Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Majsterkowiczka

Czy po pierwszym porodzie powiedziałyście NIGDY WIECEJ???

Polecane posty

Gość Majsterkowiczka

Czy sa kobietki, które wczesniej planowaly wiecej dzieci, ale po pierwszym porodzie stwierdzily, ze nigdy wiecej?????????? Ból, szok, złe traktowanie w szpitalu, fatalne samopoczucie w ciąży??? Co o tym zdecydowało??? A może jest szansa, ze kiedys to sie odmieni.. Prosze, piszcie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annii
Miałam tak. Powodem był koszmarny i długi poród. Ale zmieniłam zdanie po około pół roku, bo zawsze chciałam miec więcej dzieci. Obecnie jestem w drugiej ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majsterkowiczka
aniii.... gratuluję zatem decyzji....... z reguły kolejne porody sa łatwiejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mimo długiego (20 godzin), ale nie cieżkiego porodu, nie powiedziałam nigdy więcej. Teraz jestem w drugiej ciąży. Termin na jutro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majsterkowiczka
asiu!powodzenia, trzymam kciuki!!! twoja postawa dodaje otuchy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiek340
Ja mialam cesarke ale lezalam w bolach 14 godz.Tez powiedzialam,ze NIGDY WIECEJ DZIECI.Po roku mi sie odmienilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tonya
Ja miałam długi, ciężki poród. Anastezjolog był zajęty więc o znieczuleniu nie było mowy. Wciąż miałam za małe rozwarcie i męczyłam się w potwornych bólach 20 h. W dodatku położna była nieprzyjemna i nieumiejętnie nacięła mi krocze tak, że czułam moment nacinania, a wierzcie mi na słowo, że ból był okropny. Na deser czekało mnie zszywanie krocza na żywca, nie dostałam znieczulenia i leżałam pół godziny wyjąc z bólu. Chyba nikogo nie dziwi to, że nie zdecydowałam się na kolejne dziecko, zresztą przed porodem też nie planowałam więcej dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak miałam. Jak tylko urodziłam moją pierwszą córeczkę, to pomyślłam ze nigdy więcej już się nie zdecyduję. Zadecydował o tym przede wszystkim ten okropny ból. Teraz już powoli zaczynam myśleć inaczej i zapominam o tym bólu:) Warto było:) Zuzka jest cudowna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w 8 miesiącu
Boże to ten ból jest naprawdę aż tak okropny??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie będę ukrywać ze boli jak cholera. Skurcze najgorsze:o Samo rodzenie dzecka to już pestka, ale pamiętaj ze każda kobieta jest inna. Dla Ciebie poród nie musi być taki bolesny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w 8 miesiącu
Grzywa ale masz piękną córeczkę. Jedno z ładniejszych dzieci jakie w życiu widziałam 🌼dla dzielnej mamy i 🌼 dla ślicznej Zuzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak myślałam gdy miałam bóle parte i nie było rozwarcia ,więc nie mogłam przec,tak strasznie bolało,ze w momencie tego skurczu powiedziałam,ze nie bede miała wiecej dzieci i było mi wtedy bardzo przykro bo zawsze chciałam mieć więcej dzieci ale pomyślałam -trudno będzie musiało wystarczć jedno... jak tylko dziecko sie urodziło odrazu zapomniałam co bredziłam w bólach :D teraz jestem mama piątki dzieci :) ten pierwszy poród był zdecydowanie najbardziej bolesny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze sobie powtarzałam, że chcę więcej niż 1 dziecko, pod warunkiem, że się nie zrażę po pierwszym porodzie ;) Mam już córeczkę i bardzo intensywnie myślę o drugim dziecku. I nawet przez chwilę od porodu nie pomyślałam \"nigdy więcej\" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albinka
dla mnie nie sam poród - miałam nieoczekiwane cesarskie - ale waszystkie kłopoty zdrowotne dziecka. W skrócie powiem:moje dziecko miało wylew i niedotlenienie, potem ciężka roczna rehabiliatacja, wrodzona niedoczynność tarczycy i nadwrażliwość sensoryczna. Miałam duże kłopoty z zajsciem w ciąże i donoszeniem jej (silna gestoza). I na chwilę obecną nie zdecyduje sie na drugie dziecko bo paraliżuje mnie strach że mogłyby sie powtórzyć. Nie mam siły ( psychicznej) aby przechodzić przez to drugi raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albinko co to jest
gestoza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fenena
Gestoza to tzw. zatrucie ciązowe (wysokie ciśnienie+ białkomocz+obrzęki ciała)- groźne dla matki i dziecka :(...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam ciężki poród,który zakończyl się cesarką.Potem dwa razy rana mi się rozeszła,leciała ropa,ból straszny.Po 2 miesiącach skończyłam się leczyć,ale ani przez chwilę nie mówiłam,że nigdy więcej.Dla takiej kruszynki można znieść najgorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albinka
gestoza to dokładnie to co napisała Fenena - zdarza się na szczęście nie często. Ale warto tyle przejść - dla takiej dziecinki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×