Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Innessa

Do nauczycielek!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość Belferzyca
ja mialam 'wielbiciela' trzy lata ode mnie mlodszego. To byl moj student, a ja zaczynalam prace jako asystentka. Zawsze mial do mnie mnostwo pytan po zajeciach, pozyczal ode mnie ksiazki, w koncu sam zaczal mi ksiazki przynosic. To bylo bardzo mile i z rozrzewnieniem wspominam tamte czasy, ale do glowy by mi nie przyszlo zeby uwiesc swojego studenta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dinnerfortwo
Wszystko fajnie tylko są dojrzali 19-latkowie jak i niedojrzałe 30 - latki wzglednie dojrzałe 19-latki oraz niedojrzali 30-latkowie. ale i tak z tego wszystkiego to 10% postępuje zgodnie z uczuciami i jest prawdomównymi, godnymi zaufania. Jedna rada nie ufaj nawet jesli myslisz ze mozesz zaufac. Wierne i uczciwe są tylko twoje myśli. Kobiety nie potrafią mówić prawdy, faceci tę prawdę zatajają. znaleźć uczciwego partnera w tych czasach to ciężka sprawa. Może to bałwochwalstwo, ale sadzę że żadna kobieta niezasługuje na moje uczucie. btw. mialem romans z nauczycielką fakt że nie moją (nie icząc korepetycji), ale zawsze. Starsze kobiety sa bardziej odpowiedzialne, bo te w moim wieku to są ekhm... pominę to słowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccc...
dinner cos tam a w jakim jestes wieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KRUCHA BEZA
Ja wam cos opowiem Ja jak chodzilam do liceum zostalam zaproszona na 18stke (stare czasy) Bylam sama. Bawilam sie fajnie z takim chlopakiem byl tam tez jego brat. Tylko gadalismy zadnych glupich rzeczy nic w tym stylu. Taka dziewczyna, przyjaciolka solenizantki, caly czas bawila sie z tym drugim, calowala sie i wogole. Po tej imprezie jakos pare dni. mam zajecia z praktykantem i to byl ten koles co sie calowal z ta laska. Myslalam ze padne, a on mnie znal wiec zagadnal do mnie po imieniu ja tam po imprezie. Spalilam taka cegle ze szok. Kolezanki mnie znienawidzily bo same sie do niego slinily. Mi sie podobal jego brat. Boze ja ja sie w nim kochalam,dzwonil kilka razy do mnie raz mnie w dwojke odwiedzili. I potem na lekcji glupio mi bylo. A tamta laska z imprezy nie wiem ale chyba cos bylo miedzy nimi. Nie wiem nawet czy sie znim nie prespala. Ona sie zakochala a on ja olal. I co prawie by wpadla w depresje. raz ze opinia innych a dwa ze milosc w tym wieku wydaje sie ze jest o matko , do grobowej deski. Tak to przezyla. Probuje teraz pokazac jak to wyglada z drugiej strony. Takie cos sie zawsze zle skonczy. On potraktowal to jak rozrywke a ona jak cos powaznego. Skonczyly mu sie praktyki w szkole skonczyla sie znajomosc.Dlatego warto sie zastanowic nad konsekwencjami. to tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama jestem nauczycielką i potwierdzam, że nieraz podczas wycieczek szkolnych dzieją się cuda, niektóre nauczycielki integrują się nadmiernie z uczniami zwłaszcza po alkoholu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madra byla
moja kuzynaka uczyla w liceum wieczorowym , zaszla w ciaze stracila prace i zakaz wykonywania zawodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asystentka27
ja tez jestem młodą naucycielką w szkole wyższej. na dodatek podobno atrakcyjną. owszem są studenci, których uwazam za przystojnych ale do głowy mi nie przyszlo zeby z nimi romansowac. moze dlatego ze młodsi faceci mnie nie kręcą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehehehehe
Panowie nauczycielki wyrywa się po alkoholu, bo on rozluźnia i wtedy jest swoboda:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nauczycielka 36 lat
