Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalammanaa

pomóżcie mi! on mnie chyba wykonczy psychicznie!!!!

Polecane posty

Gość zalammanaa

prosze was o rade poniewaz nie wiem co zrobic otoz jestem od roku w zwiazku. jestesmy razem szczesliwi i bardzo sie kochamy ale zdarzają sie pewne sytuacje po ktorych nie mam ochoty juz z nim byc. mam dylemat czy byc z nim z osobą ktora kocham a zarazem cierpic z powodu jego zachowania czy moze wkoncu sie uwolnic od niego mam wrazenie ze nie zalezy mu na mnie tak jak kiedys wdupie ma czy sie ze mną spotka czy nie np, dzisiaj jechal na uczelnie po wpis zawsze zabieral mnie ze sobą a teraz twierdzi ze mu bede tylko przeszkadzac jak napisalam mu sms-a ze jest mi z tego powodu bardzo przykro to stwierdzil ze przez moje zachowanie on nie bedzie juz mial dzisiaj dla mnie czasu i ze mam sobie za to podziekowac komus moze to sie wydac blache ale mi jest naprawde przykro dodam ze nie raz jak sie poklocimy po alkoholu to potrafi wyzywacv mnie od najgorszych , ostatnio nawet zlapal jakąs gosciowe za tylek jak szedl ze mną jak jest w szkole(uczy sie zaocznie) to wogole nie moge zadzwonic a jak juz zadzwonie to drze sie na mnie bo rownie dobrze mogl zapomniec go wyciszyc. najgorsze jest to jak powiem mu ze mi przykro ze czyms mnie rani to jest jeszcze gorzej bo go to niby wkurwia, wogole to sie wylancza nawet nie da mi dokonczyc tego co chce mu powiedziec to nie jest bicie i nie wiadomo co ,komus moj problem moze wydac sie pierdolą w porownaniu do tego co przezywają inni wiec prosze o nie wypisywanie glupich komentarzy prosze doradzcie mi bo ja naprawde cierpie jak on mnie tak traktuje ale z drugiej strony bardzo go kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalammanaa
uff.... ale mi ulzylo :] dodam ze on wogole sie juz nie przejmuje ze ja placze , a jak placze mowi ze to dobrze bo mi glupota z glowy wylatuje :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie myślę żę to chyba
oczywiste że on ma Cię dość i w ten sposób daje Ci to do zrozumienia .Tak nie postępuje ktoś kto kocha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daj sobie spokój z takim gościem. Jak mu przeszkadzasz, to znaczy, że coś nie tak z tą jego miłością...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalammanaa
sama nie wiem co mam myslec. nigdy nie watpilam w jego milosc spotykamy sie codziennie zyjemy prawie jak malzenstwo ale bywają chwile kiedy poprostu mam juz dosc. to nie zdarza sie codziennie, ale moim przekleciem jest to ze jestem osobą bardzo wrazliwą i bardzo to przezywam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasik 82
moze jestes zbyt zaborcza??powinnas go zaczac olewac,zyc wlasnym zyciem a on tylko jako dodatek do niego.ciekawe jak wtedy sie bedzie zachowywal gdy zobaczy silna ,niezalezna osobe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może to kwestia braku umiejętności rozmowy z partnerem. W jakich sytuacjach zdarzają się takie bolesne słowa z jego strony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalammanaa
do kasik 82 no wlasnie juz nie raz sobie obiecalam ze bede go olewac ze wlasnie wtedy zzobaczy jakie to przykro uczucie ale jestem za slaba za szybko mu wybaczam. znaczy sie on uwaza ze wogole nie robi nic zlego ze to wszystko jest spowodowane moim zachowaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzzzi
on cie chyba juz nie kocha i swoim paskudnym zachowaniem chce sprawic, zebys to ty zerwala. Twoj ssmutek i ebzradnosc budzi w nim agresje, a nie wspolczucie. tak nie postepuje kochajacy facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak tak czytam przypomina mi to troche sytuacje z moim ex mezem tez czesto plakalam a on dogadywal ze tylko ryczec umie koles cie nie szanuje wyzywa i olewa chyba ma problemy sam ze soba a na tobie odreagowuje swoja zlosc i ciebie wini za wszystko powinnas odejsc nie ludzic sie ze sie zmieni kiedys moze byc jeszcze gorzej niestety to taki typ ludzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też
