Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prywatnie jawna

Poczucie prywatności

Polecane posty

Gość prywatnie jawna

Skąd w dzisiejszych czasach wzięła się tak ogromna chęć posiadania własnej prywatności? Wiadomo, co nam ją ułatwia: telefony komórkowe, własna poczta internetowa, różne portale itp. To są te aspekty, do których większość nie chce dopuścić swoich bliskich. A jak sobie radzili ludzie 20, 30 lat temu i wstecz? Kiedy nie było obecnych wynalazków prywatności. Czyżby podwójne życie szerzyło się teraz na skalę nieporównywalną do wstecznych czasów? Dokąd ludzie zmierzają z tym poczuciem prywatności? Bo z moich obserwacji wynika, że w większości do oszukiwania bliskich :o Proszę o opinie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prywatnie jawna
hm, wszyscy mają wzajemny dostęp do swoich telefonów i poczty? ciekawe... ja i mój mąż mamy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też
Jestem singlem i mieszkam sama, więc siłą rzeczy prywatność mam zapewnioną :) Ale zastanawiam się chwilami, jak to jest w małżeństwach. Nawet podpytuję znajomych. Patrząc jednak z mojej strony, to trochę irytujące, że koleżanka z mężem mają wspólne konto na Skypie - jak się do nich odzywam, to nigdy nie wiem, któe jest akurat przy kompie... czyli jest jak z telefonem stacjonarnym. Co do kont mailowych, to uważam, że jeśli tego samego korzysta parę osób, to powinno to być jasno określone w nazwie konta. Kiedyś miałam taką przygodę, że znajomy znajomych, z jednej listy mailowej (ale dla mnie nieznajomy) zaczął mi słać chamskie teksty mailem... z konta żony! Imię i nazwisko żony było w nazwie, nie wiem, czy biedaczka wiedziała, że mąż tak sobie pozwala :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie sprawa postępu technicznego lecz zasad dobrego wychowania. Kiedyś i teraz nietaktem jest czytać nie swoje listy, podsłuchiwać rozmowy telefoniczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prywatnie jawna
znudzona, zgadzam się, ale wynika z tego że dobre wychowanie to już relikt. Nike mowię o czytaniu cudzych listów, ale o wzajemnym chorobliwym ukrywaniu tych swoich wynalazkow postępu technicznego przez partnerów, małżonków itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prywatnie jawna
zrozumiałe jest, że jeżeli np. komórka męża/partnera/żony/partnerki zawsze leży na wierzchu, to nie wzbudza zainteresowania. Jest jawna więc nie ma nic do ukrycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to już inna sprawa. Nazywało się to kiedyś - zaufanie PS mąż / żona może mieć drugi telefon na kartę, o kórym współmałżonek/ka nie wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×