Nie pociagasz mnie!

Wczoraj uslyszalam gorzkie slowa:ze nie pociagam go fizycznie, ze bylo mu najgorzej ze mna w lozku, ze nie podobam sie jego kolegom. Opowiadal mi o swojej eks o jej niesamowitej figurze, jaka byla swietna w lozku i jak koledzy zachwalali jej zdjecie. Ona miala 30 lat, byla rozwodka ,ktora rodzila. Ja zrywalam z nim ,co tydzien, ale on ciagle wracal. Po ,co to robil, skoro mu sie nawet nie podobalam?Jestem zalamana, moj eks tez mnie krytykowal, mowil,ze jestem gruba, a wazylam wtedy 42 kg przy wzroscie 170...Pomozcie, bo zyc mi sie nie chce:(

a zostaw debila! ja mam 165 i waze ponad 70 i sie nie przejmuje....a tego kwiatu to pol swiatu!

Dziekuje za wsparcie..bo bardzo mi zle jest:( Czasami mam wrazenie, ze place za swoja atrakcyjnosc...Oni mnie gnoja za to, ze ja oprocz wygladu mam jeszcze wiele innych zalet...chocby dobre serce.... Ja natomiast szukam mezczyzny takze o dobrym se4rcu, dlatego czesto przymykam oko na wady, na beznadziejny wyglad, na brakiw wyksztalceniu etc...Tylko,zeby mnie kochal, tylko zeby byl dobry...A z zamian pogarda......:(

Dziewczyno! nei zalamuj sie slowami takich gnojkow;/ co to za facet ktory jeszcze wpedza dziewczyne w kompleksy;/ kurfa przy swoim mezczyznie kobieta ma sie czuc najlepsza pod sloncem:O A to dlaczego wracal to nie rozumiem kompletnie;/ wrr..moze za szybko poszlas z nim do lozka..moze nie powinnas pozwalac mu wracac.

ja proponuje sobie zalozyc taka chatke jak mam w stopce.....cudowna sprawa...i zero nudy!

Bylam z nim 5 miesiecy, poszlam do lozka po okolo 2,5 miesiaca. Zrobilam to z milosci. Widzialam,ze ma pelno wad, ale ktoz ich nie ma...Podobno nie wady bola w czlowieku, lecz brak zalet...On nie byl atrakcyjny, ale nigdy bym mu tego nie powiedziala. Kocham go , chcialam sie z nim kochac, to znaczy,ze mnie pociagal. Nie bylo mi z nim dobrze w lozku, bo on ciagle mial zaburzenia wzwodu..Co tez dzialalo stresujaco...Ja go uspokajalam, nigdy go nie wysmialam, studiuje psychologie i wiem, ze mlodym facetom czasem sie to zdarza..Chcialam mu pokazac, ze go kocham....No to mi sie wczoraj oberwało!!!!A juz dzisiaj rano dzownil, nie rozumiem po co....

jego zachowanie świadczy tylko o jego niedojrzałości emocjonalnej, przestań się tym zadręczać i daj sobie z nim spokój, aż mi się nie chce wierzyć, ze facet takie coś Ci powidział (może to prowokacja)

hmm..czyli tak jakby nic od niego nie wymagalas? akceptowalas w 100% taki jaki byl, jego zachowanie? a wczesniej bylo wam dobrze razem, w zwiazku? - ja bym sie nie odezwala ,za cholere, takie slowa musze ogromnie bolec, a ten facet to palant i tyle.

To byl jakis debil ale nie wszyscy mezczyni sa tacy. NNapewno znajdziesz lepszego. A dziewczynyczasami nie zauwazaja ze jest olo nich taki facetktory by chcial z nimi byc i sie troszczy o nia i znajduja innych a wlasnie takich debili. pozdrawiam. powodzenia w szukaniu.

Mysle, ze oni w ten sposob chca obnizyc moja samoocene, zeby choc na chwile poczuc sie lepiej, Prawie kazda kobieta ma bzika na punkcie swojego wygladu, wiec nawet jesli jest madra ,to i tak ja to zaboli....Mnie wszystko boli, czuje w sobie swoje rozedrgane wnetrze...Tyle bolu...tyle bolu.... Chyba nawet wrogowi bym czego takiego nie powiedziala....

Eudajmonia ujme to najprosciej jak to możliwe;): Na moje oko to facet chciał tym stwierdzeniem pocieszyć siebie i samemu to sobie wmawiał, że mu sie nie podobasz... Musiał się tym dowartościować!!! Nie łąm się bo nie warto!!! Obojętnie ile byś nie ważyła i jakbyś nie wyglądała to żadna kobieta nie zasługuje na takie słowa. każda z nas jest piękna na swój sposób:)

Do Tygryska Wiesz, ja niestety tylko bylam zawsze z takimi zlymi ludzmi. Bo gdy zainteresowalam sie zupelnie przecietnym chlopakiem, dobrym ,grzecznym, ulozonym, to on nie wierzyl, ze moze mi sie podobac...Mialam taka sytuacje w styczniu. Powiedzial mi, ze go kokietuje tak jak wszystkich....Jest teraz z dziewczyna...brzydka, ale za pewne dobra studentka....Pokazal mi w ten sposob, ze ja nie robie na nim wrazenia, no i zostal mi R...Zreszta poznany na tej samej imprezie.....Poliglota znajacy 5 jezykow....On sie na mnie skusil, a wczoraj mnie zgnoił.....

a powiedz mu zeby Cie cmoknał w dupe za przeproszeniem i zamknij mu drzwi przed nosem!!!!!!!!!!!!!i to szybko

Mirabelko-pestko Nie tylko o to chodzilo, chodzilo o to,ze powiedzial mi, ze go nie pociagam fizycznie...To, co napisalam w pierwszym poscie. Te niesmaczne uwagi na temat mojej nadwagi padly z ust mojego pierwszego faceta...Zreszta, tez tego nigdy nie zapomne. Bylam tak chuda wtedy, ze w karcie mialam wpisane podejrzenia o anoreksje lub bulimie...Lekarz mnie skierowal na badania....Mnie tylko dziiw, dlaczego mezczyzni swojej dziewczynie mowia tak niedorzeczne rzcezy....Inna sprawa gdyby mi pow, ze jestem chuda jak patyk....Mysle, ze chcial mnie wpedzic w jakas wielka chorobe,,,Wszyscy mieli zaburzenia osobowosci typu narcystycznego...Dlugo ,by pisac...Wiem o tym wiele, ale nie moge nic poradzic na to, ze inni normalni mezczyzni, faktycznie nie chca ze mna byc, bo sie boja

miałam podobnie, gdy się pokłócilismy i on nie miał już argumentów, zaczynał mówic ze jestem za chuda, ze wygladam jak jakas tam dziewczyna z jego bloku z ktorej sie wszyscy smieja i jesli nie przytyje to mnie rzuci bo wstyd pokazywac sie z kims kto tak wyglada. Porocz tego porownymwal mnie do dziewczyn swoich kolegow i mowil ze sa ladniejsze, faniejsze itd. wiele tego bylo, radze Ci rzuc go jak najszybciej on wypowie 10 zdan w ciagu kilku minut a Ty kompleksy bedziesz leczyc latami , znam to z autopsji i nie beda to tylko kompleksy na tle wygladu ale rowniez psychiki, poczucia wlasnej wartosci Bardzo dobija sie to na kontaktach z innymi ludzmi, ja stalam sie strasznie nieufna i drobiazgowa :(

Empatio Tak mi przykro. wiec pewnie mnie rozumiesz.....Ja mialam dwa powazne zwiazki, i w kazdym z nich bylam tak dewaluowana...Boze, dlaczego???:(((

ale pisalas ze studiujesz psychologie- o ile sie nie myle dziwi mnie to ze akurat z ta wiedza jaka posiadasz o ludziach- wpadasz w takie zwiazki, (trudne zwiazki) Moze chceli sie dowartosciowac- ale wiecej nie pozwol zeby to sie dzialo Twoim kosztem.ładne, atrakcyjne dziewczyny tez znajduja odpowiednich ,cieplych facetow.

