Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość STOKROTKA1

elegancko po domu?

Polecane posty

Gość STOKROTKA1

jak chodzicie ubrane gdy jestescie w domu? moj facet nie zgadza sie na zadne dresy, dzinsy, lniane spodnie. chce zebym wygladala ladnie, dbala o siebie i swoj wyglad nawet jak jestem w domu. poradzcie w czym sie bede czula dobrze a jednoczesnie wygladala ladnie i elegancko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Stokrotko kochana, nie daj się:) Bez przesady, dom jest po to, żebyś pochodziła sobie w wygodnych dresach :) Ja mojemu juz to uświadomiłam. To tak jakby wracal z pracy i dalej chodził w garniturze, przecież to niewygodne. Dom jest po to, żeby skóra odpoczęła od makijażu i niewygodnego lub troche niewygodnego ubioru. Stokrotko nie daj się bo ci facet na głowę wejdzie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki topiku
Ty wymagaj od niego aby po domu chodził w garniturze,krawacie,eleganckiej koszuli i wypastowanych butach oraz z idealnie ułozona fruzura,zawsze starannie wygolony i wypachniony:-)ciekawe co ona na to:-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rosasita
Ja tam lubie mieć makijaz nawet jeżeli jestem w domku, to chyba kwestia przyzwyczajenia. Sama czuje sie lepiej:) Przeciez możesz zakupic jakiś fajny, milutki dresik, w którym mozna ładnie sie prezentować a Ktos bedzie lubił się poprzytulać. No szpile, jakieś kabaretki itp....to przesada, wiadomo w domku liczy sie wygoda:) ale też kobieta nie powinna sie całkowicie zaniedbać! Do wszystkiego trzeba podchodzic z umiarem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malowana lala
No ale nie z uległością do tego stopnia żeby w domu zamiast odpoczywać, stresować się czy dobrze wygladasz? Bez jaj. Ciekawe czy jak będziesz miała 40 lat do dalej tabete będziesz nakładała? Zostawi cię twoj facet bo makijażu nie uzywasz? Czy o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malowana lala
nie tabete tylko tapete :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też
Schludnie po domu - o to chodzi normalnemu człowiekowi. Ale jeśli Twój facet "nie zgadza sie na zadne dresy, dzinsy, lniane spodnie", to chodzi mu chyba o elegancję typu dopasowana spódnica (bo wszak już nie lniany "worek" ;) )? A do spódnicy nie pasują kapcie ani klapki, musiałabyś nosić czółenka... Pytanie: czy on naprawdę chce, żebyś chodziła w czółenkach lub szpilkach po domu? Drugie pytanie: jakim cudem on nie dostrzega różnicy między dresem a lnianymi spodniami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość y y y y y y y y y
moj facet tez nie lubi zadnych dresow, lnianych spodni. dzinsy jak najbardziej :) ostatnio kupilam sobie taki milutki dreski z bawleny i mu sie podoba :) chyba twojemu facetowi chodzi raczej o schludnosc a nie wielkie powyciagane dresy :/ rzeciez jak jestesmy w domu to nie mozemy sie kompletnie zaniedbac, zalozyc byle lacha i nie myc wlosow przez tydzien. nie mowie o szpilkach, kabaretkach, miniowkach ani niczym w tym stylu. chodzi o zachowanie klasy a nie podartego podkoszulka :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość racja z tymi butami
do ktorych stroj ma pasowac - bo liczy sie calosc. A wygodne buty czy kapcie w domu to podtawa. Uwazam,ze ladny sportowy stroj jest ok . Tak8i w jakim czlowiek idzie miedzy ludzi potrenowac np. Chyba ze facet szalafrok i kapcie z pomponami - ale to rzadko ktory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D też myślę, ze facetowi chodzi po prostu o fajny wygląd a nie o elegancję. Mój też nie toleruje moich kochanych i \"ściuchanych\" bojówek które ledwie mi sie na tyłku trzymają, ale miły dresik czy wygodne jeansy jak najbardziej. To chyba wynosi się z domku. Jego rodzice nawet po pracy czy na grillu są ładnie ubrani. W przeciwieństwie do mojej przyjaciółki, która twierdzi, że po domku im bardziej wyciagnięty dresik tym lepiej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość armora
ja jeszcze nie mam tego proboelmu bo nie mieszkam ze swoim facetem. ale uwazam, ze chodzenie w porozciaganych dresach samo w sobie nie jest estetyczne i mile, przynajmniej dla mnie. na twoim miejscu kupila bym sobie jakies bawelniane, dresowe spodenki jesli takie lubisz i pasujaca do tego bluzke. ewentualnie dzinsowa spodnica, co bardziej plazowe japonki. to wyglada ladnie i jest wygodne. wiem, bo sama tak chodze po domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idi
i rany.. ja nie moge sie powstrzymac i chodze w samych majtkach i staniku najczesciej.. ale -powiem szczerze, moj facet raczej nie narzeka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idi
no chyba ze sie wscieka jak mu sie wydaje ze sasiedzi moga podgladac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie bez przesady :) niec wyobrażam się krzątać po kuchni w najlepszej bluzce czy kiecce. chwila nieuwagi i po niej a nie kazda plamę sprac sie da :(( w domciu królują jeansy i t-shirt, wloski w kitka żeby mi nie majtały po twarzy jak lwu czupryna .:))W końcu kiedyś trzeba odpocząć od obcisłych spodni , pochodzic troszke na bosaka , poczuc swobodę . Ale to nie oznacza ,ze mamy być flejtuchem :))a wiec rozciągniete dresy odpadają :(( zreszta nie lubię spodni na gumce i dresów nie noszę . Ale bojowki ..czemu nie :)) jestem za

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×