Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KAROLKA 22222

Wskazowki dla przyszlej mamusi.pomozcie

Polecane posty

Gość KAROLKA 22222

witam wszystkie panie..:) jestem w 2 tygodniu ciązy:):)jestem bardzo szcześliwa:)czy moglybyscie mi dac wskazówki co moge robic a czego nie? wiem ze to dziecinne ale ja kompletnie nie wiem co moge a co jest mi zabronione, bardzo chce miec zdrowego dzidzusia.dziekuje.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też tak miałam, nie wiedziałam co robić :) z npewnością nie pal i nie pij alkoholu, co do reszty sam ci organizm podpowie, bedziesz miała ochote na rzeczy których nie jadłaś wcześniej, a do niektórych będziesz miała wstręt... ja tak miałam powodzenia i gratuluje 🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjkoha
Możesz robić wszystko w granicach rozsądku. Ciąża to nie choroba. chyba każdy wie, że palenie szkodzi, alkohol,narkotyki. jeżli ciaża rozwija się bez powikłan w zasadzie mozesz wszystko;) bez przesady np. z cwiczeniami fizycznymi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAROLKA 22222
do:asiapanda:)bardzo dziekuje. nigdy nie palilam i nie pije alkoholu...mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze, jestem bardzo szczesliwa. dzikuje i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Ja też nie wiedziałam co robić. To normalne w pierwszej ciąży. Moja lekarka mówiła, że można robić wszystko w granicach rozsądku. Absolutnie zakazała mi uprawiać sportów, wg niej ekstremalnych. Jest to np: jazda na nartach (i tak odpada o tej porze roku :) ), jazda na rowerze (zdania są podzielone ale się stosuję), wpinaczka górska. Pozdrawiam i gratuluję serdecznie ciąży. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inga..
Nie można pić na przyklad coli i innych gazowanych, naszprycowanych chemią produktów.Unikac podobno także czekolady, chipsow,frytek, poniewaz łożysko nie filtruje szkodliwych zawartych w tych produktach składnikow.dobrze brac kwas foliowy ,jesc duzo warzyw,owocow,nabialu,bpodobno bialego miesa,nalezy dostarczac wiele bialka i zelaza organizmowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAROLKA 22222
Dziekuje wszystkim paniom, nie wiedzialam ze ktos zainteresuje sie tym topikiem, dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nałogowa maniaczka czekolady
To czego nie wolno robić kobietom w ciązy to ja wiem, bardziej martwię się tym jak ja się zajmę dzieckiem po porodzie:( Nigdy w życiu nie miałam noworodka na rękach, widziałam co najwyżej, ale nie wiem jak ubierać, jaki wózek kupić, nikt mi nie doradza, nikt nie pomaga, bo moje koleżanki też wiedzą tyle co ja czyli NIC. Ciągle czytam na forum jakieś dziwne nazwy rózek, body, nie wiem co do czego, ja nawet nie wiem jakie pieluchy kupować i jak je zakładać. Nie wiem czy zmieniając pieluchę za każdym razem myje się dziecku pupę czy przeciera nawilżonymi chusteczkami. Położne w szpitalu też niezawsze są pomocne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inga..
Nie przejmuj się, ja także nie mam pojęcia jak zajmować się dziedziusiem.Tez nigdy nie mialam na rękach malenstwa, nie przewijałam ,o tym karmieniach, jakims odciąganiu mleka to nie mam pojęcia.Takze boję sie tego wszystkiego,ale tak sobie mysle, ze nasze mamy takze w wiekszosci uczyly sie tego wszystkiego same i to w czasach ,kiedy polozne tak nie pomagaly i byla wieksza obojętnosc wobec macierzynstwa i ciązy.Damy sobie radę, to przychodzi podobno samo.Bedzie oki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ciązy jeść możesz właściwie wszystko. Co do frytek i innych \"grzeszków\" to tak jak normalnie w życiu. Wszystko z umiarem bo to niezdrowe. Natomiast lepiej unikaj surowego mięsa oraz mleka niepasteryzowanego, bo grozi to chorobai odzwierzęcymi, groźnymi dla płodu. Wogóle to baaardzo gratuluję dziewczyny. Ja też byłam zielona na początku, nigdy nie miałam noworodka na rękach, nie przewijałam, a teraz radzę sobie świetnie. Wszystko przychodzi powoli. Macie jeszce dużo czasu, poszperacie w necie, popytacie ludzi na forum :-) No i moim zdaniem pomocna jest szkoła rodzenia. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×