No pięknie, znowu zapalenie pęcherza

Oj tak, mnie tez to lapie co jakis czas:( Generalnie jestem zmarzluchem, wiec niewiele mi trzeba, zeby zaczelo mnie tam piec:( Wydaje mi sie jednak, ze to nie jest srodmiazszowe zapalenie, bo pomaga mi herbatka z wycisnietym sokiem z cytryny. Wypije po szklance na dzien i po dwoch dniach przechodzi. Natomiast Urosept na mnie nie dziala. Juz nie dziala, bo na poczatku owszem. Bylam kilka razy z tym u lekarza, ale dostalam tylko antybiotyki i tyle. A przyplatalo mi sie to razem z drozdzyca po tym jak bralam antybiotyki bez lekow oslonowych (bo mi lekarz nie powiedzial, ze powinnam!). PORAZKA:(

Ja uzywam plynow do higienty intymnej Ziaja. Nie wiem jak niektore dziewzyny moga sie podmywac zwyklym mydlem! A sa takie,bo mieszkalam przez 6 lat na stancjach i zadna ze wspollokatorek nie miala takiego preparatu.

Dziewczyny, jeszcze na jedną sprawe uczulam. U mnie zapalenie pęcherza było efektem osłabienia odporności przez pigułki antykoncepcyjne :o Nigdy w życiu przed ich braniem nie miałam problemów z pęcherzem, a w czasie rocznego przyjmowania ich leczyłam cholerstwo kilka razy... :o Jak tylko odstawiłam (z innego powodu) wszystko minęło jak ręką odjął, półtora roku jestem juz\"czysta\" ( :D ) ;) Szkoda że żaden lekarz nie skojarzył tego wcześniej (chociaż zwracałam im uwagę na to, że zaczęłam chorować w trakcie brania pigułek) :o Gdyby którykolwiek chociaż wstępnie powiedział, że tak może być, odstawiłabym duzo wcześniej :o Teraz mogę latać z gołymi nerami i siadać na zimnych kamieniach i NIC ;)

Ciekawe...Ja biore tabletki, ale zapalenia cewki nabawilam sie wczensiej, ale wystapilo ono razem z drozdzyca, ktora wracala, wiec pewnie mam jakies bakterie w pochwie, ktore co jakis czas sie ujawniaja:(

proponuję zrobić posiew moczu i sprawdzić bakterie. U mnie szalały ecoli. Dostałam doustną szczepionkę którą brałam 3 miesiące i od dłuższego czasu mam spokój. Ale furagin i tak na wszelki wypadek zawsze i wszędzie zabieram

gołym brzuszkiem ładnie to wygląda ,ale pózniej są takie problemy i trzeba długiego czasu żeby sie wyleczyć

dziewczyny nie mam do konca zapalenia pecherza, ale napewno mam jakies bakterie.. smaruje pimafukortem.. tylko problem w tym, ze gdy czuje ze musze isc do toalety to nie jestem w stanie powstrzymac siusiu... musze szybko biec, staram sie powstrzymac ale nie zawsze mi sie to udaje i czasem zdarzy mi sie popuscic :O wybieram sie do lekarza, ale ten moj rodzinny jest do kitu i nie wiem czy mi pomoze..

czy ktoras z was miala podobnie ??n