Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nela17

uzależnienie od czekolady

Polecane posty

Gość biszkoptowa
a ja wasnie mam słodkie juz za soba, chcialam sie powstrzymac ale nie wyszło.... nie dosc ze wczoraj wiecZorem zjadłam poł blaszki biszkopta polanego miodem to dzis rano mam juuz za soba: 4 kromki chleba chrupkiego z serem bialym połtłustym do tego midou nieco i teraz jeszcze 5 cukierków landynek pomaranczowych i dalej mi sie chce slodkiego a ja jestem na diecie i ne chce zaprzepascic wszystkiego...ale nie umiem sie jaos opanowac i dalje mnie ciagnie do slodkiego....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justys78
Hej dziewczyny. Udalo mi sie wczoraj caly dzien bez slodkiego wytrzymac. Dzis tez jesze nic nie tknelam i musze przyznac, ze nawet specjalnej ochoty nie mam. Wczoraj to nawet troszke mnie kusilo, i dodatkowo maz machal mi przed oczami moimi ulubionymi czekoladkami (to cholera z niego), ale powiedzialam sobie "bede dzielna". Tak wiec zamiast slodkiego ruszylam po owoce i jakos oszukalam tego diabelka co we mnie siedzi i po slodkie kaze siegac:-). W koncu owoce sa o wile zdrowsze niz slodycze. Jeden caly dzien bez slodkiego mam juz za soba. Byle tak do wtorku:-) Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justys gratuluje,tylko czemu chcesz wytrzymac do wtorku?Cze,mu nie chcesz zrezygnować ze słodyczy. Ja mam dziś kolejną porażkę!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam okres i wpalaszowalam 15 dkg wafelkow w czekoladzie :-(((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie to był błąd że jak dostałam okres to sobie pozwoliłam na słodkie,wcinam do teraz,tzn do dziś do południa.A po połudnu już się pilnowałam i nawet poćwiczyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justy78
Dlaczego do wtorku?? Latwiej osiagnac cel malymi kroczkami. Zawsze wieksza to frajda jak wytrzymam ten tydzien, niz jak zaloze sobie, ze juz nigdy nie bede jadla slodyczy a po kilku dniach rzuce sie na nie ze zdwojona sila. A tak do wtorku do wtorku i jakos leci:-). Dzis juz trzeci dzien:-). A ochota na slodkie jak do tej pory taka sobie. Szansa, ze wytrzymam jeszcze te kilka dni spooooraaa:-) Pozdrowionka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja pękłam dnia czwartego czyli dziś - coprawda na 210 kcal (lody) ale słodycz to słodycz. I co gorsze chce mi się jesć ich więcej i więcej . Przed chwilą nawett już poprosiłam siostre o kupno ciastek bo poszła do sklepu ale oddzwoniłam że jednak nie. I tak boje się że pękne dalej... :( ja nie umiem bez słodyczy- na dodatek dziś lub jutro będzie w domu ciasto :( Sezonowe- z truskawkami - wtedy napewno do głowy przypląta mi się myśl że przecież niema go cały rok :( Justys gratuluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nel dasz rade!!! Ja dziś się jak na razie powstrzymałam,ale mnie korci żeby coś sobie zjeść z okazji otwarcia mundialu.Jak bym tak ciągle szukała okazji to chyba bym z jedzeniem nie nadanrzała.Więc muszę się twardo trzymać.Żadnych słodyczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ujdh
własnie zjadłam cała czekolade z orzechami czekolada miała 100g :( ale takak miaam straszna ochote..... czuje ze znow sie robie gruba, chcociaz zjadłam wczesniej: 3 kromki chleba chrupkiego 100g kiełabski poduszanej\1 pomidora kawa z mlekiem i łyzeczka cukru ryba pstrag 120 g 1 ziemniak 2 ogórki konserwowe lód waniliwoy w czekoladzie no i teraz ta czekolada... w szafce mam musli i mam starszna na nie ochote....buuuuu jakie to straszne trzeba tak uwazac z tym jedzeniem.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku ale mi źle! źle jak nigdy :( ja tak strasznie potrzebuje teraz czegoś słodkiego. coprawda narazie poprzestałam na tych lodach ale jadłam jogurty - i mam 1500 kcal - cały dzień leże w łóżku bo chora jestem (czasem wstane tylko na chwile do komputera) tak czy siak czuje wielki brzuch. 2 razy się rozbeczałam patrzac na tem wielki brzuch czujac jednoczesnie glod :( Takie leżenie to nie dla mnie:( normalnie wolałabym zeżreć te czekolade i iść się wybiegać;( Cholera ale mi ciężko :( nawet nie mam z kim pogadać :( ten topic to moje jedyne wyjscie chyba:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziś wytrzymałam,żadnych słodyczy!Pojeżdziłam sobie troszkę na rowerku. Nel co jest?Nie myśl o jedzeniu ,zajmij sie czymś to nie będziesz mysleć o apetycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justys78
