On jest tak daaaleko.......

Związek na odległość.... Jesteśmy ze sobą od ponad 5 lat, w zeszłym roku dostał pracę za granicą, od tego czasu był tylko dwa tygodnie na urlopie w Polsce i wyjechał znowu- napewno jeszcze na pół roku...... czy Wam też trudno zorganizować się podczas jego nieobecności, kocham i pragnę by znów był blisko mnie na co dzień.....

mam ten sam problem tylko ze to ja wyjechalam:( widujemy sie co miesiac,co dwa miesiace. wracam juz na stale w wakacje bo nie potrafimy bez siebie zyc.(w lipcu bedziemy razem 6 lat:)

zazdroszczę Ci już w lipcu :-) ja muszę jeszcze czekac do grudnia a długo trwa Wasza rozłąka??

juz drugi roczek leci.oboje sie na to zgodzilismy,duzo rozmawialismy.ja chodze tu do szkoly i pracuje,ale caly czas mysle o NIM. na szczescie rozmawiamy ze soba co tydzien ok. 30min wiec nie jest najgorzej. ale powiedzielismy sobie NIGDY WIECEJzwiazku na odleglosc!!!!!

mam tu znajomych ktorzy tak zyja od lat i widze co sie dzieje z ich malzenstwami,zwiazkami. zdrady, klamstwa itd. zwiazki na odleglosc nie istnieja.

dlatego wracam i jezeli wyjade to tylko z moim dziubeczkiem!

zgadzam sie ja mam w Polsce prace i studia, gdyby nie to wyjechalibysmy razem, niestety musieliśmy podjąc inną decyzje, związki na odległość nie ma , przemęczymy się jeszcze pół roku i juz zawsze razem

i tak trzymyj to najlepsze rozwiazanie. my prawie sie rozstalismy przez ta rozlake i to nas bardzo duzo kosztowalo.