Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tylko nie myslcie

zeby nie bylo ze.................

Polecane posty

Gość tylko nie myslcie

Mam pewne spostrzezenie i z gory prosze blagam zaklinam przepraszam i prosze o wyrozumialosc, zrozumialosc i wszystko co tylko ! Mianowicie-tyle jest niby dzieci niepelnosprawnych -tak ? ok_ tylko chodzi mi o to gdzie one sa a dokladnie chodzi mi o to ze jest tu tyle topikow- termin styczen luty marzec kwiecien itd ++++i czy ktoras na swym topiku ma jakas wirtualna znajoma ktorej cos zlego sie przytrafilo albo podczas porodu,albo ze dziecko bylo juz w lonie "uszkodzone "?? Wszedzie zdrowe dzieci , i moje spostrzezenie i pytanie zmierza do tego ze moze naprawde mui pojsc cos mega-nie tak podczas ciazy , niewiem sama co,,,,ze jednak rodza sie dzieci niedotlenione lub z dzieciecym porazeniem mozgowym,,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość są....
jakbyś poczytała dokładniej, nie zakładałabyś tematu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko nie myslcie
naprawde czytalam , wglebialam sie,,po prostu z pewnych wzgledow staram sie taki "zonk od losu" taka nisprawiedliwosc ogarnac, myslami, zrozumiec,jak to jest i przedewszystkim "dlaczego" ????????????? 😡 :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na różnych topikach zdarzają się najróżniejsze tragedie. Wystarczy, że zajrzysz na temat po poronieniu czy ciąża obumarła. Dziewczyny wspierają się wzajemnie. Zastanawiam się tylko skąd u ciebie to zapotrzebowanie na informacje o tego typu nieszczęściach i problemach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre pytanie...
dlaczego? moj brat ma porazenie mozgowe przez lekarza...wstrzymywal on na sile porod bo jego zdaniem bylo jeszcze za wczesnie...a dzieciak sie przydusil...i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko nie myslcie
nie chodzi mi o poronienia w 5-8 tc ...nie , chodi mi o topiki gdzie wzystkie czekamy na maluszka i czekamy na wiesci od tej ktora na porodowce-a ona przychodzi, wraca ze szpitala i mowi ze dzidzius urodzil sie chory,,,, nie pytajcie czemu ja pytam, tylko odpowiedzcie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre pytanie...
odpowiedzialam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkjjj
tylko nie myslcie - jak Ty to sobie wyobrażasz ? że któras z dziewczyn opowie o tragedi swojego zycia , na prosbe popartą argumentem "nie pytajcie czemu ja pytam, tylko odpowiedzcie" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre pytanie...
nie chodzilo mi o mojego brata tylko brata kolezanki...pomylilam sie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko nie myslcie
ale to sa moje analizy i przemyslenia .... chodzi o prawdipodobienstwo, o czestotliwosc, o regule , o statystyke , czy wy same nie zauwazacie ze wsrod waszego otoczenia jednak nie ma takich dzieci , to teraz w takim razie pytanie do was - retoryczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie napiszę
kim jestem...ale na naszym topiku jest takie dziecko. Procentowo to rzeczywiście niewiele, ale nie znaczy, ze nie ma wcale. Niestety (albo na szczęście) na cafe jest normalne życie, normalne sytuacje-i rodzą sie "normalnie" chore dzieci:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiaczka
chmmmmmm chmmmmmmmmtylo gdzie bedzie nastepne takie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko nie myslcie
a moglabys powiedziec tylko co dokladnie sie przydazylo :( be nazwy topiku nicku etc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj juz spokoj
urodzilo sie chore dziecko i tyle :O przestan smedzic. poszukaj sobie w necie danych statystycznych !!! tu i tak ich nie znajdziesz :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie napiszę
nie sądzę, abym mogła wtajemniczać w szczegóły. Wystarczy jak powiem, ze chodzi o niepełnosprawność fizyczną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko nie myslcie
ajaja juz dobrze dobrze wiedzialam ze tak bedzie , znikam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam, że się wtrącam, ale chciałam swoje zdanie, które może będzie jakąś odpowiedzią dla założycielki topiku. Sądzę, że kiedy kobieta rodzi chore dziecko , to cały swój czas, energię, pieniądze, całe życie swoje poświęca na ratowanie tego dziecka. Na rehabilitację, na zbiórkę funduszy na operację, a może często takie dziecko jest tak chore, że potrzebuje opieki 24h/dobe. Takie mamy raczej nie znajdują czasu na siedzenie na forum.... i nie dziw im się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, jeżeli chciałabyś szczerych wypowiedzi to powinnaś założyć nowy topik dla mam dzieci niepełnosprawnych i tam wyjaśnić twoją sytuację. na pewno znajdą się osoby które bedą chciały się na ten temat wypowiedzieć i podzielić doświadczeniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko nie myślcie... Ja udzielam się na tym forum i miałam bardzo niemiłą i ciąże i poród i stan załamania po porodzie. Miałam łożysko przodujące i mogłam rodzić tylko przez cesarkę. Od początku ciąży na lekach podtrzymujących, a od 6 na lekach przeciwskórczowych ( fenoterol i isoptin ale w dawkach tych największych jakie mogą być dawane ). W siudmym miesiącu dostałam krwotok i od tego czasu leżałam w szpitalu na patologii. Wytrwałm aż miesiąc, mając co tydzien krwotoki i wielkie nerwy o zdrowie dziecka. Niestety 7 marca dostałam skórcze na 90 % i podłączyli mnie pod kroplówkę. Następnego dnia 8 marca dostałam kolejny krwotok i niestety z elementami łożyska. Przewieziono mnie natychmiast na oddział i na cesarkę. Dostałam narkozę, bo niebyło czasu na znieczulenia. Po porodzie dostawałam krew, bo kroplówka ja rozrzedziła i straciłam jej bardzo dużo ( wychodząc do domu po tyg miałam 5% hemoglobiny ). Wiadomości jakie mi przekazano o dziecku były szokiem. W momencie oderwania się łożyska, krwawiło moje dziecko i niedostawało tlenu. Po wyjęciu go z brzucha ledwo wydobył z siebie głos, a po odcięciu ustały wszystkie funkcje życiowe. Urodził się w zamartwicy ciężkiej z niedotlenieniem o skórze koloru szarego. Był reanimowany, intubowany, miał masarz serca i transwuzję krwi ( stracił jej ponad 50 % ). Leżał w inkubatorze i walczył o zycie. Miał wagę 3400 choć był wcześniakiem i był bardzo silny, bo przeżył. Teraz przerasta rówieśników a ma dwa latka i jest bardzo żywym i pełnym energii dzieckiem. Niestety pozostałości po tym to astma, choć dostawałam zastrzyki na przyspieszenie rozwoju pęcherzyków płócnych. Tak więc sama widzisz, że mozesz rozmawiać z osobą, która miała ciężkie przeżycia i nawet o tym niewiesz, bo tym nikt się nie chwali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żona mojego dalekiego kuzyna rodziła dziecko 3 dni. Było to podczas weekendu i na dyzuże był tylko jeden lekarz-konował. Dziecko urodziło sie w bardzo ciężkim stanie. Wlaściwie dawali mu niewielkie szansę przeżycia. Dzis ta dziewczynka ma 4 lata. Umysłowo jest wszystko w porządku, fizycznie niby też. Piszę \"niby\", bo choc jest pełnosprawna, to jest dużo mniejsza i drobniejsza od rwieśników. Jest dużo sabsza i szybciej się męczy i prawie bez przerwy jest chora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×