jak to jest z nocą poślubną??

wlasciwie to kiedy jest noc poslubna?? bo chyba nie bede sie kochac z mezem zaraz po weselu (tzn o 6 rano) to wtedy kiedy ?? nastepnego dnia po poludniu, czy dopiero wieczorem ??

ale masz dylemat :P

Boże..kobieto to Twoja sprawa, kiedy się będziesz kochać! Kochaj się wtedy,kiedy będziesz miała ochotę. Naprawdę to dla Ciebie takie ważne, żeby się pieprzyć akurat wtedy,kiedy wg. tradycji trzeba? Normalna Ty jesteś?

a tak to jest, ze dajesz dupska kiedy masz na to ochote, zarowno Ty jak i partner!Kobieto, nie masz powazniejszych pytan?

wymsknijcie się na pół godzinki , jak goście już będa mieli w czubie - idźcie w krzaki , będzie fajnie :P

Odnoszę wrazenie ze na forum kobiecym wypowiadaja sie jakies barbarzynsko meskie jelopy szowinistyczne. Zadna kobieta z odrobina wrazliwosci nie potraktuje tego tematu jak ostatni chamski ...... To przeciez pytanie o sprawy intymne. I jak przypuszczam nie zadaje takiego pytania osoba, ktora juz sie wielokrotnie przespala ze swoim narzeczonym. Bo taka kobieta po prostu powie mezowi - idziemy spac, bo jestem zmeczona. Ale jak to powiedziec mezowi ktory z szacunkiem wytrzymal do slubu?

nad ranem bo mu nie st.... hehehe po coałonocnej imprezie, i psycha mu siądzie od razu po pierwszym zbliżeniu.