bóle pleców a kręgosłup

Dwa tygodnie temu wnosiłam wózek z małym dzieckiem na 2 piętro w bloku. Nie miał mi kto pomóc, dziecko waży 14 kg, wózek kolejne 16. NIosłam trzymając za specjalne uchwyty ale obciążenie było głownie kregosłupa. Od tego dnia strasznie bolą mnie plecy. Juz wszystko ładnie się normowało, a dzis w nocy znów bol i nie mozność wstania z łóżka, a z mi łzy poleciały. Co mogło mi się stać? wizyta u lekarza dopiero po weekendzie, ból promieniuje do biodra i nogi. :( miał tak ktoś? p.s. zazwyczaj najbardziej boli po nocy

ho p hop

ho p hop

W wersji pesymistycznej - wypadnięcie dysku, w wersji łagodniejszej - nadwerężenie mięśni. Albo parę innych rzeczy. I tak bez wizyty się nie obejdzie, bo jeżeli to poważniejsza rzecz, to nie radziłabym Ci na własną rękę stosować np. masaży.