Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zastanawiająca się

Zabezpieczenie po porodzie, mam pytanie.

Polecane posty

Gość zastanawiająca się

Niedawno urodziłam córeczkę, wkrótce pewnie zacznę na nowo współżyć. Druga ciąża nie wchodzi w grę i w związku z tym mam pewne wątpliwości. Planuję do 3 miesiąca karmić dziecko piersią, potem zacznę karmić butelką a sama zacznę brać tabletki antykoncepcyjne. Mam pytanie czy mogłabym karmiąc piersią stosowac plastry antykoncepcyjne?? Albo może mogłabym założyć spiralę???? Czy ze spiralą musiałabym poczekać??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no piszcie piszcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość houioiu
ja karmiąc założylam sobie spirale,bezpieczne i nie trzeba o niczym pamietac,polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiająca się
Dzięki. A ile płaciłaś?? założenie jest bolesne??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karm jak najdłużej
Poproś o spiralę,będziesz mogła spokojnie karmić dziecko dalej.Nie daj się tylko namówić na zastrzyk Depo pro wera ani na tabletki na bazie samego progesteronu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiająca się
Planuję karmić 3 m-ce, potem powoli przyzwyczajać maleństwo do butelki, no a potem będę musiała wrócić do pracy. Chciałabym założyć spiralę, ale trochę się boję tego dyskomfortu i bólu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karm jak najdłużej
A nie możesz tak zorganizować pracy żeby karmić.Wiesz,że nie ma nic lepszego:)A może mogłabyś "podkarmiać"cycem po powrocie z pracy.Jeśli mamą będziesz po raz pierwszy to nie oddawaj tych chwil zbyt łatwo. Spiralki nie mam,ale ziewczyny mówią,że o ile trochę boli założenie to nie ma dyskonfortu przy noszeniu.Ja teraz chciałabym wkładkę,ale muszę lecieć na tabsach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieprawdą jest że nie
ma nic lepszego. Słyszałam nawet wypowiedź samego lekarza, który powiedział, że po 3 miesiącach karmienie piersią wcale nie jest konieczne, a bardzo długie wręcz niewskazane. Sama mam synka, którego karmiłam może z 2 miesiące, a nigdy nie chorował mimo, że ma już roczek, a w domu brak ogrzewania centralnego, żeby napali w piecu trzeba było otwierać okna... Do tego dzieciak jest tak duży, że wygląda na więcej niż rok, po prostu okaz zdrowia. Nie mówiąc o tym, że nie wiadomo, czy kobieta będzie mieć pokarm czy nie, czasami mimo karmienia zanika, lub samo karmienie jest bolesne, jeżeli dziecko zbyt mocno ssie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiem czy wiesz
ale kazdy lekarz mowi inaczej wiec nie sugeruj sie tylko jena opinia, ja osobiscie nie spodkalam sie z lekarzem ktory by powiedzial ze po 3 miesiacu karmienie piersia jest niekonieczne. I radziła bym nie mowic lekarzowi ( chyba ze macie jakiegos wyrozumialego) ze sie nie chce juz karmic piersia. Mleko matki jest pelnowartosciowe do 6 miechow a poznej traci. Kiedy mnie lekarz sie zapytal ile ja karmilam i powiedzialm mu to stwierdzil ze matki ktore nie chca karmic piersia nie kochaja swoic dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiająca się
Jestem dosyć energiczną osobą i karmienie piersią od początku było dla mnie bardzo kłopotliwe, może nie jestem taka jak inne kobiety, ale po prostu nie cierpię tego robić. Odczuwam dyskomfort i jestem przez to nerwowa. Wolałabym przerzucić się na butelkę jak dziecko skończy 3 m-ce. Moja koleżanka po cc miała całkowity zanik pokarmu, już w szpitalu karmiono małą butelką i dziecko jestjak najbardziej zdrowe, rośnie, przybiera na wadze, ma śliczne pełne policzki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja karmiłam
tylko dwa miesiace bo nie mialam nawalu pokarmu, nie musialam siagac bo nawet nie mialam co sciagac, mala wysysala mi nabierzaco. byly momenty ze dziecko srtasznie sie denerwowalo przy cycku wiec musialam dokarmiac ja buteka. z butli jadła dobrze i cyca juz nie chciala a do tego lekarza wiecej nie poszłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karm jak najdłużej
Wżyciu nie spotkałam się z opinią,żeby karmić do 3 miesiąca.Może spotykam głupich pediatrów,ale twierdzą,że najlepiej jest do roku.Potem już dziecko więcej je no i jest bardziej samodzielne(nie potrzebuje tyle miłości)Oczywiście,nie możesz się zmusić do karmienia.To Twój wybór.A dzieci na butelce są zwyczajnie grubsze,dlatego niby takie okazy zdrowia.Różowe policzki to czasem skaza białkowa.Po co wogóle rodzicie te dzieci jeśli nie macie czasu na karmienie ich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pocpcpcocpcoc
po co rodza????? bo jak juz wpadly a nie chca aborcji to nie maja wyjscia tylko urodzic, a potem dziecko przeszkadza w zyciu więc najlepiej odsunąc sie daleko karmic butelkai jeszcze nowe teorie wymyslać. szkoda tych dzieci bo matki maja okropne i kochajace tylko siebie bo najważniejsze jest wygodnictwo. gratuluje podejścia don zycia,po co sie pytacie o zabezpieczenie przeciez najlepiej wogole nie wspólżyć bo mimo zabezpieczeń ciąża może się zdażyc i co wtedy znowu kłopot. co jest wazniejsze zdrowe dziecko czy seks, chyba można pogodzić i nie odsuwać dziecka od siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość //**//
Ja karmiłam swojego syna 7 miesięcy. To były jedne z piękniejszych chwil mojego macierzyństwa, kiedy taka mała istotka wtuli się całą sobą to mamy. A jeżeli chodzi o antykoncepcję, zdecydowałam sie na pigułki Cerazette - jedyne które można brać podczas karnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli
odczuwacz dyskomfort podczas karmienia piersia to moze cierpisz na depresje poporodowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karm jak najdłużej
Pierwszej córki nie karmiłam piersią,nikt mi nie pokazał jak to robić,potem nikogo nie było żeby skorygować błąd.Przy drugiej trafiłam na świetną lekarkę.Karmiłam rok.Do dziś mam żal do położnych,że za pierwszym razem nikt mnie nie poinstruował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiająca się
Możecie mi nie wierzyć ale staram się być dobrą matką, kocham swoje dziecko. A i skąd przesąd, że nie chciało mi się usuwać to urodziłam?? Jestem mężatką bardzo chcieliśmy dziecka i je mamy. Czemu uczepiłyście się tego, że nie chcę karmić piersią?? Idę do pracy i muszę zacząć odzwyczajać maleństwo od karmienia, nie da się pogodzić jednego i drugiego, bo to byłoby bez sensu. Nie będzie mnie w domu od rana do 18. Mamy takie czasy, że trzeba pracować, a gdybym zwlekała jeszcze dłużej to zapewne nie miałabym do czego wracać. Myślicie, że jesteście ode mnie lepsze tylko dlatego, że karmicie dzieci piersią?? Moje dziecko nie jest grube wręcz przeciwnie ma dwukilogramową niedowagę i gdzie przesad, że butelka tuczy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×