RADY PRZY ORGANIZOWANIU ŚLUBU I WESELA

w każdym regionie są pewne różnice. U nas zdjęcia w czasie wesela to norma i to że goscie bawia sie na weselu bez pary młodej przez te godz, czy 2 godz. to też norma. Nic w tym złego.

może trochę rad ode mnie.Wiele wesel się już widziało :) Msza: - Nie przesadzajcie z długością mszy i jej oprawą Raz byłam na takiej mszy, która miała taką oprawę, że trwała długo ponad 2 godziny..To był ślub koleżanki..Nie wytrzymałam i wyszłam na chwilę przed Kościół sobie pogadać z innymi znajomymi. Przed tym ślubem rozdano nam plany mszy i jak wchodziła panna młoda kazano nam wyjść z ławek ustawić się w rzędzie i podziwiać pannę młodą. Bez przesady.. dla mnie to było delikatnie mówiąc nie podniosłe a przezabawne. -Spędzajcie z nowym małżonkiem większość czasu Nie wiedzieć czemu na weselach jakich byłam Państwo Młodzi bawili się..osobno. Jakby się wstydzili, że wzięli ślub lub się nie znali. Nie wyglądało to wcale fajnie. Już nie mówiąć o tym, że na jednym pan młody całe wesele przetańczył...z matką :O Już nie mówiąc o jakimkolwiek geście czułości do żony..po prostu obcy ludzie..przykre. -Nie wiem czy to się praktykuje, ale...fajnie byłoby zrobić szwedzki stół na stołach weselnych. Mam na myśli niestawianie przed każdym talerza z daniem, bo wiadomo, każdy je inaczej. Ale wniesienie talerzy wielkich z ziemniakami bądź ryżem innego z gorącymi mięsami, sałatkami i każdy bierze tyle ile ma ochotę. Oczywiście talerze takie byłyby kładzione na stolach weselnych, aby nikt nie musiał wstawać, tylko dobierał wedle życzenia. Do tej pory spotkałam się tylko z nachalnym kładzeniem dania, nawet jak się nie jest głodnym. -nie zmuszajcie osób nie chcących brać udział w oczepinach czy konkursach do tego Jeśli mają takie przekonania i należy to uszanować -nie wybierajcie muzyki tylko podług starych będących na weselu Jeśli nie jesteście zwolennikami disco-polo nie ma sensu na siłę tego puszczać na okrągło ( bo starzy lubią) tylko wpleść czasem takowe.Na ostatnim weselu na jakim byłam leciało samo disco -polo i wcale nie miałam ochoty tańczyć. - rachunek za wesele Na ostatnim weselu jakim byłam rodziny ustaliły, że będą dzielić się kosztami i po weselu się rozliczą. Jaki był niesmak w rodzinie panny młodej kiedy przyszedł od rodziny pana młodego SZCZEGÓŁOWY RACHUNEK CO DO 1 GROSZA, wyliczający wszystko co do butelki 1 napoju. Jak się dzielicie, to zaokraglajcie jakoś te kwoty bo dacie popis sknerstwa i będą niemiłe wrażenia. I po co tak zaczynać życie -rodzice obojga młodych - dobrym zwyczajem jest, aby rodzice panny młodej odprowadzili rodziców pana młodego do wyjścia po zakończeniu wesela..rodzice mojej mamy tego nie zrobili..i potem mojemu tacie przez wiele lat było przykro i miał żal do teściów, że nie uszanowali jego rodziców( tym bardziej, że to byli tzw\" ludzie przedwojennego typu co grzeczność i dobre obyczaje mieli na pierwszym miejscu) - i na koniec...NIE PRZEJMUJCIE SIĘ TAK TYM WESELEM BO....i tak wam niemiłosiernie obrobią tyłki bez względu na to co i jak zrobicie. tacy są ludzie..