Nie mogłabym flirtować z uczniem, nawet gdy ma po 20 lat. Dla mnie uczeń udający zainteresowanie nauczycielką to cwaniak, który chce podnieśc stopień. Jeśli ktoś wykręca mi takie numery to ma ciężko ze mną. Ja nie widzę w nich samców bo to raczej wyrośnięte dzieciaki. Wysoki taki a móżdżek ma jak jajko. Patrzy na mnie jak na kobietę bo dla niego to nowość, on nic do mnie nie czuje jak ciekawość. Ja swoim uczniom przekazuję, że kobieta nauczyciel to mądra i wymagająca osoba, którą trzeba słuchać i mieć przed nią respekt. I jeśli napotykam wzrok ucznia wbity w moje ciało na poziomie moich piersi to nie zauważam tego. Chłopiec ma mnie szanować a nie robić sobie ze mnie żarty typu flirt z nauczycielką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bwiniak
ja pierdosze ale texty tu sadzicie,ja mam 18 lat i mysle ze kolesie z mojego wieku nie mieli by nic przeciwko romansowi z sexowna nauczycielka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mialem zajebista laske w liceum miala wtedy ze 27 lat ostatnio ja spotkalem w realu to gruba dupa i tony tluszczu i bachor pod reka i jakos mi sie przykro zrobili ze kilka lat temu byla marzeniem moich kumpli z klasy a teraz zaden by ja kijem nie tknal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boziu. Ja jestem nauczycielką. Mam niecałe 24 lata i uczę ludzików pomiędzy 16 a 19 rokiem życia. I są to dla mnie DZIECI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale u mnie samej w LO był podobny przypadek. teraz moja szkolna koleżanka jest żona pana od geografii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurek
Rozumiem że ktoś może kogoś pociągac seksualnie , ale niech zajmie się lepiej kimś na pograniczu swojego wieku . Z resztą zawsze uważałem że kobieta powinna byc 5 lat młodsza od faceta a on 5 lat starszy . Nie więcej , tacy ludzie tworzą udane związki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Innessa Miałyście kiedyś romans z uczniem albo ochotę na niego? Ja uczę w szkole średniej, moi uczniowie mają po 19 lat, dzieli nas zaledwie 5 lat. Wiem, że to niemoralne, ale przydarzyła się wam taka historia? Jak się skończyła? to zaczekaj az skonczy szkole :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A karte nauczyciela znasz
??? Chyba nie... zapoznaj sie i nie rob wstydu nauczycielom :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to mialem przygode. Otoz od 7 klasy SP kiedys, uczyla mnie nauczycielka historii, byla bardzo mloda, chyba zaraz po studiach, nie moge sobie wyobrazic zeby byla mlodsza chyba ze kiedys mozna bylo uczyc bez studiow, byla niezla laska i wiekszosc kolegow podzielalo to zdanie, jak bylem w 1 klasie liceum spotkalem ja w tramwaju, zagadalem, nawet zazartowale a ona powiedziala ze przeciez bylem jej uczniem i sie zasmiala, wiadomo jak, tak dopuszczajaca, ja nie mialem doswiadczenia z kobietami wtedy, spanikowalem i ucieklem, eh gdybym mial obecne doswiadczenie, a tak..., inna przygode mialem na wczasach, bylem nawet chyba o rok mlodszy, i podobnie sie skonczylo, eh te niespelnione sytuacje, kurcze niby dziecko ale juz cos tam w glowce siedzialo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak kurek tak
wszystkie związki gdzie mężczyzna jest starszy do 5 lat są udane. :O W życiu nie słyszałam większej bredni. :P Co nie znaczy, że dopuszczam zażyłosci tego typu z uczniem, bo nie dopuszczam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurek
Tak 5 lat starszy powinien byc od kobiety . I nie że biorą ślub z wielkiej miłości tylko z przyjaźni , szanują się , nie ubliżają sobie . Romans to nie zabawa . Nie bawmy się w mode na sukces .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aro
W mojej szkole są dwie atrakcyjne nauczycielki które flirtują z uczniami w czasie lekcji . Przyznam się że bardzo mi sie to podoba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość er4ttttttttttreeeeeeeeeeeeee