Dziewczyny trzymac sie!!! Nie dajcie sie temu paskudnemu nalogowi. Ja teraz to juz calkiem jestem nastawiona na nie do tych slodkosci (ktore nawiasem mowiac powinny nazywac sie tluszczaki, poniewaz zawieraja wiecej tluszczu niz cukru). Chcialam wyjsc na wieczorny spacer z moim psem i nie moglam wejsc w moje spodnie. Tak sie zalamalam, ze mam juz dosc tych "tluszczakow". Teraz to juz dieta na calego!! Zero slodkiego!!! Przerzucam sie na rosliny. A od jutra ide biegac. Tak dlugo az padne. O troche mi lepiej jak sobie popisalam. Przyjemnego wieczorku zycze tym, ktore jeszcze spac nie ida:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!Gdzie jesteście?Pozwoliłam sobie na loda dziś i na tym koniec.Nic innego ze słodyczy nie jedłam.Przymierzam się żeby pozwolić sobie raz w tygodniu na coś słodkiego tak do kawy.Zobacze jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny,ja juz chyba nie dam rady z ta czekolada!!Zauwazylyscie jak co jakis czas u góry strony miga taka reklama z ING Bank Śląski?Pokazują,ze mozna sobie zaprojektowac karte do bankomatu.Ta u góry jest z fotka pysznej czekolady z pełnymi orzechami!!!!!!!!!!!!!!!Ratunku!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny,ja juz chyba nie dam rady z ta czekolada!!Zauwazylyscie jak co jakis czas u góry strony miga taka reklama z ING Bank Śląski?Pokazują,ze mozna sobie zaprojektowac karte do bankomatu.Ta u góry jest z fotka pysznej czekolady z pełnymi orzechami!!!!!!!!!!!!!!!Ratunku!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wymiękłam- chyba nie umiem nie jeść słodkiego. ale widze u siebie plus- nie jem samej czekolady. (nad resztą musze jeszcze popracować:/) zostały mi ciastka i lody. chipsy ( i inne nie słodkie) i czekolady chyba już opanowałam. może tak krok po kroku to jakaś metoda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emila18
Hey wszystkim!wczoraj uświadomiłam sobie ze mam ten sam problem co wy...tez jestem uzalezniona od czekolay i wogole wszystkiego co slodkie:/ Cholera to jest straszne i nie wiem jak sobie ztym poradzic, ostatnio zaczelam nawet miec ochote na czekolade wieczorem, a nawet w nocy:/ Jutro ide kupic ten chrom i zobacze jakie bede efekty,dziewczyny nie poddawac sie!Jestem z wami i muismy dac rade:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziś zjadłam troszkę loda i kilka ciastek z orzechami.Ale nie było to obrzrstwo,nie byłam syta.Udało mi sie ograniczyć.Teraz dalej walczę dopiero za tydzień sobie pozwolę na coś słodkiego. Mi chrom nic nie pomugł ,może na początku przez pare dni,ale pożniej dalej jadłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justys78
Witajcie dziewczyny! Ja to sie chyba naprawde zawzielam. Caly czas nie jem nic slodkiego. Wczoraj byl maly wyjatek. Szwagier mial urodziny wiec z grzecznosci zjadlam maly kawal biszkoptu z truskawkami. O maly wlos by mi sie udalo nawet tego nie ruszyc, ale jego dziewczyna zapytala mnie czy nie smakuje mi wiec sie usmiechnelam i wciagnelam:-). Ale tego nie licze. To byla wyjatkowa sytuacja. Wiecie poczatkowo planowalam, ze wytrzymam do wtorku, ale mysle, ze jutro znowu przedluze sobie ten termin:-). Jak na razie idzie mi jak po masle. Sama nie wiem jak to sie dzieje, zwykle po kilku dniach rzucalam sie na czekoladowe smakolyki ze zdwojona sila a teraz nawet nie mam specjalnej ochoty na slodkie. Mysle, ze to barziej siedzi w naszych glowach. Czesto z nudow siegamy po slodkosci. Jeszcze nie tak dawno przy komputerze zawsze lezalo cos slodkiego. Teraz nic takiego kolo mnie nie