Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kama25

Umow o pracę czy zlecenie?

Polecane posty

Gość kama25

Pracuję od pół roku w firmie mam umowę o pracę na czas nieokreślony.Ale od jakiegoś czasu zmniejszył mi się znaaacznie zakres obowiązków i 6 godzin z 8 nic kompletnie nie mam do roboty, nawet kompa nie mam...Ta sytuacja mnie dobija, bo zawsze wolałam mieć więcej obowiazków niż gapić się w sufit. Szkoda mi życia.Zastanawiam się czy nie poprosić szefa o zmianę umowy na umowę zlecenie. Wtedy chodziłabym na te powiedzmy 4 godziny dziennie, ale na ręke dostałabym 10zł za godzinę, a teraz 9zł brutto.Zupełnie nie wiem czy byłoby to dla mnie bardziej korzystne, jak z urlopem i czy wogóle pytać, bo szefowi też się to musi opłacać...Będę strasznie wdzięczna za poradę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama25
umow umow, ale napisałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskaw22
Pracodawcy taka zmiana może odpowiadac, ale dla Ciebie wiąże się to z utratą pracowniczych przywilejów. Mając umowę zlecenie nie masz odkładanych składek, stąd wyższa pensja, nie ma L4, nie ma jako takich urlopów, jednym słowem tracisz wszystkie uprawnienia. To, czy chcesz przejsć zalezy od Ciebie, ja pracuję obecnie na umowie- zleceniu i nie narzekam:) pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama25
Dzięki, mniej więcej wiem jaka jest tróznica, tylko moja sytuacja jest taka, że tak naprawdę pracuję dla hobby. Wszyscy mówią: o super, że masz na czas nieokreslony, mozesz brac kredyty, ale ja nigdy kredytu nie brałam i to nie jest mi to potrzebne. Pozatym kasy dostałabym tyle samo a nareszcie miałabym więcej czasu dla rodziny, bo bardzo tego potrzebuje. Jeszcze jedna sprawa, o zwolniwenie też się nie marwie bo..nie. Z szefem żyję super. A składki na emeryturę to tez dla mnie jakaś paranoja. Może jestem inna, ale rózne sa przypadki.Czy nie było by dla nmie lepiej dostac umowe zlecenie? Kaśka domyslam się ,że nie narzekasz bo kasa jest większa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja pracowałam
na umowę o pracę i do tego dostawałam umowe zlecenia-jako niby premię. Niby wszystko jest ok,problem zaczyna sie jak idziesz na L4!!! Ja na umowę miałam 1050zł do ręki,a ze zlecenia 800zł. Kiedy zaszłam w pierwszą ciąże dostałam od szefa juz tylko 1050zł,ponieważ on zawsze umowe zlecenia może obciąć,lub całkiem zlikwidować. Efekt tego taki,że na L4 dostawałam 1050zł.Zamiast 1850zł!!! Później na macierzyńskim równiez. Wiem,że nigdy już nie zgodze się na taki "układ',bo jest on niekorzystny dla pracownika-i tyle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość imina
nie rezygnuj z umowy o prace nawet jak nie wierzysz w emerytury zusowskie i zwolnienia. wystarczy, że przejdziesz na pół etatu i będziesz pracować te 4 godz. dziennie - o ile szef się zgodzi oczywiście:). ewentualne dodatkowe prace możesz brać na umowę zlecenie lub traktować jako nadgodziny. nigdy nie wiadomo jak sie życie potoczy i możesz jednak potrzebować kiedyś tego kwitka pt. umowa o pracę na czas nieokreślony:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama25
Tylko problem jest w tym, że na pół etatu dostałabym trochę ponad 500 złotych i to wogóle mi się nie opłaca, a na zlecenie 2 razy tyle...a też za 4 godziny.To jest ta róznica...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×