tez jestem mloda nauczycielka rozumiem autorke topiku sa swietni uczniuowie mlodsi od nas pare lat lub wiecej ale ci chlopacy maja wglowie tylko szalejace hormony i dla nich zwiazek z nauczycieka bylby tylko ucielesnieniem pragnien..nie ma mowy o czyms powaznym jakby przyszlo co do zego zwialby...wiec dla mnie to sa jednak dzieciaki,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innerspace
co do tematu upijania , tylko zwykle sk..... tak robią , życzyłbym takim żeby był żoną w więzieniu, jeżeli kobieta tego chce to co innego( nie wchodzę w jakiej jest relacji z gnojkiem) jeżeli nie chce nigdy !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NYTO
ja zaliczyłem 2 nauczycielki , dyrektorke i sekretarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka105
Cóż...wśród nauczycielek panuje wielkie k******o...w latach 80 moja ciotka pracująca jako recepcjonistka wielokrotnie meldowała chcące dorobić z sąsiedniego miasta nauczycielki do pokoi Arabów. Wielokrotnie też była świadkiem scenek jak to porządna pani nauczycielka po wypiciu głębszego turlała się z Arabem po plantach z tyłkiem na wierzchu...Dziś niektóre z porządnych pań nauczycielek uprawiają k******o bardziej dyskretnie... mają "narzeczonych" czyli sponsorów :-) A romans z uczniem... totalna głupota, ryzyko utraty pracy i otrzymania wilczego biletu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polonistka12345
Rodzice dają dzieci POD OPIEKĘ nauczyciela, nauczyciel nie może tego wykorzystywać. nawet niewienne flirty to k*******o i chamstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NYTO ja zaliczyłem 2 nauczycielki , dyrektorke i sekretarke Czyzby nocny portier? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Modny temat -chyba 1% prawdy wychodzi na jaw...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W 3 klasie technikum zmienił nam się nauczyciel wf-u. Wściekła byłam, bo o ile tej baby co mieliśmy wcześniej, nie lubiłam, to facet który przyszedł był jeszcze gorszy. Był młody bo może z 5 lat starszy od nas, przystojny (wszystkie laski się śliniły na jego widok), ale bardzo wymagający. Miałam jakiś okres lenistwa i nie chciało mi się ćwiczyć, a on się mnie szczególnie uczepił. Kiedyś stwierdził, że się opieprzam jak biegaliśmy na stadionie i kazał mi zrobić dodatkowe okrążenie. No zgrzał mnie tym strasznie. W któryś dzień mieliśmy wf ostatni i baba zawsze puszczała mnie kilka minut wcześniej, żebym na autobus zdążyła, a ten ch*j nie chciał. Pamiętam, jak raz po zajęciach pieprznęłam drzwiami i wyszłam. Byłam wściekła, chciało mi się wyć, bo ciemno jak w d***e, a ja szłam na inny przystanek niż wszyscy. Najnormalniej się bałam. Byłam kilka metrów od szkoły jak ktoś zawołał mnie po imieniu i dobiegł do mnie. Stanęłam jak wryta, bo któż to był? Mój ukochany pan od wf :O niewiele myśląc wypaliłam, czy mam może jeszcze przebiec wkoło stadionu? Chyba mu się głupio zrobiło. Powiedział, że nie wiedział że mam daleko do przystanku i że mnie odprowadzi. Ze zdziwienia nic nie odpowiedziałam. Odprowadził mnie. I odprowadzał prawie przez wszystkie ponure miesiące, kiedy było ciemno jak wracałam i kiedy inni już poszli. Później już odwoził, pocałował ... :) W następnym roku szkolnym skręciłam kostkę i byłam zwolniona z wf, bo uraz się odnawiał. Jak wróciłam, na zajęcia w ostatniej klasie, wróciła też nasza wredna baba po macierzyńskim. Jego spotkałam w pubie jakoś przed maturą. Pogadaliśmy, wypiliśmy, po kilku spotkaniach wylądowaliśmy w łóżku. Fajne czasy. Powiedział mi, że gnębił mnie, bo mu się podobałam od początku, a bał się wykroczyć poza swoje kompetencje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba dymać póki dają :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×