Autorko! Po tym jego zdaniu, które przytoczyłaś: "stwierdzil ze przez moje zachowanie on nie bedzie juz mial dzisiaj dla mnie czasu i ze mam sobie za to podziekowac" widać, że to psychol. Wiej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalammanaa
do kolorowe kando przykro slowa zdarzają sie jak np. jestem zazdrosna ze jakas kolezanka za bardzo sie przymila do niego najgorzej jest jak powie do mnie wypierdalaj po pijaku wtedy ja tez nie wytrzymuje i zdarza mi sie ze go uderze wtedy on mnie potrafi wyzywac od najgorszych, na trzezwo nie jest az tak strasznie , rozmawiamy ze sobie o wszystkim znamy sie nawylot, na trzezwo raczej zdarzają sie bolesne zachowania a nie slowa. np. jak pytam sie czemu nie dzwonil jak skonczyl zajecie tylko chodzil po centrum handlowym , czemu nie pomyslal zeby do mnie zadzwonic ze kiedys to robil ciągle to oczywiscie wylancza sie nie chce ze mna gadac ze on ma za duzo problemow naglowie zeby denerwowac sie jakimis moimi wymyslami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzzzi
autorko, widzisz, wszystkie radzimy ci podobnie. ten facet manipuluje twoimi emocjami, widzi, ze ma nad toba przewage, bo moze sprawic ci przykrosc i sprawdza, jak daleko moze sie posunac w swojej impertynencji. jestes na przegranej sytuacji. On zacznie pozwalac sobie wobec ciebie na coraz gorsze swinstwa, moze skonczyc sie wyzwiskami, poniewieraniem i biciem, a w koncu stwierdzi, ze odchodzi, bo nie moze byc z dziewczyna, ktora nie ma do siebie szacunku. Znasz ten kawal? Pijany maz krzyczy do zony: Wlaz pod stol! Zona: Nie chce, zwariowales? Maz: Wlaz, jak ci kaze! Zona wchodzi pod stol. Maz: a teraz szczekaj. Zona: nieeeee Maz: szczekaj, jak ci kaze! Zona szczeka. Maz: Ty szmato!! na swojego szczekasz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalammanaa
najgorsze ze ja mam ochote zadzwonic do niego spytac sie czy wszystko zalatwil i wogole, nie potrafie go olac i nie przejmowac sie nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzzzi
mialo byc: na przegranej pozycji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuję. Dziewczyny mają rację - uciekaj, bo im dalej w las tym więcej drzew. Po pijanemu - to mądrzy ludzie mawiają - że sama prawda o człowieku wychodzi. Podejrzewam, że choćbyś na głowie stawała - i tak będzie źle... Pamiętaj o jednym - generalnie w takich związkach kobiety chcą zmienić faceta - a to jest praktycznie niemożliwe...Zmień siebie, staraj się patrzeć obiektywnie. Zapytaj siebie, czy kiedyś będzie Ci dobrze, jeśli zacznie tak odpowiadać waszym dzieciom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalammanaa
nie wiem czy potrafie odejsc poniewaz bardzo go kocham nie wyobrazam sobie zebym mogla zyc bez niego , jestem na 100 % pewna ze on mnie kocha planujemy wspolnie przyszlosc juz wiemy gdzie postawimy swoj dom zyjemy jak malzenstwo , jest kochany troskliwy i opiekunczy no ale zdarzają sie te chwile kiedy mam juz dosc, dodam ze on jest z charakteru bardzo nerwowy ma to po swojej mamie ale czy to go usprawiedliwia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś kowalem własnego losu - to Twój wybór.... Ja uważam, że nad charakterem mozna pracować, trzeba tylko chcieć, więc nerwowość to nie jest żadne wytłumaczenie dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amoll
witam, ja mam rowniez problem zwiazany z facetem. ooz jestesmy ze soba od 4 i pol roku. nie zawsze bylo kolorowo oczywiscie byly klotnie, ja czesto oklamywalam go nie mowiac mu wszystkiego ale po jakims czasie dotad mnie meczyl ze wyspiewalam mu wszytsko. ale nigdy go nie zdradzilam fizycznie. okolo 3 mies. temu poznalam faceta przez internet. rozmawialismy bardzo czesto przez telefon, mialam kolosalne rachunki. moj facet kapnal sie ze cos jest nie tak bo nigdy wczesniej nie mialam tak wysokich rachunkow. zazadal bilingu. na poczatku opieralam sie bardzo przed pokazaniem mu. ale po pewnym czasie powiedzialam mu o calej sytuacji zwiazanej z tym facetem z internetu. nie chcialam juz byc ze swoim facetem. chcialam umowic sie z tym z netu, ale on nie chcial. no i moj facet stracil do mnie zaufanie. ok ja to rozumiem ale powiedzialam mu ze wiecej nie zamierzam szukac sobie nikogo bo kocham tylko jego. a on dreczy mnie teraz ze ja napewno go zdradzilam fizycznie tylko go caly czas oklamuje i nie chce sie do tego przyznac. ja mam juz tego dosyc.BLAGAM POMOZCIE CO MAM ROBIC???