Nie jestem w ciąży a nie mam okresu...

Pred chwilą zrobiłam test i wyszło że nie jestem w ciąży,więc dlaczego 2 tygodnie spóznia mi sie okres,nie mam żadnych stresujacych sytuacji,nie odchudzam sie wiec co jest?

nikt sie nie wypowie???

Lusia_79 ale bolą Cie jajniki?Bo u mnie totalnie nic:(

Okres właśnie mi sie kończy, ale nie o to chodzi. Mam problemy hormonalne i lecze sie. Ale pierwszy raz kiedy zatrzymał mi się cykl tez nie wiedziałąm co się dzieje. Od czasu kiedy lecze sie na prl często czuje jajniki. Jeżeli test -y wyjdą negatywnie to biegnij do ginekologa-da Ci coś na wywołanie. A może brałaś tabletki i niedawno odstawiłaś?

tabletki odstawiłam jakies 4 miesiące temu,nawet po odstawieniu okres miałam regularny.Nie martwiłabym się że okres mi sie spóznia ale ponad 2 tygodnie temu kochałm się z chłopakiem(stosunek przerywany) i dlatego tak mnie to martwi.Robiłam 2 testy ale wyszły negatywnie wiec niewiem co jest grane.

Albo coś Ci sie własnie teraz pochrzaniło z hormonkami albo nie wiem. Powinnas wybrać się do lekarza. A mierzyłaś kiedys temperature? Bo jeżeli spóźnia Ci sie 2 tygodnie tzn że owu powinnas miec jakieś 4 tygodnie temu. Jeżeli nie jestes przeziębiona to zmierz sobie jutro rano tempke-tak do godziny 7.30, zaraz po przebudzeniu, w pochwie oczywiście. Wiem ze to raczej nic nie powie, ale jeśli nie bedzie podwyższona (i tu problem bo pewnie nie wiesz jak u Ciebie wygląda tempka przez i po owu)to jest możliwe że mialąś cykl bezowulacyjny. Ale jeżeli masz 37 stopni i powyżej prez kilka dni i nie jesteś przeziębiona to wtedy może to oznaczac że testy zawodzą-choć w to niezbyt wierze. W każdym razie ja jako osoba która mierzy regularnie temperature moge Ci podpowiedzieć tylko to.Dla mnie to jest jakiś wskaźnik.

No dobra dzieki,zmierzę sobie jutro temperaturę.Ale to koniecznie musi byc tak rano?

Tak jest przyjęte. Ja mierze np.o 6.30.