzo się znają nawet na prawie kościelnym :)

Ale ten ksiądz był głupi;/ Boże Twoja mama ma pełne prawa, moze chodzić do spowiedzi i do komunii. Ten w \"grzech\" w wielkim cudzysłowiu czyli urodzenie dziecka, już dawno jej odpuszczono.

Wybacz, ale ksiądz po prostu wprowadził Twoją mame w błąd. W ciągu 2 lat jak Twoi rodzice żyli razem - faktycznie mogła nie otrzymać rozgrzeszenia bo żyła w grzechu wg Kościoła, ale nie dlatego że żyje z kimś (bo wg. Kościoła ona nie jest mężatką) ale dlatego ponieważ nie wyraziła tak naprawdę skruchy i chęci postanowienia poprawy (to się tyczy dekalogu i przykazań nie cudzołoż ale też i nie pożądaj żony bliźniego swego ani żadnej rzeczy która jego jest) (Twój tata jest z kimś związany świetym węzłem małżeńskim i dopoki tego nie ureguluje będzie nie mężem Twojej mamy, ale kobiety z którą wziął ślub Kościelny) Nie wiem czy dostatecznie Ci to wyjasniłam. Twoja mama może teraz bez obaw przystepować do Komunii i do wszystkich sakramentów jeśli jest sama. Jeśli zamierza się z kimś związać bez obaw może wziąść ślub Kościelny.

hmm thx za odp....:)

Księża starszej daty nie są głupi, ale po prostu nie są na bieżąco. W Prawie Kościlenym, kanonicznym wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie. Dopiero nasz papiez JAN PAWEŁ II wystosował pismo o związkach nieskaramentalnych itd. Kościół co rusz coś zmienia i nie kazdy ksiądz o tym wie, nie kazdy ma czas i ochoty to studiowac dlatego też opiera się na tym czego uczyli ich w seminarium, a to duży błąd.. Księża powinni całe życie studiować i być na bieżąco. Wybacz, ale dziecko nie jest przedmiotem który odgrywa jakąs role w sakramentach Twojej mamy. Kiedyś faktycznie tak było, dziś już nie. Dziś dziecko stawia się na piedestale i nie wazne czy jest ze związku czy też (wybacz) z przypadku. Jest. I z tego nalezy się cieszyć.

hmm dzieki:) ten incydent byl tak 9 lat temu podczas koledy gdy zachowalam sie niestosownie..jak to dzieciak..uciekalam bylam niemila itd...:P a ksiadz byl mlody wiec mnie to troche dziwi