Zeszmaciłam się ale chce to zmienić ale niewiem jak

to nie szmać się dziecko Boże!

to bardziej skomplikowane on ja chce mu się bzykać ze mną dzwoni a ja pomimo tego że zapieram się że się z nim nie spotkam spotykam się z nim. Jest jeszcze ktoś komu pozwalam się całować i pieścić

To faktycznie bardzo skomplikowane.

kiedyś tak nie bylam mój pierwszy facet czekał na mnie rok a teraz sama do siebie przestałam mieć szacunek;(

Oj to juz nie dobrze sie z Tobą dzieje bo skoro sama straciłaś do siebie szacunek to z pewnością inni też...jeśli chcesz odbudować na nowo szacunek ludz do ciebie musisz zaczac od siebie , zmien swoje zachowanie co do mezczyzn, to bedzie trudne

mysza no własnie to będzie trudne jeżeli chodzi o tego drugiegio to i tak poczyniłam postęp bo nie ma już seksu między nami.

no własnie a szacunek brak mi go do samej siebie nigdy nie pogodzę się z tym co zsiebie zrobiłam mam ochotę ze sobą skończyć najgorsze jest to do tej pory uważałam że nie robie nic złego bo przecież robie tylko to na co mam ochotę głupia jestem..............

jak to nic się nie stało spotykam się czasem z kolesiem któremu niestety chodzi tylko o seks a ten drugi ma żone a ja pozwalam mu się dotykać całować i takie tam

szmać się dalej jak lubisz:O

może dla kogoś to nic ale ja taka nigdy nie byłam czuję się jak zwykła szmata

no i słusznie. Po prostu przestań to robic. To nie trudne.

hmm tak a kim jestem według Ciebie? dziękuje za to, że mnie nie potępiasz ale czy słusznie??

Coz tak to bywa.Tylko pyatnie dlaczego.Ja tez straciłam do siebie szacunek!Tylko dlaczego przeciez nie jestem niczemu winna.Chyba tylko temu,że szaleńczo sie zakochałam i wierzyłam w to,że on kocha szczerze.Wieerzyłam tak do wczoraj.Tylko wiecie jakego sms-a dostałam,zebym sie z nim spotkała, ze on chce sie tylko ze mna kochać,a właściwie to chce mnie dupczyć. Ze ma juz kogoś ze ona jest namietna a ze mna to tylko seks.Ja tego nie rozumiem 2 tygodnie temu byly rozmowy o zareczynach,a wczoraj.Jestem załamana!Czuje sie jak w koszmarnym snie.Czyuje do siebie obrzydzenie ze az tak bardzon dałam sie komus oszukać.I nie wiem co dalej robic

to przykre a może to ten sam facet;(

dzięki za otuchę chyba masz rację wkońcu nie mam pięciu lat i jeżeli robie coś bo mam na to ochotę to chyba nie znaczy że jestem szmatą. Ale wiem muszę z tym skończyć