Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mirkat

ja sama w domku a moj chlopak na piwku z przyjaciolka

Polecane posty

Gość mirkat

jestem z chlopakiem ponad 3 lata. roznie miedzy nami bywa, ale coraz czesciej zastanawiam sie nad naszym zwiazkiem. chlopak moj nalezy i nalezal podobno zawsze do osb towarzyskich. i mnie to cieszy. ale zdazaja sie sytuacje ze przez te jego towarzyskosc ja na imprezach ejstem na 2 planie, wszytscy sa wazni tylko nie ja...:( bawi sie z kolezankami, zagaduje, wyrywa do tanca chcoc w jego mniemaniu to robi tylko by wsyztscy sie poprostu dobrze bawili. mnie zapewna ze kocha. dzis tez poszedl z koleznaka na piwko. ja nie lubie tej dziwczyny , wiec unikam jej jak tylko moge. ale dzis zakomunikowal mi poprostu "ze umowil sie z nia" fakt faktem to znjmoa jeszcze sprzed "mojej kadencji" ale mimo wsyztsko mnie to boli....... nie naleze do osob ktore zamykaja sie we wlansym zwiazku ale nasuwa mi sie pytanie, jaka jest granica swobody? to niedopomysleia zeby mi tak p0orostu komunikowal ze idzie sie spotkac z koleznaka(przyjaciolka) . ja tez mam znajomych swoi ch, kolegow przyjaciol ale nigdy mu nie pwoiedzialam zeby siedzial sobie w domu a ja ojde sie z nimi spotkac. dla mnie to normalne ze chce spedzac czas z ukochanym i sobami ktore lubie i szanuje i jak sie z nimi spotykam to on tez idzie tez ze mna... a on wybral sobie przyjacioleczke.... baaardzo sie zawiodlam, wydaje mi sie gdyby ccos do mnie naprawde czul to tak by sie nie zachwal;((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eizabeth
zalezy jaka:) jak wszytskie, ale oprocz dziwki, okey:) im ufam, dziwce nie, nie zycze sobie spotkan z nia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirkat
ja tam jej nie lubie bo jak zawse gdzies chodzilismy z nia to keila sie do niego niesamowicie...chcila mi udowodnic ze zna go dluzej to i prawa ma wieksze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eizabeth
chcila mi udowodnic ze zna go dluzej to i prawa ma wieksze.... - no to faktycznie, ale tu juz facet winien reagowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuję Ci. Ja na Twoim miejscu bym go zostawiła!! Nie wyobrażam sobie, żeby mój facet zostawił mnie w sobotni wieczór i poszedł sobie z koleżanką na piwo.(W sumie ja już mam męża ) A dlaczego Ty z nim nie poszłaś? Ja wolałabym iść z nimi , niż siedzieć w domu i to jeszcze w sobotę wieczorem, nawet jakbym jej nie lubiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rain killer
No że poszedł z koleżanką ok nic ci przecie nie mówił żebyś w domu na niego grzecznie czekała ale fakt faktem że to troche po chamsku zrobił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bild
a NIE DZIEWCZYNA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bild
ahh skąd ja znam TO TYLKO KOLEZANKA ale dla mnie nie mam kolegów mam jego i to z nim chce spedzac kazda chwile a nie z innymi kumplami TEŻ MI COŚ CO ZA TUPET ja kiedys tez mialam taką sytuacje i zrobiłam male trzęsienie ziemi fakt faktem ze teraz jest juz ok moze porozmawiaj z nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .. . . . .. .. ... .. .
mój mąż ma przyjaciółeczkę...jak miał kłopoty to się nie pokazywała...ale na kawę to owszem...ja jej nieznoszę bo ona wszystkich (serio wszystkich) facetów dotyka i czuję się okropnie w jej towarzystwie...była jedna afera i ona dobrze wie że jej nie trawię...zresztą jak tu trawić kobieta która już jedno małżeństwo rozwaliła...ble...mdli mnie jak o niej myśle...do tego jak mieliśmy kryzys to tak nakręciła męza przeciwko mnie, że tyle przykrych słów padło, że wylądowałam u psychologa...taka kobieta tylko psuje nerwy i związek...i jest na to tylko jeden sposób...zacisnąć zęby i pachać się z butami na wszystkie spotkania...ta od mojego męża chciała go na weekendowy wyjazd wyciągnąć...jak usłyszała, że ja też bym jechała to temat się zamknął...łaź na spotkania, rzucaj facetowi ostrzegawcze spojrzenia...w końcu im się odechce tej pseudo przyjaźni (to nie jest prawdziwa przyjaciółka bo prawdziwa przyjaciółka by się starała żebyś ja polubiła i nie ranilaby Cię dla dobra sowjego przyjaciela)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyzzz
dziewczyny nie ufajcie koleżankom waszych facetów!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko ty i ja no i tyle
Mój chłopak miał dobrą koleżankę, ale już jej nie ma...Jaki ze mnie tyran co?:)Po pierwsze kiedyś się tam z nią pocałował i na tym sie skończyło(jeszcze nie będąc ze mną), nie spali ze sobą...więc kiedy zaczęliśmy sie spotykać, stwierdziłam że nie chce aby się do siebie odzywali:)W ciągu 3 lat zadzwoniła 2 razy. On za nią nie tęskni a ja tym bardziej...:) Przyjaciółke ma we mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to lepiej pilnuj faceta
ja nie wierzę w przyjażn między facetem a babką , a swojego faceta trzeba trzymac z dala od pseudoprzyjaciólek , bo sie kiedys obudzisz po takim sobotnim wieczorze bez faceta, takim co nie potrafia zaakceptować tego ze koles jest w związku trzeba szybko to wytłumaczyć,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anioleczek ***
Dziewczyno nie zostawiaj ich nigdy wiecej samych, bo moze sie okazac ze zostaniesz na lodzie. Jak wychodza gdzies razem to ty tez idz, przytulaj sie do chlopaka , caluj go, glaszcz. Pokaz tej \" przyjacioleczce\" ze on jest twoj i lapy precz od niego. Moj tez kiedys mial taka przyjaciolke, ktora dobierala sie do niego, proponowala seks itp. Powiedzialam mu ze na spotkanie z nia przy kawce ja tez ide, a jak jej sie nie podoba ze ja bede to niech zabierze sobie jakiegos chlopa. Zycze powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkmkmkmk
skad ja to znam... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale wy jestescie GŁUPIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my faceci
może to nie fair , ale my faceci lubimy mieć oprócz dziewczyny jeszcze koleżanki, przyjaciółki, czasem zeby pogadać i dowiedzieć sie jak ba cos patrza dziweczyny ale jezcze jedno: lubimy sobie poflirtować z przyjaciólkami, tak żeby wiedzić, że komus jeszcze się podobamy, i w razie czego mamy do kogo pójść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wlasnie
Wiadomo jak to jest w zwiazkach, milosc dzis jest jutro jej nie ma... A przyjaciel jest na dobre i zle :) A wy jestescie glupie jak zabraniacie swoim facetom spotykania sie z przyaciolkami, ktore sa TYLKO przyjaciolkami! i byly dawno przed wami :P Glupie jestescie i tyle :D A pozniej zakladacie topiki ze was facet rzucil buuu hehe, dziiiiiiiiwne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joasia 25
To palant jest a nie facet .Miec dziewczyne i uganiac sie za inna to jest ok a jak tak robi kobieta to kurewka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my faceci
nie palant, tylko normalny facet, tu zwykle chodzi tylko o flirt, grę wyobraźni itp. POprostu mamy taki instynkt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahmahmahm
w100%zgadzam sie z przedmówcą ,problem polega na tym ze taka przyjaciółka spotyka sie z nim jako przyjaciółka nawet nie mając nic "złego"na myśli,ale nieświadomie zupełnie sprawi ze on z czasem zacznie się nią interesowac w bliższy sposób,wiesz co mam na myśli,faceci z czasem i tak będe chcieć spróbować z koleżanką-przyjaciółką,bo facet to....facet ale to zupełnie naturalne,nie zdziwię się jak jeszcze kiedyś będą razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roadrunner
he he do no właśnie--->nie masz faceta tylko jesteś przyjaciółką jakiegoś faceta który ma dziewczynę...poczekaj każda stwora znajdzie swojego amatora wtedy inaczej będziesz piszczała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wlasnie
roadrunner -> hehe a wlasnie ze mam faceta :D i nie kwicze i nie zamierzam:P poza tym jak wasz facet bedzie chcial was zdradzic to i tak zdradzi:P niekoniecznie z przyjaciolka!!! i co? wszystkie kobiety na swieicie pozabijacie?? :D zalosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko huto
zastanawiam sie ile lat macie.... 17? :> przestancie tak sie bac innych kobiet :) no iii kazdy sadzi po sobie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olabogamampouszy
"wlansie sobie uswiadomilam ze coz z tego ze on mowi mi ze kocha a zachowuje sie czasami wrecz przeciwni8e" mam podobnie, duzo gada, malo robi, na dokladke moj facet zachowuje sie tak jakbym to ja miala o niego zabiegac, nadskakiwac mu, glaskac i kizaic, bo on takie biedactwo, smieszne, bo na poczatku dal mi sie poznac z bardziej meskiej strony, a tu co wyszlo, ze on potrzebuje wiecej uwagi ode mnie, a jak jej nie dostaje to sie obraza i za chiny ludowe nie chce sie do tego przyznac WRRR...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na towim miejscu,bym z nimi psozla..i gdyby go macala albo cos..zaczelabym na nia wrzeszczec by wreszcie odpierdolila sie od niego..a jemu pwoeidziala bym zeby spierdalal i wstalabym od stolu i wyszla od razu na piwo Z TWOIM znajomym..mezczynza...skoro on moze sie z pannami spotykac ,to ty mozesz k kumplami..jezlei tego nie zaakceptuje to powiedz mu zegnaj.. mi facet zabrania sie spotykania ze znajomymi,a sam sie spotyka.i wnerwia mnie to ostro... skoro mowi ci ,ze kocha,a robi co innego..to sorry dizewczyno,ale w chuja cie robi....znajdz sobie takiwego,ktory nawet za namowa \"przyjaciolki\" bedize wolal zostac przy tobie,by cie rpozytualc i calowac,a nie isc ze znajmymi na piwo.. a tym bardziej,z eon wie ze jej nie lubnisz,bo taki ma charakter.... to ty mas zpierwszenstwo a nie ona..co z tego ze zna go dluzje..alet o ty jestes jego dziewczyna. i najlpesz aprzyjaciolka!! pamietaj o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja chciałabym się dowiedzieć dlaczego faceci ciągle poszukują potwierdzenia swojej atrakcyjności??? Mój chłopak uwielbia jak koleżanki z pracy mówia mu jaki jest wspaniały, jak chętnie by się z nim umówiły..wystarczy tylko jedno słowo. Jemu to strasznie pochlebia, czuje się wtedy dowartościowany. Wiem, że nigdy z żadną się nie spotka ale strasznie mi się nie podoba takie zachowanie. On zawsze powtarza że to tylko tak,.. dla jaj.. A mnie to boli ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muszę Ci sprawić przykrość, nie wszyscy się zachowują jak Twoj facet! Ładnie to tak generalizować? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie moj tez nie lubi,gdy ktos o nim mowi..zlwaszcza osoby trzecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość --morela
groosia ma rację, czemu nie poszłaś? siedzisz w domu o marudzisz, wcale nie musisz jej lubić, bo jesteś zazdrosna, to czywiste, a ona dla niego jest może kimś wiecej niż koleżanką, ale tylko do pogaduchy, facet też chciałby porozmawiać sobie o tobie i o was, co go gnębi, poradzić się. Sama pewnie nie raz nie wiesz jak zagadać swojego faceta na jakiś temat, bo boisz się go zranic i idziesz po porade do znajomych no i bez niego. Po za tym żaden normalny facet nie jest w stanie spędzać 24 godzin ze swoją ukochaną bez chwili dla siebie. Wy kobietki zawsze macie macie zayebisty agrument, że jakby kochał, to nie zostawił by was samej nawet na minutę. Niektóre, to nawet drzwi do kibla nie zamykają, bo uważają, że skoro kocha, to nawet smród z kibelka nie powinien przeszkadzać. Męższczyzna żeby poukładac sobie myśli, potrzebuje chwili samotności i oderwania się, by spojrzeć na to z innego punktu. ksandi, męższczyźni potrzebują pochwał i potwierdzenia jacy są wspaniali, czy to w pracy, szkole, sporcie. Nawet jeśli sama mu dajesz wiele takich komplementów, to on będzie uważał, że nigdy nie za wiele. Ale jeśli bedziesz mu skąpić, to będzie szukał tych potwierdzeń swojej męskości na boku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
morela..cos w tym jest..ale moj cche z emna jak najdluzejspedzac czas...przynajmniej chcial.. a co do problemu z jego przyajcioka... to moze jak sie umowia na spotkanie..pwoeidz ze zstaniesz w domu,a tak naprawd eich sledz....jezlei ich przylapiesz na czyms to juz bedize rpawdizwy koniec....bo raczej glupiej z ciebie nie zorbia....ale z drugiej sotrny..jezlei ona ejst naprawde tylko kolezanka..to mozesz stracic jego zaufanie.... choc on i tak na nie mnie zasluguje bo robi to co robi,a nie powienien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×