przestal kochac, bo JA SIE ZMIENILAM

twierdzi ze juz mnie nie kocha, bo 2 lata temu bylam zupelnie inna... ze kochal tamta osobe... duzo sie ostatnio klocilismy, pewnie sie zmienilam od 2 lat, on tez sie bardzo zmienil, a mimo to ja go dalej kocham calym sercem... co wy na to? mozna przestac kochac bo po prostu sie zmienil?

Wg. mnie nie można przestać kochać, bo kocha się nie za coś ale pomimo :) więc ten Twój tak naprawde nigdy Cię nie kochał :( Dupek

dzieki za opinie. ja juz sama nie wiem co mam myslec, chwilami mysle ze wlasnie nigdy mnie tak naprawde nie kochal, albo kochal ajkies wyobrazenie o mnie, albo taka jak chcial zbeym byla, no i sie rozczarowal, bo przeciez taka nie jestem, a z drugiej strony mysle chwilami, ze moze ma racje, a ja jestem taka beznadziejna, ze nie zasluguje na milosc i skoro on mnie nie kocha to juz nigdy nikt mnie nie pokocha, bo taka okropna jestem :(

Czlowiek z czasem sie zmienia i to normalne.To on chyba przestal kochac i szuka wymowki.

Właśnie, bo naturalną drogą człowieka jest rozwój... Człowiek się zmienia, ale mentalnie pozostaje podobny... Nie myśl o sobie źle...

nie jestes okropna i zaslugujesz na milosc tak jak kazdy. On Cie po prostu nie docenia. Widocznie dla niego milosc rowna sie zauroczenie takie jak na pczatku towarzyszy parze, po jakims jednak czasie chemia znika i zostaje czlowiek w calej okazalosci z zaletami i wadami. on nie jest na tyle dojrzaly emocjonalnie zeby to zrozumiec wiec woli odrzucic ta nowa osobke, ktora dopiero teraz dojrzal a ktora byla taka od poczatku. nie zalamuj sie tym, bo jesli on sie nie opamieta to straci skarb, jego strata a byc moze Ty zyskasz nowa lepsza milosc. a tak na marginesie - ja tez to przerabialam

dziekuje wam :( to jest dla mnie trudna sytuacja, moja pierwsza wielka milosc, jego zreszta tez... kocham go pomimo wszystkich wad i trudniejszych dni miedzy nami... chyba bardzo potrzebowalam takich slow... dziekuje