Humor z zeszytów uczniowskich - pamiętacie tę serię?

Wpisujcie kawałki, które najbardziej Was rozśmieszyły. A może komuś udało się samemu stworzyć ciekawy tekst? Na początek kilka moich ulubionych: \"Zbyszko Dulski wyrusza z domu na dnie i noce, aby się puszczać i lumpartować\". \"Dziś od rana mialam pecha, bo idąc do szkoły zgubiłam pokarm\". \"Pierwsze skrzypce gra tutaj żyto\". \"Znanym drapieżnikiem leśnym jest drapichrust\". \"A do kotletów była sałata, którą mamusia przyprawiła potem\". \"Zadornik kiełkuje w przedrostek\". \"Dopełnienia odpowiadają na pytania przydawków\". \"Organy nadymało się dawniej ręcznie nogami\". \"W Afryce żyją Murzyni na słoniach i elefantach\". \"Król Waza, jak sama nazwa wskazuje, lubił zupę\". \"Kwas masłowy występuje w pocie czoła\". \"Stułbia rozmnaża się poprzez fikanie koziołków\".