Najpierw odrzuca później kocha........?

Zastanawia mnie czy jak chłopak najpierw mówi, nie rób sobie nadziejii, jesteś moją koleżanką, czy możliwe żeby się zakochał? Mam koleżankę, która wyznała chłopakowi swoje uczucia do niego i on jej odpowiedział, że jej nie kocha... Dziewczyna zamiast się zdołować,dostała niewiadmo skąd energii i zaczeła o niego walczyć. Cały czas powtarzała,że musi z nim być. Czasami jej zachowanie było poprostu śmieszne. Rok czasu o niego walczyła. w końcu jej się udało i są razem już 3 lata. Jak myślicie czy jest takie coś często możliwe? Czy jak chłopak mówi,nie rób sobie nadziejii, to trzeba sobie odpuścić? Ona nie odpusciła i teraz są razem. A może sami coś takie przezywaliście?

no własnie jak to jest ? ja mysle ze nic na siłe

mam sasiadke, facet zostawil ja kilka dni po tym jak urodzila ich dziecko, synka, a teraz po 11 latach nagle przypomnial sobie o nich i wciaz ich nachodzi, dziewczyna jest rozdarta, chce dobrze dla dziecka, ale widze jak cierpi znoszac tego skurwiela; NIE ROZUMIEM JEJ, MOWIE, BY POMYSLALA WRESZCIE O SOBIE BO JA TAKZE UWAZAM ZE FACECI TO SKURWIELE (W WIEKSZOSCI), i lepiej miec kromke suchego chleba i spokoj niz wszystko i taka trucizne jak samiec bez serca

mam sasiadke, facet zostawil ja kilka dni po tym jak urodzila ich dziecko, synka, a teraz po 11 latach nagle przypomnial sobie o nich i wciaz ich nachodzi, dziewczyna jest rozdarta, chce dobrze dla dziecka, ale widze jak cierpi znoszac tego skurwiela; NIE ROZUMIEM JEJ, MOWIE, BY POMYSLALA WRESZCIE O SOBIE BO JA TAKZE UWAZAM ZE FACECI TO SKURWIELE (W WIEKSZOSCI), i lepiej miec kromke suchego chleba i spokoj niz wszystko i taka trucizne jak samiec bez serca

A ja mysle, ze to jest mozliwe, gorzej jakby chlopak sie zakochal, wtedy, a on moze sie starac i starac i nic z tego nie bedzie, chyba, ze dziewczyna nie bedzie miala innego kandydata wtedy moze bedzie chciala z nim byc

piszcie piszcie bo ejstem ciekawa:)

będzie, to wola nieba z nia się zawsze zgodzic trzeba :-D

sie narzucasz i ma ciebie dosyć :-D

Tez znam taki przypadek. Jeszcze z czasów liceum. Dziuewczyna zakochala soie w kolesiu. Całowali sie kieedys na jakiejś imprezce, on [później udawał, ze jej nie zna..przesada. Wogole niezbyt miło ja traktował. i tak gdzieś po roku (moze troche wiecej) walk (wlaściwie to ja nie wiem co ona takeigo zrobiła) zaczeli ze soba byc I już bedzie jakoś 3 lata.....