Czy wy tez tak czasem macie?

Są takie dni ze szalejecie za waszym partnerem, tęsknicie okropnie, gdy nie ma do w pobliżu, pragniecie pieszczot, uścisków pocałunków...a czasem żeby trzymał się jak najdalej, bo wszystko was w nim drażni?Teraz to przechodze.Kocham swojego Miśka, jest mi z nim dobrze ale czuję takie wypalenie.Może to przemęczenie?Czy to jest normalne?'Ogólnie czuję się wypalona.Moze odpoczynek dobrze mi zrobi.Co myślicie na ten temat?

to zależy od fazy twojego cyklu, kobieto

mialam i to jest normalne chcociaz nie kazda kobieta tak ma.Glownym pogodem jest ze za czesto sie z nim spotykasz,zrobcie sobie prae dni wolnego a zobaczysz ze za nim zatesknisz i bedzie zupelnie inaczej :)Jedynie ze i tak to nic nie da a odpowiedzia na to byloby ze to nie jest to na co tak czekasz

Dzięki za odpowiedź:) Może masz rację.Dosyć często widujemy się.Mieszkamy 20 min od siebie a więc jak mamy tylko okazję to widzimy się.Czuję że to jest to.Z nikim nie było mi tak dobrze jak z nim...