Eudamonija wyjaśnij mi jedną rzecz: masz nadwagę przy wzroście 170 cm i wadze 42 kg?

rany boskie..............ja waze 63 kg przy 172 cm i wygladam ok. noszes rozmiar 38. To ty nosisz 32 lub 34 to jakis koszmar. Kosciotrupek i ten debil ktoremu nie staje wyzyl sie na tobie w ten sposob? Co za slabeusz, nie mogl wymyslic nic innego? Rzuc tego kretyna w cholere.

To moj eks tweirdzil ,ze mam nadwage....To bylo kilka lat temu...Obecnie waze 49 i nadal nie mam nadwagi, a raczej niedowage:) Dlaczego pakuje sie w takie zwiazki? Bo zawsze wierze, ze czlowiek moze sie zmienic....Ze przezwycieze wszelkie klopoty, ze dam mu duzo szczescia i milosci, zeby uwierzyl...Jak rozne moga byc kobiety...Ale to jets moj blad...Wiem o tym

tą miernote, a nie zastanawiaj sie dlaczego ? z jakiego powodu ? moja rada : nie bierz byle kogo !!!! warto poczekać na wartościowego faceta zamiast leczyć kompleksy dupków !!! pozdrawiam :)

Hej. czasem prymitywny facet, który ma problemy ze wzwodem szuka winy w kobiecie za to. Leczy swoje kompleksy i niska samoocenę poprzez agresje. Posluzyłas mu , odreagowal na Tobie. Nie martw się. Prawda jest taka, ze nie Ty bylas niatrakcyjna, tylko on ma problemy, które nie sa zwiazane z Toba. inna sprawa, że jest zwyklym prostakiem, bo tak sie tego nie rozwiazuje. Daj sobie spokój.Pokocha Cie ktos i doceni jeszcze. Nie pozwól robic z siebie worek treningowy.I niech Tobie ne przyjdzie do glowy leczenie jego kompleksów.Zaangazowanie uczuciowe kobiet do hamów tylko utwierdza ich, że mogą byc bezkarni. Trzymaj się.

To samo powiedzial mi moj znajomy....Kazdy chce kochac i byc kochanym....Ale wcale nie chodzi o to, by kochac byle kogo i byc kochanym przez byle kogo......Bede czekac.....Choc wcale juz taka mlodziutka nie jestem....Chcialam miec rodzine,,,,to bylo moje marzenie, ale widocznie nie mozna miec wszystkiego...Ja i tak mam wiele i tak powinnam dziekowac za to Bogu...A to, co mi sie przytrafilo, byc moze powinnam traktowac jak łaskę....

Eudajmonia - a może właśnie dlatego, że studiujesz psychologię, wybierasz sobie takich popapranych facetów, chcąc podświadomie leczyć ich kompleksy? Przed następnym związkiem (bo do tego - mam nadzieję - już nie wrócisz) spróbuj spojrzeć najpierw na faceta tzw. trzeźwym okiem i jeśli to następny zakompleksiony i z mankamentami różnego rodzaju, to... nawet nie zaczynaj, bo Cię oni wykończą psychicznie.

Hanusia Ja przyjelam zla strategie, myslalam, ze facet, ktory zna 5 jezykow, ma praktyki w ambasadach zagranicznych, ma wysoka samoocene i nie bedzie mnie gnoił,,,Ale skad moglam wiedziec, ze jest impotentem?

I bardzo dobrze że ci to powiedział .Wszystkie dziewczyny, które współżyją przed ślubem powinny to usłyszeć.