Ja jeszcze raz w sprawie robienia zdjęć :) Jak juz ktoś tutaj wcześniej napisał-co region kraju to inny zwyczaj:)jak pisałam- u mnie w rodzinie i w okolicach jest tak, że zdjęcia się robi podczas trwania przyjęcia weselnego:)Nikt sie z tego powodu nie obraża, że młodych nie ma przez jakiś czas na imprezie weselnej:)A potem, jak młodzi wracają ze zdjęć, to wszyscy goście fajnie ich witają, np robią kółko, młodzi wchodzą do środka i zespół dedykuje im jakiś utworek :) Ale...prawda jest taka, że każdy robi tak, żeby jemu było dobrze:) Ja nie potępiam zdań innych, tylko radzę :) a czy ktos mnie posłucha, czy nie=to każdego indywidualna sprawa:) A jesli chodzi o rady dotyczące organizowania wesela, to kilka mi się przypomniało ;) 1.moja kuzynka dała zespołowi kartkę, na której było napisane co kiedy mają grać-oczywiście nie wszystkie piosenki w ustalonej kolejności, ale np-ok 22 zagrać piosenkę X z dedykacja dla wszystkich gości, 23-piosenka X z dedykacją dla drużb i starostów itd :) dzieki temu każdy z gości czuł sie wyrózniony, że para młodych zadedykowała im utworek:)Opisała również, że chce takie a nie inne zabawy, że podczas oczepin rodzice nie mają być podnoszeni na krzesłach itd 2.zastanówcie się co będziecie robić z prezentami, z kwiatami bądź pieniędzmi, jakie otrzymacie-no i kto sie tym zajmie 3.ważne, żeby podczas wesela młodzi odwiedzili wszystkie stoliki, żeby każdy z gości choc na chwilę mógł zamienic kilka słów z nimi 4.o tym, żeby młoda miała przy sobie niezbędne akcesoria typu tabletki przeciwbólowe, zapasowe rajstopy nie będę przypominać :) i tyle mi sie na razie przypomniało ;)

Hej a jak jest u Was z pieniędzmi w czsie wesela. Słyszałam, ze w niektóych częsciach Polski, goście nie dają jako tako prezentu weselnego tylko w czasie wesela są zbierane od gosci pieniadze "na BMW" czy jakoś tak? Czy to prawda? U nas nie ma takiego zwyczaju i osobiscie gdybym znalazła się na takim weselu to czulabym się tam źle. Ale może to tylko taka plotka. Ktos słyszał o takim czyms?

Ta. Występują takie zwyczaje na podkarpaciu. Polega to na tym ,że oprócz tego, że dajesz pieniądze kopercie na weselu chodził tzw wodzirej, który o każdemu śpiewa wymyśloną przez siebie przyśpiewke i ty musisz za to \"zapłacić \" do kapelusza. jesli zaspiewa pare razy to musisz zaplacic tyle razy ile razy zaspiewal. Jak dla mnie to ogromne naciaganie gosci.. :O