lezy. A zanim zasiade do komputera przyniose sobie roznych owocow i duzo wody mineralnej. Zoladek zapchany, owoce tez zaspokajaja smak na slodkie. Wiecie kazdego dnia kiedy klade sie wieczorem i nie jadlam nic slodkiego to jestem z siebie bardzo dumna. A wiecie co mi jeszcze pomaga?? Mysl, ze jedzenie slodyczy w takich ilosciach nie jest zdrowe. Nie mam zamiaru potem dzieki wlasnej glupocie ganiac po gabinetach lekarskich. Ale sie rozpisalam:-) Koncze i biegne na spacer z moim slodkim psiakiem. To mi wyjdzie bardziej na zdrowie niz jedzenie "tluszczako":-) Pozdrowionka i zycze milego dzionka. Ale mi sie zrymowalo:-) Ps. Mam nadzieje, ze macie rownie wspaniala pogode jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fakt to siedzi w głowach- ja też narazie się trzymam i wydaje mi sie że bedzie juz tylko dobrze bo jakos tez niemam ochoty :) Nie ma nic słodkiego w domu- a to też pomaga, bo jak wyrusze do sklepu to zdaze sie pare razy rozmyślić :) Piekna pogoda i u mnie- a to tazke wspaniała motywacja- wreszcie czuć że lato się zbliża :) pozdrawiam równiez zycze miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez podjelam decyzje :-) Dzis konczy mi sie okres, wiec nie mam sie juz jak tlumaczyc, ze tyle jem :P ;-) Kupilam sobie za to kalafiora i bede podjadac surowego. Mniam :D Oby nam sie udalo wytrzymac jak najdluzej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz racje Justys...to siedzie też w głowie. Ja dziś nic słodkiego nie jadłam.I oby tak dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justys78
Dzis wtorek. Osiagnelam moj cel:-). I musze przyznac, ze wcale nie bylo mi trudno. Ale teraz jestem dumna z siebie. Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justys gratuluje:) To teraz do następnego wtorku?:> Ja narazie osiągnełam cel połowiczny- odzwyczaiłam się od czekolady całkowicie i ograniczyłam reszte słodyczy (bo jak pisałam- zdarzały mi się wpadki słodyczowe:() Ale zawsze to coś teraz trzymam sie calkowicie bez slodkiego (narazie 2 dni )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co zle robicie wedlug mnie? moim skromnym zdaniem nie mowcie sobie: od jutra nie jem slodyczy! Tylko: jutro zjem gora batona i 5 cukierkow, po jutrze batona i 3 cukierki, i tak coraz mniej az wcale;P taka moja rada:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kozza
130987837856 kliknijcie i powysylajcie to wszystkim swoim znajomym Agnieszka i Andrzej to wspaniali ludzie,pomozcie im!!!! Drodzy przyjaciele i Wy których nie znamy osobiście a tak bardzo nam już pomogliście!! Po półtorarocznych poszukiwaniach i próbach leczenia Martynki dostaliśmy maila i telefon z Nowego Yorku, że dr Milton Waner bedzie w sierpniu w Berlinie i dzieki temu że zwolniło sie miejsce Martynka może być operowana i otrzymac nową piekną buzięNa dzis brakuje nam 60 tys złotych a na zgromadzenie ich mamy 6 tygodni.Nasz przyjaciel wpadł na pomysł i zrobił projekt do konkursu zorganizowanego przez Toyotę i ING Bank Ślaski na karte płatniczą(jest na niej Martynka).Do 30 czerwca trwa konkurs w którym licza sie głosy internautów.Nie wiemy czy nam sie uda ale do wygrania jest Toyota Aygo którą po wygraniu można byłoby sprzedać a pieniądze przeznaczyć na operację.Jeśli możecie podarować nam swój głos nagrodą moze być szczęśliwa, śliczna buzia Martynki. To tylko jedno klikniecie w link a potem jedno w link otrzymany od serwisu ING na Twojego maila.Prosimy pomóżcie nie zmarnować nam tej szansu,taka propozycja ze strony dr Wanera mogłaby powtórzyc sie dopiero za kilka lat. oto link do strony na kórej umieszczony jest projekt karty: http://www.mojakarta.ingbank.pl/browse/vote.php?naco=2158 jest ona tam umieszczona pod nickiem "martysia" Tym którzy dowiedzą sie o naszej córeczce po raz pierwszy podaję link do strony Martynki tak by uwiarygodnić naszą prośbę: www.martynka.wroclaw.pl pozdrawiamy Was serdecznie i dziękujemy Agnieszka i Andrzej rodzice Martynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×