Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chce czuc ze zyje

Zrobilam bilans mojego zwiazku

Polecane posty

Gość Kaśka printscreena na biurko
poważnie ci mówię. Wydrukuj i daj facetowi do przeczytania, nawet razem z naszymi komentarzami. Chcesz leciec w deprechę i cały czas czuć, że nie masz w nim wsparcia? Po to jesteśmy z drugim człowiekiem,żeby takie elementy znaleźć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sprawa
Moim zdaniem facet się po prostu urządził. Jesteście po ślubie? I tak podejrzewam On nie umie okazywać uczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce poczuc ze zyje
bez slubu,znamy sie 5 miesiecy i ja juz mam takie akcje... Teraz jestem juz tak nastawiona, ze uwazam ze nie jest nawet wart by wiedziec co mysle i czuje, tak mnie zrazil do siebie, ble... Ale moze to dobry pomysl, na zakonczenie, moze sie czegos nauczy. Jestem zla na siebie, ze dalam sie tak krzywdzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-izabeth
zakonczysz z nim? ale to ona cie skrzywdzila nie on, ona i to podowjnie.. jak zakonczysz z nim, ona znow skorzysta.. jesli kochasz, jelsi to ona cie skrzywdzila, nie pozwol na to badz:) milosc to bycie, trwanie i wybaczanie, tak szybko nie odejdziesz w malzenstwie np po 5 latach.. bo umiesz budowac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce poczuc ze zyje
Ela wszystko wporzadku? Ona tzn. kto? Milosc? :-) mam trwac w czyms co mnie niszczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jaja to tak jak u mnie
to sa prawie takie same cechy jakie ma moj byl(rozstaliosmy sie 2 tygodnie temu) i etz ma na imie krzysiek!!!!!!!!!! ciezko mi ale musze przetrzymac, bo wiem ze kiedys byloby gorzej i bardziej bym cierpiala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sprawa
Jest z Tobą dla wygody. Jeśli Cię kocha to widzisz i czujesz jak. Masz wątpliwości co do tego co widzisz i czujesz? Ważne jest czego Ty chcesz a on nie może tego Ci dać.Pomimo rozmowy. Bo jak ktoś ma coś dać jeśli tego niema. Dlaczego jesteś z nim? Dlatego żeby z kimś być? Na co czekasz? że się stanie cud? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce poczuc ze zyje
hehe fajne jestescie :-) nie nie Krzysiek, ktos dopisal sobie pozniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sprawa
Sorry napisałam błędnie "nie ma"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jaja to tak jak u mnie
hehe ok, ale moj jest taki sam :/ tzn moj byly eehhh ciezko sie jeszcze przyzwyczaic. ja nigdy nie czulam ze on mnie kocha,do wszytskiego byl zmuszany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce poczuc ze zyje
doslwnie przez moment czekalam na "cud" tlumaczylam sobie z kazdej mozliwej strony, ale sama sie oklamywalam wiecie gdzie popelnilam blad? ta znajomosc odrazu zaczela miec charakter "zwiazku", zaczelismy zupelnie sie nie znajac, obawialam sie tego tempa, ale on byl taki uparty, stwal na glowie zeby mi zaimponowac, a jak juz mu sie udalo wyszlo szydlo z worka... nie wiem co mi sie stalo, musialam byc albo zdesperowana, albo bardzo pragnac zaznac wreszcie DOBREJ milosci, no i dalam sie poniesc...skutki same widzicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e-izabeth
ona to ex, zimna ex alak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest możliwe
tak naprawdę nie ma znaczenia jak to sie zaczelo. Oczywiscie, łatwiej jest wtedy kiedy facet od razu widzi w tobie osobę, a nie przykleja ci etykietkę "partnerka". To, co dzieje sie teraz, też może być tylko przejściowe, ale tobie nie wolno odpuscić jednego: pokazania mu, że pewne zachowania cie bolą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jaja to tak jak u mnie
no wlasnie stawal na glowie, a gdy juz zobaczyl ze jestes jego zoobojetnial.. tak samo zrobil moj :/ ja chce sie czuc kochana, chce miec faceta ktory bez zmuszania powie pare milych slow, przutuli i podczas sexu powie ze mnie kocha, ktory naposze milge eska na dobranoc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce poczuc ze zyje
ale jaja...kto zakonczyl? napisz w jaki sposob, ile byliscie razem... zmuszony, wiesz nie dziwi mnie to okreslenie, bo doskonale Cie rozumie... wierze w milosc, wierze w szczescie, wierze w dobro i Boga, tylko teraz oprocz samej wiary bede temu pomagac, ale nigdy kosztem siebie jejku musze wybaczyc samej sobie, Polecam na poprawe nastroju : http://www.maxior.pl/?p=index&id=5312&0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jaja to tak jak u mnie
ja zakonczylam, to wcale nie bylo lartwe bo nadal cos czuje, mysle i tesknie, bylismy razem prawie 2 lata... ostatnio sie poklocilismy(z jego winy), czekalam az soie odezwie ale sie nie odezwal tydzien. jak zawsze czekal az ja to zrobie. wiec zrobilam-napisalam dlugi list, w ktorym powiedzialam ze to jzu koneic, zeby sie nie odzywal i ze nie robie tego w gniewie bo ja jzu wszytko rzemyslalam i nie chce takiego zycia itd. :( smutne ale ja mam doscyc plakania, moze poznam jeszcze kogos kto mnie pokocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko
i jak twoje losy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pippppi
Lista która zrobiłaś \"chce czuc ze zyje \" pasuje chyba rowniez do mojego zwiazku...dzisiaj mam wlasnie kolejny smutny wieczor z powodu swojego faceta. Od kilku miesięcy myslę o rozstaniu, ale boję sie podjąć tę decyzję... Kiedys stawal na glowie dla mnie, ostatnio wszystko jest problemem, pójście do znajomych, ruszenie się gdziekolwiek, nie rozumie mnie, czasami nawet nie mam o czym z nim rozmawiać ... Chyba się poddałam bo tez nie rozumie tego co czuje a jak probuje rozmowy wychodzi na to ze i tak to moja wina. Przez to iż jest nienajlepiej między nami to nie mam też ochoty na seks, a to juz jets meeega problemem!!! Jego złośliwości na ten temat wkurzają mnie i psrawiają że czuję się jak laleczka do łóżka .... Chyba mnie nie kocha, ale ja go już chyba też nie kocham tylko panicznie boję się być sama i wyalienowana, mamy fajncyh znajomych - pary ://////// smutno....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyjżyj się swojej liście. Czy tak trudno podjąć decyzję ? Dla mnie jest oczywista.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to samo bylo u mnie
tez stracilam ochote na sex bo jak mam sie kochac skoro miedzy nami jest cos nie tak?! a dla niego to nie stanowilo problemu wiele klotni bylo przez to, jego draznil brak sexu a mnie to ze czuje sie niekochana, te klotnie sprawialy ze nie mialam potem ochoty po prosu nie boj sie samotnosci, predzej czy pozniej znajdzie sie ktos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wy jesteście walnięte
w d...ach wam sie przewraca!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnaaa
jeśli jest coś nie tak w związku i to czujesz i jeśli mu nie ufasz bo masz ku temu powody......to kończ to szybko!!!!Bo nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo:)A samotność nie jest taka zła....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wy jestescie walniete
sam jestes walniety pustaku,jakbys mial troche rozumu to bys zrozumial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wy jesteście walnięte
ależ rozumiem - jestem psychiatrą. Mam was kilkadziesiąt na oddziale..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba sam jestes
na odziale idioto skoro nie ru\ozumiesz tak prostych spraw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pippppi
No chyba musze ja podja. A co do seksu to kobiety podchodza do niego bardziej uczuciowo ( przynajmniej ja ) i skoro miedzy nami nie jest dobrze nie chce mi sie, nie mam potrzeby. Co szybki numerek a potem milczenie, jak gdyby nigdy nic? A zmuszac się tez nie zamierzam, a moj facet robi mi wymowki i mowi o znajomych parach ze u nich jest inaczej. U nas kiedsy tez tak bylo, tylko zastanowilby sie nad swoim zachowaniem... Przekonuje sie ze sobie poradze jakos...Kilka miesiecy byl On za granica i dalam sobie rade sama :) Znajomi, a moze pojawi sie ktos nowy??:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spotkalismy sie dopiero dzisiaj, od czwartku ignorowalam jego proby nawiazania kontaktu, oczywiscie domyslil sie, ze jestem zla, niesmialo zapytal o piatkowe plany, a gdy nadal milczalam dotarlo do niego tylko, ze jestem napewno zla,przeprosil i z pretensja napisal, ze moglabym chociaz odpisac.W piatek znowu sie odezwal po poludniu z pytaniem dlaczego sie nie odzywam i zebym napisala cos...sobota cisza, w niedziele sie zlamalam (niepotrzebnie pilam piwo, otlumanilo mnie i zadzwonilam) pogadalismy chwile...dzisiaj mial wazna sprawe w sadzie, przelozyli na kolejny miesiac, widzielismy sie , byl podlamany, bo dla niego to zawieszenie na kolejny miesiac. Sama czekalam na to, bo gdyby wreszcie wszystko sie wyjasnilo wiedzialabym w ktora strone isc, czy wogole jest opcja by isc...moje emocje opadly, owszem powiedzialam mu co o nim mysle, o jego zachowaniu i bezmyslnosci i tak sobie siedzielismy obydwoje, on zmartwiony wlasnymi sprawami, ja sprawami NAS...niemoge sie nadziwic jak roznie podchodzimy do zycia... a My...coz, tez w stanie jakiegos zawieszenia, przeziebilam sie wiec nie mam sily juz tyle myslec, momentami mialam wrazenie, ze wpadam juz w jakis obled, czy mozna przestac myslec? Ja mam wrazenie, ze czasem robie sama sobie na przekor...za mna udany egzamin, wreszcie swieci slonce, niepokoj zmalal, cisza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutne....
ale moze nadszedl kres waszego zwiazku??? co dalej zamierzasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wy jesteście walnięte
Wasze du...y, żądzą waszym życiem... Smutne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×