to nie tylko na podkarpaciu, w kujawsko-pomorskim też jest taki zwyczaj a raczej zabawa. Po oczepinach Para Młoda staje na środku sali i tańczą, jeśli ktos chce zatańczyć z Młodą bąź Młodym musi wrzucić do welona (akurat u nas tak jest) trzymanego przez nową partę młodą. Nikt nikogo do niczego nie zmusza, można wrzucić nawet grosik. Często nazywane jest to zbieraniem na BMW czyli Bardzo Mały Wózek ;-) jeśli chodzi o zdjęcia my robiliśmy je w trakcie wesela, tj. po obiadku i pierwszym tańcu urwaliśmy się w plener a goście bawili się sami i nikomu to nie przeszkadzało co do zabaw na oczepinach to nie jestem zwolenniczką i tego u nas nie było, nikt też nie zmuszał nowej wybranej pary to głupich (moim zdaniem) zabaw a tym bardziej pocałunków - widziałam coś takiego na weselu znajomych :-0 u nas nie sprawdziła się zamiana kwiatów na słodycze czy zabawki bo rodzina się zbuntowała \"jak to? tak bez kwiatów? tak nie można\" po tego typu komentarzach odpuściliśmy sobie ten pomysł zdjecia mieliśmy robione tradycyjnie i jestem bardzo zadowolona, dostaliśmy tez specjalny album oraz wszystkie negatywy kamerzystę mieliśmy super, ustaliliśmy filmowanie do 1 a filmował godzinę dłużej, poza tym nie filmował \"wpadek\" typu: ktos się wywraca czy robi głupie miny i to nam sie bardzo podobało, zrobił wstęp z naszymi zdjęciami od wczesnej młodości ;-) do wspólnych zdjęć z jakiś imprez czy wakacji, muzykę w podkładzie dał tą którą sama na płycie mu nagrałam trzeba się też koniecznie zorientować czy goście mają czym dojechac z kościoła na salę, w razie co trzeba zapewnić transport, najgorsze to to jak goście zjeżdżają się przez godzinę bo trzeba kilka razy krążyć żeby wszystkich dowieźć, najlepiej załatwić autobus

dzieki za odpowiedź na moje pytanie, dobrze o tym wiedziec. Kurcze czułabym się skrępowana bedąc na weselu gdzie ktoś stałby nademna śpiewając i czekając na kasę... Byłam na weselu gdzie dedykacja jakakolwiek u orkiestry kosztowała 20zł. Tzn. jak goscie chcieli cos zadedykować to płacili - tyle ile się z tego kasy nazbierało to o tyle mniej państwo młodzi zapłacili za granie tej orkiestry. ma to swoje plusy dla pary mlodej, ale gosci trzeba uprzedzić w delikatny sposób o tym fakcie przed weselem. A z tym żeby chcieć cos innego zamiast kwiatów to spróbujcie, moze tak jak napisaląm na poprzedniej str. napisac to na zaproszeniach. A gosciom wytłumaczyć, ze te kwiaty zwiedną i że wszyscy sie na to zgodzili. Bo oni potem często myslą że jak oni przyjda bez kwiatów to zrobia z siebie głupich, a jak usłysza że WSZYSCY INNI też nie przyniosą to bedzie ok.

widze, że znowu wracają te głupie przypowiastki o urawniu głowy przez welon :-) tak, jakby był do głowy gwoździem przybity :P oczywiscie, to zawsze zdarzyło się W OKOLICY... gdyby w to wierzyć, to oskalpowana lub zdekapitowana byłaby co druga chyba panna młoda :P jeszcze co do zdjęć - każdy ma swoje zdanie, kiedy je robić... ale rozbawił mnie argumenty "nie zostawię gosci samych sobie na 2 godziny"... boisz się, ze rozwalą ci salę...? że się na niej pogubią...? wesele trwa mniej więcej 8-10 godzin, jak ich zostawisz na dwie, to myślę, że będą umieli zająć się sobą... chyba są dorośli...? :-)

nikt Ci nie karze wierzyć w co piszę, dla ciebie to powiastki i tyle.

od nie dawna zbiera sie na wózek, albo kołyskę (dla dziecka)...podobna obróbka, stoją młodzi...kto chce z nimi zatańczyć...wrzuca pieniązki do jakiegoś koszyka Albo byłm też na weselu...gdzie byli strasznie toporni goście...dla których zespół na poczekaniu wymyślił opłate dla tych co cały czas siedzą przy stole

no właśnie najgorzej ruszyć takich co by tylko siedzieli. Jestem pełna zrozumienia dla ludzi, ktorzy chorobliwie nie znoszą tańczyć, bawić się itd. Ale takich, na takim weselu może zdarzyć sie 2 lub 3.. co jednak zrobić kiedy siedzi 20 i ani rusz...