Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kati25

Jak to u Was z ochotą na kochanie 25-latki??

Polecane posty

Mam 25 lat i chłopaka z którym jestem od roku i którego kocham i chcę spędzić resztę życia. Mamy jednak problem. On by mógł sie ze mną kochac co godzinę ja jednak nie mam takiej potrzeby jak on. Nie twierdzę ze kochamy się rzadko, bo zawsze kiedy się widzimy. On twierdzi ze cos ze mną jest nie tak albo że mam kogos na boku skoro z nim tego nie robie kiedy tylko on ma ochotę. Zaznacze że mi naprawde jest z nim dobrze. Dziewczyny napiszcie jak to u was w związkach wygląda. Dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maxicosi
witaj :) mam takze 25 lat i chyba czesta ochote na seks.. choc kiedys mialam większa.. Moj mezczyzna jest bardzo temperamentny i faktycznie ma czesto ochote na igraszki. Czesciej niz ja zazwyczaj. W ogole kiedys mialam tak, ze czesto inicjowalam seks, a teraz jakos tak czekam na jego ruch. tez widze, ze nie jest z tego bardzo zadowolony.. Ale sadze, ze wszystko zalezy od naszego stylu zycia, odzywiania, hormonw no i... samoakceptacji.. Ja jesli nie mam ochoty na sex to zazwyczaj dlatego, ze mam jakas jazde na punkcie wygladu... Czasem jak czuje, ze utylam, albo wyjdzie mi jakis pryszcz zapadam sie w rozpaczy.. ;( wtedy nie ma szans na seksik.. To sa w ogole skomplikowane sprawy... ale kilka razy w tygodniu- czasem codziennie to dosc normalna dla mnie czestotliwosc. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×