Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zapytajka.......

krew

Polecane posty

Gość zapytajka.......

hej mam takie pytanie, zamierzam isc ddac krew, chcialabym sie dowiedziec jak to dokladnie wyglada czego powinnam sie spodziewac???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przed oddaniem
krwi zjedz porządne śniadanie. Następnie już na miejscu wypełniasz ankietę, zostanie założona Tobie karta, pobiorą krew w celu sprawdzenia grupy i czy możesz oddać krew (mnie przy drugim razem odrzucono, bo miałam za mało żelaza i panie śmiały się, że to ja powinnam dostać trochę krwi :)). Jak Ciebie zakwalifikują, siadasz na fotelu i zaczyna się pobieranie krwi: wprowadzają do żyły igiełkę, która pompuje krew do woreczka. Zresztą panie wszystko Ci wyjaśnią. Później schodzisz, możesz być osłabiona (ja byłam przez dwa dni), dostajesz czekolady, soczek i batonika. I pamiętaj: nie możesz być w trakcie miesiączki, tuż po czy przed - najlepiej w środku cyklu idź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytajka.......
wielkie dzieki.......a czy jakies badania moga mi robic?bo wiem ze ja mam cisnienei wysokie..????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przed oddaniem
u mnie badali ciśnienie :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najpierw analizują wypełnioną przez Ciebie ankietę i jeśli jest OK to mierzą ciśnienie, osłuchują i zapewne nie ominie Cię waga, no a dopiero po tym wszystkim idziesz już na badania krwi, czekasz na wyniki i jeżeli nie ma przeciwskazań to zasiadasz na magicznym fotelu :). Bynajmniej u mnie tak jest. Gratuluję decyzji i życzę powodzenia 🌻.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytajka.......
a grupa krwi itp? bo sumie to ja ja znam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grupę krwi badają właśnie po rozmowie z lekarzem, po tej całej ankiecie, ciśnieniu itp. To nic, że znasz, oni muszą ją sami zbadać, by potem nie było jakiś pomyłek i problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytajka.......
a juz myslalam ze raz mnie ukłuja i bedzie po problemie...jakos przezyje jutro sie chyba wybiore.... tylko czy na pewno przed trzeba zjesc?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co, ja nigdy nie jem przed. Z tego co wiem, to jest tak, że przed tym pobraniem, gdzie badają grupę, mierzą poziom cukru itp. nie wolno nic jeść, dopiero po - wtedy kiedy czekasz na wyniki (a trochę to trwa) możesz iść na herbatkę, a to dlatego że przecież po jedzeniu rośnie np. poziom cukru i już badanie nie daje prawdziwego wyniku. Ja nie jem i naprawdę da się wytrzymać bez :). Aaa, jak masz mniej niż 50 kg to nawet nie masz co startować, tak samo jak jesteś w trakcie miesiączki lub 3 dni przed, jeśli w przeciągu roku miałaś jakieś zabiegi, zakładane kolczyki itp., no i oczywiście nie możesz być po trunkach :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytajka.......
nio mam troszke wiecej jak 50, teraz tylko sie tak zastanawiam czy cos sie stanie jak cos zjem bo ja z reguly rano tak mam ze jak nie zjem to jestem strasznie slaba....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak chcesz to możesz wejść sobie na stronę: www.krwiodawstwo.szczecin.pl i tam jest taki dział: informacje dla kandydatów na dawców, tam są różne informacje i jest ankieta, którą będziesz musiała już tam na miejscu wypełnić, warto ją sobie przejrzeć, bo będą potrzebne Ci różne inf., daty, do jej wypełnienia. To jest akurat ze Szczecina (mojego miasta), ale poszukaj w internecie, a na pewno znajdziesz też stronę ze swojego miasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytajka.......
dzieki wielkie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma za co, mam nadzieję, że się przyda i choć trochę rozwiąże Twoje wątpliwośći. Mówię Ci, jakie to fajne uczucie, jak już schodzisz z tego fotela, ta myśl, że być może komuś właśnie ratujesz życie, ale sama się przekonasz, mam nadzieję, że będziesz mogła oddać :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytajka.......
ja tez mam taka nadzieje tylko sie boje ze bede bardzo slaba po...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja za pierwszym razem, też się tego bałam, ale jeszcze ani razu nie zdażyło mi się nic złego, tzn. nie zemdlałam. A wszystkie pielęgniarki otoczyły mnie naprawdę szczególną opieką i troską, dodam że jak oddaałam pierwszy raz to miałam 18 lat (wyglądałam na 15 :)), ważyłam 50 kg, no i mam 160 cm, więc jakaś potężna kobitka ze mnie nie jest :). Na dniach też się wybieram oddać, bo przez problemy zdrowotne już daaawno nie byłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytajka.......
ok dzieki za info nastawilas mnie jeszcze bardziej pozytywnie milego dnia zycze:)) p.s ankieta ok ie bede miala z nia problemow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po samym oddaniu, zanim jeszcze wstanę z fotela, dostaję od pielęgniarki wodę z dużą ilością soku i chwilę sobie siedzę popijając owy trunek, to stawia mnie na nogi :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytajka.......
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytajka.......
ok postaram sie jak nie zapomnie bo ostatnio cosik zakrecona chodze;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzięki Bogu że nie mogę
nie spełniam kryteriów. a już się bałam, że jestem taka podła, że ludziom nie pomagam. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzięki Bogu że nie mogę
ale upewnie sie jeszcze... jesli miałam żółtaczkę to nie mogę oddać krwi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a szpik kostny można oddać
jeśli miało się np. żółtaczkę? zna ktoś zasady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na te pytanie Tobie nie odpowiem, bo niestety nie wiem. Zadzwoń do Centrum Krwiodawstawa w swoim mieście i się zapytaj, to na pewno uzyskasz właściwą odpowiedź. Mi tez chodzi po głowie oddanie szpiku, ale ciągle słyszę głos sprzeciwu ze strony moich Rodziców, czego zupełnie nie rozumiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a szpik kostny można oddać
prawdopodobnie Twoi rodzice mysla tak jak moi mysleli, że szpik pobiera się z kręgosłupa. własnie coś znalazłam i czytam: http://www.leukemia.pl/pages/index.php?tytul=Jak%20zosta%E6%20Dawc%B1%20i%20jak%20wygl%B1da%20procedura&strona=dawca http://www.leukemia.pl/pages/index.php?tytul=Dob%F3r%20Dawc%F3w%20Szpiku&strona=dobor http://www.sgsp.edu.pl/studenci/hdk/hdk9.php

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli po żółtaczce typu A można zostać dawcą szpiku.. Są przeciwnie i nic do nich nie dociera, ale jak ja się na 100 % zdecyduję, to i tak to zrobię, bez ich zgody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a szpik kostny można oddać
też się chyba zdecyduję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przed oddaniem
a mnie Pani wyśmiała, jak spytałam czy mam przyjść nadczczo. A krew pobierają, bo ustalają grupę oraz poddają ją analizie (pamiętne żelazo u mnie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×