jakas_tam 0 Napisano Czerwiec 5, 2006 Dziwne, prawda? Studiuję pedagogikę, bo kocham dzieci. Za 2 miesiące będę opiekunką, bo.. kocham dzieci. Za kilka lat, chcę mieć własne. a szanse na to, że zajdę w ciąże lub ją utrzymam są małe. depresja się poglębia. dlatego mimo studiów, wielkich planów i młodego wieku (20 lat) wolałabym zajść w ciążę teraz niż nigdy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bk110 0 Napisano Czerwiec 5, 2006 popieram potem może być za późno wiem coś o tym Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość no to jeśli musisz Napisano Czerwiec 5, 2006 to do roboty. Pamiętaj tylko, że to juz odpowiedzialność na całe życie, a nie chwilowy kaprys. Jeśli masz z czego zapewnić przyszłość temu dziecku i odpowiedniego kandydata na tatusia, no to bierz się do dzieła zamiase nas informować. W końcu to twoja decyzja i życie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kilka Napisano Czerwiec 5, 2006 ja tez jestem za tym żeby miec dzecko jak najwczesniej.. urodzial gdy mialm 23 lata.. teraz mam 31, dziecko 7 letnie, odchowane z grubsza, wiecej na razie nie planuje, nadal jestem mloda i moge sie cieszyc zyciem.. a dziecku te z razniej jak ma mloda mame.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jakas_tam 0 Napisano Czerwiec 5, 2006 No wlasnie... Kandydat na tatusia ok, tylko, ze ja nie moge sobie chyba pozwolic na dziecko, bo nie jestem w stanie zapewnic mu godne zycie, z taka sytuacja finansowa. I tu jest bol. Mowie natomiast o tym, ze w razie \"czego\", gdyby jednak moje tabletki okazaly sie malo skuteczne. ( choc to niemozliwe), to nie plakalabym. ale to trudne w tak mlodym wieku dowiedziec sie takiego czegos, zwlaszcza, jesli dziecko jest jednym z najwiekszych marzen. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość no to jeśli musisz Napisano Czerwiec 5, 2006 do -----------------kilka Coś tu chyba ściemniasz:-) Na topiku o antykoncepcji hormonalnej wypowiadasz się tak, jakbyś była nastolatką i nie miała pojęcia o dniach płodnych kiedy one są. Więc chyba tutaj "nieco" przesadziłaś ze swoim wiekiem. Bo nie wierzę, żeby mając 31 lat i 7 letnie dziecko nie wiedzieć nic o dniach płodnych, skutecznej antykoncepcji itd Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kilka Napisano Czerwiec 5, 2006 wyobraz sobie ze jestem z marsa.. zaliczylam wpadke w wieku 23 lat.. potem ze strachu nie uprawialm seksu przez 7 lat.. dopiero teraz.. ucze sie wszystkiego o d poczatku.. jakbym miala nascie.. :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jakas_tam 0 Napisano Czerwiec 5, 2006 23 lata, to jest wg mnie nawet ok. wiek na zostanie mama. Zwlaszcza, kiedy w dzisiaejszych czasach 16- tki zostaja mamusiami. I mimo tego, ze pdychicznie czuje sie juz gotowa, na zostanie mama, wiem, ze jeszcze za wczesnie, ze sobie nie poradze... I wlasnie tu tkwi problem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość no to jeśli musisz Napisano Czerwiec 5, 2006 Chyba rzeczywiście jesteś z Marsa albo rozdwojenie osobowosci. Wklejam to co napisalas tam kilka partner jest spoko, widze ze ma doświadczenie, więc mu ufam.. gdybym miala dziecko to bylaby tragedia.. czy mam poprosic ginekologa ze by mi przepisał postinor tak na wszelki wypadek, zeby miec w domu..? Więc masz to dziecko, czy byłaby to dla ciebie tragedia? Nieładnie udawać kogoś innego... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kilka Napisano Czerwiec 5, 2006 ja tez nigdy w tym wieku nie zdecydowalabym sie swiadomie.. ale stalo sie.. odeszlam od faceta, bo nie chcialam z nim byc.. nie mialam pracy, bylam na studiach.. ale jak masz konkretny problem do rozwiazania to go rozwiazujesz ijuz. Jakos było, lepiej lub gorzej, rodzice pomogli, był złobek , znalazłam prace.. ciesze sie że mam to za soba, i nic bym nie zmieniła.. a corka jest dla mnie swiatem całym. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kilka Napisano Czerwiec 5, 2006 kurwa, jesli mialabym DRUGIE DZIECKO...! to by byl a tragedia! poza tym mam obecnie partnera duzo młodszego i nigdy z nim nie zostane, dlatego nie chce miec z nim dziecka, rozumiesz..? nie mam rozdwojenia jazni, czepiasz sie.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kilka Napisano Czerwiec 5, 2006 w ogole dopiero teraz odkrywam seks dla przyjemności, mialam kiepski start, wpadka za 1 razem.. nie chce powtórzyc błedu.. stąd mój topik o prezerwatywach.. jestem zielona jak szczypiorek na wiosne.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bezzębna_łachudra 0 Napisano Czerwiec 5, 2006 kilka nie chcę cię obrażać ale masz idiotyczne myślenie - jesteś z kimś z kim wiesz, że nigdy sobie nie ułozysz życia???? po co??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kilka Napisano Czerwiec 5, 2006 dla seksu..mam 31 lat, i chce go w końcu zacząc uprawiac.. zmarnowałm tyle czasu.. za pare lat bedę stara dupa, i koniec.. przegram zycie, nie doswiadzce niczego fajnego.. dlatego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bezzębna_łachudra 0 Napisano Czerwiec 5, 2006 skoro tak czy srak robisz to bez uczucia, to nie lepeij byłoby wyrwac sobie kolesi na noc lub dwie? zdobywalabys doswiadczenie, uczyla sie seksu i zycia, a chociaz nie dawalabys bezczelnie komus nadziei - no chyba ze oboje nic do siebie nie czujecie i jestescie razem tlyko dla seksu;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kilka Napisano Czerwiec 5, 2006 robie to z uczuciem, dlatego jest tak fajnie i jest to moj drugi dopiero partner, i jestem z nim od 6 miesiecy i nie chce tego robic z nikim innym.. ale jest za młody dla mnie jesli chodzi w wspolne zycie, nie bede mu zycia psula, za kilka lat i tak by odszedł.. ciesze sie chwila, ale mam dla niego mnóstwo uczucia.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bezzębna_łachudra 0 Napisano Czerwiec 5, 2006 mimo wszystko dla mnie dziwne to Twoje myślenie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jakas_tam 0 Napisano Czerwiec 5, 2006 A czy On wie, ze Ty tak go traktujesz? A moze On wcale nie chce odejsc? Moze nie przeszkadza Mu to, ze masz dziecko?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kilka Napisano Czerwiec 5, 2006 wiesz bezzebna.. zycie nie jest czarno - biale.. nie kazdy ma szczesie spotka c tego jedynego , tobie sie udało, gratuluje.. wyobrazasz sobie cała mlodosc bez seksu..? naljepsze lata miedzy 23 a 30 spedzone z dala od męzczyzn, ze strachu przed seksem..? mówie dość! co w tym dziwnego..? mam kogos kto daje mi duzo uczucia w łózku, i komu moge zaufac.. pobedziemy tak długo a z sie nam znudzi.. i tyle. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kilka Napisano Czerwiec 5, 2006 fakty sa takie...ja 31, on 21.. wiem ze cos do mnie czuje, bo by nie przychodzil od 6 miesiecy.. ale nigdy nie pozowle mu zmarnowac zycia swojego dla mnie, wiem ze za 10 lat róznica wieku bylaby problemem ,moze nawet za 2 lata.. albo wczesniej.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bezzębna_łachudra 0 Napisano Czerwiec 5, 2006 sluchaj, jesli oboje sie na to zgadzacie to jest wszystko ok - zakładając, że on wie, że Wasz związek to tylko chwila, nic stałego, pewnego, wartego starania się... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kilka Napisano Czerwiec 5, 2006 nigdy do końca uczuc nie skontrolujesz.. mozna sobie wmawiac ze to tylko seks, a potem ni z tego ni z owego rostanie boli jak cholera.. mam cos do niego w sercu, inaczej nie poszlabym z nim do łozka.. nie wiem co on mysli, ale chyba tak samo jak ja.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bezzębna_łachudra 0 Napisano Czerwiec 5, 2006 myślę, że jednak powinnaś być z nim szczera, bo może on ma wielkie nadzieje na ten związek... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kilka Napisano Czerwiec 5, 2006 to mądry i inteligentny chlopak.. zdaje sobie sprawe w przepasci jakie nas dzielą.. spotykamy sie tylko na piekny seks, rozmawiamy, smiejemy sie.. nigdy nigdzie razem nie wychodzimy, nie pokazujemy sie.. stworzylismy sobie piekny swiat, z dal o d rzeczywistosci.. na tym sie zwiazku zbudowac nie da, chyba sie zgodzisz...? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bezzębna_łachudra 0 Napisano Czerwiec 5, 2006 nie to że się nie da, tylko Wy nie chcecie.. założyliście , że będzie Was łączył tylko seks i ja tego ani nie krytykuję, ani nie potepiem:) ja po prostu bałabym się na Twoim miejscu żyć w ten sposób.. on nie ma nic do stracenia, ma dużo czasu, a ty jesteś sobie z nim, a jak Ci się znudzi juz to co - będziesz szukała nastepnego?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kilka Napisano Czerwiec 5, 2006 nie wiem co wtedy zrobię, nie wiem jak sie bede czuła, moze bede cierpiec bardziej niz on.. skąd wiesz czy tak nie bedzie..? moze to jemu sie znudzi i odejdzie..? nie wiem czy bede szukala nastepnego , nie mam w tym doswiadczenia, w zasadzie to mnie zawsze znajdowano.. nie wiem co bedzie łachudra, ale teraz jestem szczesliwa, po prostu.. rozumiesz..? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bezzębna_łachudra 0 Napisano Czerwiec 5, 2006 rozumiem, ale to chyba tylko pozorne szczęście, bo człwoiek jest raczej stworzony do tego, żeby zapewnić sobie stabilizację jakąś ,spokój, w końcu po to się uczymy, studiujemy, pracujemy, zakładamy rodziny... naprawdę nie ma w Tobie obaw co będzie dalej?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kilka Napisano Czerwiec 5, 2006 jesteś bardzo mądra kobieta, łachudra, i bardzo rzeczową, i masz poukładane w głowie.. cenie takich ludzi. powtorze sie: marzylam o mezu , dzieciach i normalnym zyciu.. ulozylo sie inazcej; mam 7 letnie dziecko z czlowiekiem ktory przepadł na amen, a tez niby sie kochalismy, teraz mam 21letniego kochanka.. nie wiem co bedzie dalej.. czekam z obawą..co mi los przyniesie.. dlatego bardzo sie staram ze by choć sprawe poczecia kontrolowac skoro na na tak niewiele rzeczy ma wplywu w swoim zyciu.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kilka Napisano Czerwiec 5, 2006 wlasnie musze iśc juz odebrac Mala ze szkoly.. kochalam sie z NIm w sobote ,pytal mi sie czy go kocham.. powiedzielismy sobie ze sie kochamy i juz.. a dzis jest poniedzialek i kazde z nas ma swoje wlasne problemy i swoje wlasne zycie.. Life..oh life,, Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bezzębna_łachudra 0 Napisano Czerwiec 5, 2006 kilka nie chodzi o to żebyś mi się tłumaczyła:) ja nie chcę Ci nic udowadniać;) staram się dowiedzieć co czujesz, co myślisz, bo ciekawią mnie takie sytuacje, które nie do końca obejmuję;) wynika to z faktu, że nigdy w takiej nie byłam, a że jestem jeszcze młoda, to wiele rzeczy mnie fascynuje - również to co myśli i czuje dojrzała kobieta spotykająca się z moim rówieśnikiem:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach