Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

black velvet

Jestem w związku, w którym nie oddycham

Polecane posty

Mój chłopak jest dla mnie za dobry. Obsypuje różami (potrafi wpaść niezapowiedzianie z bukietem 15 róż). Mam wszystko, zanim zdąże o tym pomyśleć. Godzi się z każdym moim zdaniem- zawsze ustępuje, nawet gdy nie mam racji. Jestem traktowana jak królowa. Codziennie dostaje od niego 50 smsów z pytaniem, czy zrobił coś nie tak, bo się nie odzywam.A ja po prostu chciałabym, żeby uderzył ręką w stół, nie zgodził się ze mną, miał swoje zdanie. mam wyrzuty sumienia, bo czasem jestem dla niego przykra. On jednak wszystko znosi i przeprasza, chociaż nie ma za co. Wciąż zapewnia, że jestem cudowna, wspaniała, że drugiej takiej nie ma na świecie. nie potrafię się przy nim odnaleźć. On świata poza mną nie widzi. I to dobrze, ale całkowicie poświęcił się dla tego związku. Zrezygnował z własnych potrzeb na rzecz moich. I ode mnie oczekuje tego samego. Pielęgnuje we mnie wszystkie egoistyczne cechy.A ja nie umiem oddać się bez reszty. Mam wszystko podane na talerzu, o nic nie musze sie starać. Dla mnie największą wartosć miało to, co zdobyłam siódmymi potami i wysiłkiem. Pomyślicie, że upadłam na głowę, ale ja nie jestem szczęśliwa. Czasami są cudownme chwile, ale nie umiem być z kimś, kto tak postępuje, bo to zaglaskanie kota na śmierć. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 82
no to mu to wszystko powiedz albo napisz w mejlu, bo domyślam się, że nie będzie Ci łatwo o tym mówić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo tak jest,ze jak ma sie cos podane na tacy,to sie pozniej nie dostrzega innych wartosci.. porozmawiaj z nim,powiedz mu,ze nie moze byc tak,zeyb on cie tak rozpeiszczal,nie widzial swiaat poza toba,bo to chorba...on powinien miec sowich znajomych z ktorymi czasami wyjdzie na piwko,obejrzy mecz..a ty swoich.... powiedz mu,ze nie potrafisz sie oddac jedenej osobie,nawet jak ja kochasz..moze zadziala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiek340
Tez tak mialam dopoki go nie zdradzilam...Coz,moja najlepsza przyjaciolka postarala sie zeby sie o tym dowiedzial...Byla to terapia szokowa.I choc mi wybaczyl nigdy juz nie bylo tak samo.Dzis nie jestesmy razem ale wlasciwie jestem zadowolona bo po czasie zrozumialalm ze nigdy go nie kochalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale on zapewnia, że przecież jesteśmy w związku, ale możemy mieć swoich znajomych, przyjaciół. Niestety w praktyce wygląda to inaczej. Może to zabrzmi strasznie, ale jest mi za słodko i mnie już mdli. To ja muszę o wszystkim decydować- gdzie pojedziemy, co będziemy robić. On się zawsze zgadza. Zaplanował nawet już nasze życie. Chciał mieć 2 dzieci, a jak powiedziałam w żartach, że wolę trojkę, to oczywiście na to przystał. czasem próbuję sprowokowac go do kłótni, żeby pokazał wresazcie charakter, ale nic to nie daje, bo zaraz przeprasza itp..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze mam podobnie...... tylko ze on mnie tak nie obdarowuje rpezentami jak ciebie.. iczesto sie klocimy o byle co.. cchesz sie zamienic??? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja myślałam
że tylko baby są takie rąbnięte. No niestety.Na dłuższą metę z takimi ludźmi sie nie wytrzymuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___________LOL_____________
Black...a moze warto spojrzec na to pod innym katem ? Facet Cie kocha, jest w stanie dla Ciebie zrobic wszystko...bedzie stal za Toba murem w nawet najgorszych chwilach... Mozesz owszem zamienic na typ "zdobadz mnie" bedzie Cie olewal, Ty bedziesz wysylac SMS-y, on bedzie je czytal raz w tygodniu, ...roze dostaniesz jak podbije Ci oko.., bo bedzie sie bal,ze zglosisz na policje.. Uwazaj dobrzy faceci czasem tez maja dosc.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też mam 19:) on też 19:) kurcze, powiedzial mi nawet kiedyś, że mogłabym ważyć 100 kg, a on i tak będzie kochal, bo dla niego liczy się to, co we mnie. Ok, fajnie, ale ja lubię dbać o siebie, a co mi po tym, jak jemu jest wszystko jedno? a ja myślałam--> niestety, na dłuższą metę to może być zabójcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___________LOL_____________
Black macie po 19-lat..faceci w tym wieku sa jeszcze srednio dojrzali , ale uwierz, ze wiekszosc facetow da sie "wyhowac" zwlaszcza w tym wieku :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___________LOL_____________
Black pewnie nie przytyjesz do 100 kg..ale pomysl co by bylo gdybys np. zostala okaleczona w jakis sposob (np. wypadek samochodowy etc..) czego oczywiscie Ci nie zycze!!! Tylko teoretycznie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _other_
EEEE tam, dzieci jestescie i nic jeszcze o zyciu nie wiecie. Wolalabys tak: zero róz, zero milych slów, awantura prawie o wszystko - bo to nie wypada, tamto powiedzialas zle, tu powinnas byla postapic inaczej... Ciagle dogadywanie, ze wlosy masz takie,a szkoda ze nie masz takich jak X, nie umiesz fajnie dobierac dodatków i przez to nie jestes trendy :O, nie umiesz tanczyc - ruszasz sie tak jakby ktos sterowal marionetka na sznurkach... To wlasnie mój maz - teraz juz rozumiem skad ta krytyka w stosunku do mnie, bo jego ojciec traktowal go dokladnie tak samo. Przejrzalam na oczy - niestety troche za pózno i teraz powaznie zastanawiam sie nad rozwodem. Mamy oboje po 28 lat i od prawie trzech jestesmy malzenstwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbytdobryzebygokochac
A ja mam kolezanke nie jestem z nia w zwiazku, i tez zawsze jestem dla niej mily, mimo, ze ona dla mnie nie bardzo, pewnie tez ja to mdli, niestety taki jestem no i jest tylko moja znajoma wlasciwie, bo co to za kolezanka z ktora nie spotkalem sie chociazby na piwku przez ostatnie pol roku. Ale wiecie dlaczego ja tak traktuje? Bo nie chce jej urazic. Ale ona zrobila mi przykrosc juz chyba z 10 razy, a najgorsze jest to, ze ja sie strasznie wkurzalem na to, jak ona robi mnie w konia, ona nawet nie wie jak bluzgam jak mi wykreci jakis numer, a mimo to jak z nia rozmawiam znowu bajeruje, nic sie nie stalo. Wcale sie nie denerwuje itd itp Wlasciwie nie wiem co mam zrobic, bo to poszlo juz za daleko. Ona mnie juz dawno spisala na straty zapewne, chociaz na 1 spotkaniu byla zachwycona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja myślałam
Chłopak ma zaburzone poczucie własnej wartości. Zgadza sie- jest młodziutki i jeśli nad sobą popracuje to będzie umiał tworzyć mądrzejsze związki. Na razie żyje w ciągłym napięciu. Myslę,że strasznie boi sie odrzucenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
_other--> wiem, że dzieci:( czemu to życie jest takie pochrzanione? Widzisz, że nigdy nie jest idealnie. Gdyby tak wymieszać charaktery dwóch panow to chyba ideał by powstal... Potrzebuję gdzieś wyjechać, zaszyć się. A on nawet chce pojechac ze mną i moją przyjaciółką nad jezioro- chociaż to miał być totalnie babski wyjazd na 3 dni. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja myślałam--> nom..też sądze, że ma niskie poczucie wartości. Tylko jak to zmienić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gthjkljh
