czy jak facet mowi ze nie kocha to jest szansa ze jednak kocha czy nie?

Nie ma za co :) Tylko tak to juz jest w zyciu, ze czasem najlepsze checi to za malo, kiedy cos sie konczy bezpowrotnie. Czasem lepiej jest sie poddac, bo to taka walka z wiatrakami :(:( Nie da sie nikogo zmusic do milosci.Zawsze jest smutek i zal, pozostaja wspomnienia, teskni sie za tym co bylo, ale to mija...z czasem.

też sądzę , że on już cie nie kocha - nie kochał nigdy , był wcześniej zakochany , to właśnie wtedy tak się nosi na rękach , a teraz powoli spadają klapki z oczu i po prostu zobaczył rzeczy , które w ogóle mu sie nie podobają; jak był chamski - twój wybryk był dopiero reakcją na to - to sądzę , że od dawna chciał skończyć ten związek , a ty mu to ułatwiłaś puść go , to nie jest facet dla ciebie on cie naprawdę NIE KOCHA

widzielismy sie wczoraj, on dalej twierdzi ze jest "chyba pewny" ze mnie nie kocha, i nie wierzy ze kiedykolwiek bedziemy arzem, ale chce zebysmy byli przyjaciolmi, przynajmniej na razie, ale moze za jakis czas stwierdzi ze nawet to nie ma sensu i przestaniemy sie spotykac - tak twierdzi on. ale jak jestesmy arzem widze ze jak to mowi to ma lzy w oczach, i widze jak na mnie patrzy i jaki jest szczesliwy jak jestem obok niego, i... ni wiem, moze on po tym wszystkim wolalby mnie po prostu nie kochac? albo wie ze ja mimo wszystko chce z nim byc i specjalnie tak mowi? bo wie ze i tak mnie nie straci? poradzcie cos, co myslicie po tym?

mój chłopak nie powiedział mi że mnie kocha, jestesmy 4 miesiące i powiedział że jeszcze nie jest pewien co czuje, ale bardzo mu zależy to widać i mówi że mu zależy i że musi dorosnąć do tego (ma 23 lata ale ma za sobą trudny związek). czy sądzicie że jeszcze mi powie że mnie kocha czy nie mam co na to liczyć?