zdradzona a dzis......

Tak nie dawno dowiedzialam sie o zdradzie a dzis uslyszalam ze kochali sie bez zadnego zabezpieczenia. Nie wiem co myslec,co robic.....

ten gosć to kretyn...

to malo powiedziane,przed chwila uslyszalam ze mam sie nie martwic

na wiadomość o dzidziusiu......

Przeciez chyba juz nie stanowisz partnerki dla tego palanta, wiec co za roznica czy sie kochali z gumka czy nie??? Niech on sie teraz martwi czy "przygoda" w ciazy czy moze AIDS!

teraz wiem na co bede czekac na powrot do Polski i na wyniki badan. Ja idiotka chcialam wybaczyc,razem chcielismy jeszcze raz sprobowac i mam teraz.....

nie jest Ciebie wart wiesz? zostaw go i zyj dalej i moze juz niedlugo spotkasz kogos wartosciowego kogo warto bedzie pokochac :) nic nie dzieje sie przez przypadek ... przeciez masz wiele przed soba cudownych chwil :)

Hmm.. wiem, że to zabrzmi pewnie dziwacznie, ale z drugiej strony... Zastanów się. Jeżeli kochał się z nią bez zabezpieczenia, tzn. że tego zabezpieczenia nie miał ani on ani ona. Czyli to było NIEPLANOWANE, NIEZAMIERZONE... Po prostu stało się, nie pomyślał i tyle... Czy nie zastanawiałabyś się bardziej, gdyby miał gumkę..? No bo po co mu gomka skoro się nie spotykał z Tobą...?? Owszem, to totalnie nieodpowiedzialne z jego strony, ale... przynajmniej wiesz, że tego nie zaplanował. Że to była chwila...

ostatnia wypowiedz podbudowala mnie troche:)dzis duzo rozmawialam ze swoim partnerem o tym co sie stalo i dlaczego. Wynika z tego ze byla nie zla impreza,duzo alkoholu i znalazla sie ona...wiem ze nie moge i nie chce nawet jego tlumaczyc ale mam w sobie tyle sprzecznych mysli.Staram to sobie jakos zrozumiec ale nie potrafie....On stara sie to wszystko naprawic a mi brakuje juz sil......i do tego ta mysl czym moge byc zarazona,co plynie w tej chwili w moich zylach....

z gumką czy bez co za róznica???? zdrada to zdrada i nie mozna tego tłumaczyć że nie4 planował itd bo to bzdura.Jak się kocha to zdrady nie tłumaczy się że imprezka,alkoholek itd bo taka osoba chce być tylko usprawiedliwiona.Zastanawia mnie tylko fakt czy o tej zdradzie sama się jakoś dowiedizałaś czy on Tobie to powiedizał.Ja uważam że jak zdradził raz(o ile to był ten pierwszy raz) nie uwierzyłabym że nie będize kolejnych,a tak się zawsze zaczyna.Tak jak alkoholik od jednego piwa tak jak kurwiarz od jednej blond laseczki

zabezpieczali przy skoku w bok, nie bylo by nieslubnych dzieci i topikow w stylu : moj mąż ma dziecko z inna poryw chwili to zadne wytlumaczenie oni to juz tak mają - przyjemnosc przede wszystkim, no a konsekwencje..........

aa czy Wy nie widzicie że Ona się boi że mogła się zarazić czymś... czemu ludzie są tacy tępi :( nie wybaczaj mu... nawet w imię miłości... nigdy już mu nie zaufasz, będziesz się tylko męczyła. a skoro zrobił to raz, może zrobić kolejny... w końcu to nie była ostatnia impreza w jego życiu, prawda? nie smutaj się

moja dawna wielka milosc tez puscila mnie kantem, tez bez zabezpieczenia i wiesz co??? dzis maja dziecko. sam sobie zle zrobil, bo bardzo dlugo sam nie mogl sie z tym pogodzic

moj partner sam mi powiedzial o zdradzie. Obiecalismy sobie szczerosc chocby prawda mialaby byc najgorsza,dlatego tak bardzo cenilam te nasza przyjazn. Teraz wiem jak bardzo ta prawda moze zabolec ale wole ja znac niz zyc w zaklamaniu. Z drugiej strony czy mozna drugi raz zaufac takiej osobie......chyba juz nie. Probujemy ale warunki sa juz z gory okreslone.... Zobaczymy co przyniesie jutro...

wiesz, zdrade da sie wybaczyc, nie da sie jej zapomniec, teraz czy Wasz zwiazek bedzie trwal zalezy od Was, nie tylko od niego...On musi umiec Ci pokazac (w czynach) ze zaluje, ze mu na Tobie zalezy, a Ty musisz mu w tym pomoc nie wypominajac niczego...bardzo trudny proces, ale nie niemozliwy..zdradzilam meza, powiedzialam mu o zdradzie, owocem mojej zdrady jest dziecko...nie jestesmy juz ta sama para ktora bylismy przed zdrada, jest inaczej, moze nawet "lepiej"...to tyle, duzo pracy przed Wami, ale jezeli zeczywiscie sie kochacie to da sie to wszystko przeskoczyc...powodzenia.

pieprznij palanta w łeb... Nawet nie myśl o wybaczeniu.... Zasługujesz na kogoś lepszego...

ale chuj

wszyscy tacy faceci to ch***e