A potem czytamy posty typy "gdzie sa Ci pozadni faceci". Wam moje panie zawsze zle. Z dwojga zlego faktycznie lepiej jest was olewac niz dac prawdziwe uczucie. Jakims cudem nie potraficie zaakceptowac meskiej romantycznosci choc bardzo do niej tesknicie. Tak to juz jest, gdy tylko spelnimy wasze wymagania to przepadlismy. Potem zyja na swiecie faceci ktorzy maja was za dwulicowe szmaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja myślałam
dobry psycholog by sie przydał :-) Rozmawiaj. Nie obrażaj, nie oskarżaj. Mów o swoich odczuciach co do jego zachowania.Delikatnie. Potem jeszcze może częciej pochwal,doceń :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbytdobryzebygokochac
No wlasnie niskie pozucie wartosci, ja juz to od jakiegos czasu wiem. Wlasnie kobiety tak dobrego faceta traktuja, on jest tylko dobry bo ma niskie poczucie wartosci. Jak sie o tym dowiedzialem to mna taplo, bo nigdy tak nie uwazalem. Wczesniej spotykalem sie z dziewczynami, normalnie sie bawilem, do czasu, az poznalem ja, niestety przy niej sie zmienilem, przestalem spotykac sie z innymi dziewczynami, bo chcialem z nia przebywac, a tu jak na zlosc ona po 1 spotkaniu nie miala zamiaru tego robic. Jak sie ocknelem znowu zaczelem sie spotykac z dziewczynami, chodzic na zabawy itd, ale gdy ona pytala sie gdzie bylem, ja klamalem nigdzie siedzialem w domu, bo myslalem, ze tak bedzie lepiej, mylilem sie. Teraz o kazdym spotkaniu z dziewczyna bede jej mowil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja bym chciała, zeby mój facet choć czasem za mną zatęsknił, napisał romantycznego eska czy dał kwiatka :P Niestety nie można mieć w życiu wszystkiego i należy się cieszyć z tego co się ma :D A do autorki topiku - skoro tak Ci to przeszkadza to może go wcale nie kochasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbytdobryzebygokochac
Ja sobie mysle, ze ona go nie kocha. W kobiecie trzeba rozbudzic zmysly, ale jak to zrobic jak na kazdym kroku przytakuje sie dziewczynie, jest sie milym, po dluzszym czasie przebywanie z takim gosciem nie ma sensu.Jak najszybciej ta sytuacje trzeba wyjasnic, bo nic dobrego z tego nie wyjdzie, i zostaniecie z soba z przyzwyczajenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie myślę...
Blue - piszesz, że on ma 21 i ja się zastanawiam skad on ma forsę na te Twoje 15 róż ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fregewgr
jak go stracisz to wteyd uzmyslowisz sobie co stracilas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fregewgr
kup sobie najnowsze "charaktery" bo jego zachowanie NIE JEST normalne ani zdrowe, i predzej czy pozniejs konczy sie to klopotami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to pantoflarz straszny
:O faktycznie predzej czy pozniej moze sie to zle skonczyc - szczegolnie dla niego, ale dla Ciebie tez....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy go kocham? wlasnie..nie wiem:( Ktoś fajnie napisał, że w kobiecie trzeba rozbudzić zmysły. Niestety..nie mogę o tym powiedzieć w naszym związku. Czuję, że on jest, bo jest. Czasami jest mi z nim zwyczajnie nudno. I trzeba to powiedzieć. Co z tego, że przynosi róże, jest, obiecuje, że będzie? Nie jestem szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To go rzuć... Bo skoro już na starcie ten związek tak wygląda to nie będzie lepiej... :o No ale jeśli chcesz walczyć o ten \"związek\" to szczerze z nim porozmawiaj... Choć wg. mnie nic to nie da i nawet jak on się zmieni to nie będziesz z nim szczęśliwa :o A co do nudy w związku - czasem musi być aby docenić te wyjątkowe momenty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×