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piszesz ze jest troskliwy i kochany a cie tak traktuje !! mam wrazenie ze zyjesz tylko jego zyciem jego sprawami pod jego dyktando !!! a gdzie w tym wszystkim ty jestes? to co czujesz to czego chcesz? chcesz z nim slub brac? skoro chcesz zniszczyc sobie zycie na wlasne zyczenie ja teraz juz unikam takich ludzi jak ognia i wiesz spotkalam potem kogos kto rozni sie o 100% od mego ex teraz widze jaka kiedys glupia bylam zgadzajac sie na takie traktowanie poki nie jest za pozno uciekaj od niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzzzi
jak sobie wyobrazasz wposlne zycie razem, skoro on cie nie szanuje, nie liczy sie z twoimi uczuciami, wyzywa cie, wloczy sie gdzies bez ciebie i nawet nie chce o tym mowic, wscieka sie jak dzwonisz itd. Milosc i oczarowanie nie trwa wiecznie. Gdy przemija, zostaje przyjazn i szacunek. jesli tego nie ma w waszym zwiazku, to zle mu wrozy. Pewnie kiedys sie kochaliscie. Niestety, czasem milosc mija. Pewnie nie mozesz uwierzyc, ale milosc mija i wspolne plany trzeba czasem zweryfikowac. On cie juz NIE KOCHA. Bardzo mi przykro. Ja na twoim miejscu zerwalabym kontakty i nie pograzala sie glebiej w ten toksyczny uklad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podaj mi
maila , prześle ci pewną ksiazke która pozwoli Ci uzmysłowic sobie jakie popełniasz błedy będac z męzczyzna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Załamana odpowiedz sobie sama przed soba gdzie to zdanie: \"jestesmy razem szczesliwi i bardzo sie kochamy\" znajdziesz w swojej rzeczywistosci?: \"- w dupie ma czy sie ze mną spotka czy nie - przez moje zachowanie on nie bedzie juz mial dzisiaj dla mnie czasu i ze mam sobie za to podziekowac - jak sie poklocimy po alkoholu to potrafi wyzywacv mnie od najgorszych - jak juz zadzwonie to drze sie na mnie - bo go to niby wkurwia, - ja naprawde cierpie jak on mnie tak traktuje \" Gdzie to twoje szczescie niby jest? Gdzie ta wielka milosc? Nie potrafisz odejsc? A dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amoll
prosze przeczytajcie to co wczesniej napisalam i doradzcie mi co mam robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pluszowa migotka
Dziewczyno jesli chcesz szczęscia to odejdz.On nie jest wart Ciebie!!!!! On Ciebie nie kocha!I nie szanuje!To nie jest miłość! On Ciebie tylko wykorzystuje!!!Rozumiesz?Wiem ,ze bedzie cięzko na początku.Ale czas leczy rany!Musisz cos robić zeby nie myslec o tym!Porządki albo ksiązki czytać albo w wir pracy sie rzucić.Bo im dłuzej to trwa tym trudniej odejść!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pluszowa migotka
A jesli bedziesz miała momenty załamania to idz do psychologa.To pomaga! Patrz realnie na zycie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pluszowa migotka
i jeszcze jedna dobra rada na przyszłość...Jak chcesz sprawdzić faceta jaki będzie idz do niego do domu.Zobacz jak sie odnosi do matki.jesli ja szanuje i jest dobrym synem,będzie szanował i Ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pluszowa migotka
masz rację i masz rację, ze czasem jedynie psycholog moze pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pluszowa migotka
Amoll musisz uzbroić sie w cierpliwość.Postaw siebie w tej sytuacji i pomyśl.Gdyby to On Ciebie zdradził?Co Byś czuła?Musisz sie uzbroić w cierpliwość.Zdrada psychiczna jest czasem gorsza od fizycznej.Mężczyźni myślą inaczej niż my kobiety.Zraniłaś jego dumę.Nie dawaj wiecej powodów do podejrzeń.Bądź miła i uczynna. I kochaj Go.Wszystko wróci do normy.Jak kocha wybaczy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pluszowa migotka
kim jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×